Komunikacja miejska

Otóż drodzy chujowicze, poruszam tutaj temat-rzekę. Bo cóż nie wkurwia nas tak o poranku jak hołota w tramwaju? Może zacznę od metra, który niestety jest najszybszym środkiem transportu w moim mieście. Schodzę sobie po schodach na peron, a tu tłum jakiś ciot zapierdala naprzeciw mnie, gdyż akurat zajechało metro. I nikt nie patrzy, że ktoś się może spieszyć, żeby załapać się na transport, tylko wszyscy, całą kurwa szerokością dymają po tych schodach pod górę, a z góry rząd biednych ludzi spieszących się na zatłoczony szynowózek ledwo się mieści między tymi damskimi kojbrami, w których mieści się cały dobytek, a barierką. Mało tego, ktoś, kto idzie akurat przede mną zawsze spieszy się, do momentu, aż nie zobaczy, że to akurat nie ten kierunek, na którym mu zależało i wtedy oczywiście zwalnia, bo po co się pocić. I słusznie, też nie lubię się pocić, ale litości, komuś za tobą też się spieszy ćwoku…
Noooo i przygód ciąg dalszy, kiedy przychodzi do wsiadania. Oczywiście zawsze musi się trafić tuman, który stoi w drzwiach, żeby mógł się potem swobodnie o nie opierać przez następne 4 minuty swojej podróży i nie ruszy swojej spasionej dupy, żeby wpuścić ludzi, nie.
Ostatnio już nie wiedziałem czy się śmiać, czy płakać… Idzie babcia peronem i uprawia cały czas nordyk łoking (ta anglizacja też mnie wkurwia, ale o tym w innym odcinku). Drzwi się otwierają. Ludzie stłoczeni jak zwykle o 8 rano, palca się nie wetknie, nie ma miejsca. Oczywiście stara rumpla musi z tymi kijkami pierdalać się między ludzi, cały czas z łapami wyciągniętymi do przodu, nieustannie nordik łokingując. Nosz kurwa, ludzie, czy wpieprzając się z rowerami i nordikłokingowymi kijkami nie widzicie, że w tym metrze nie ma miejsca?
No i już, udało się, jedziemy :] i oczywiście całą trasę jakaś stara rura, musi tłuc mi po rękach swoją zajebistą torbą, bo nie może jej na chwilę przytrzymać niżej, jak wszyscy ludzie robią ze swoimi torbami, plecakami, tylko musi ją mieć na ramieniu. Oczywiście ta sama pinda musi dojść do drzwi jeszcze zanim metro wjedzie na jej stację. Nie można tego zrobić jak już się zatrzyma, tylko wszyscy muszą się przewracać jeden na drugiego, bo ona musi dotrzeć do drzwi w trybie awaryjnym.
I ostatni etap mojej zajebistej, corannej, studenckiej wycieczki. Tramwaj. Już pomijam te wszystkie ekscesy, które często są metro-podobne. Tutaj dochodzi jeszcze jedna chujowość. Punktualność zasranych tramwajarzy. Czy raz, RAZ KURWA ten tramwaj nie mógłby przyjechać tak jak w rozkładzie? Potrafimy wysłać człowieka w kosmos, a zasrany tramwaj nie potrafi dojechać na przystanek punktualnie? Już nie mówię, że ma trafiać w punkt, ale niech nie spóźnia się po 10 minut, bo to do chuja nie podobne…
Co za ulga… Śrut! Student-frustrat

22
49

Komentarze do "Komunikacja miejska"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ech, panie złoty, na temat debilizmu ogólnego pasażerów w pojazdach komunikacji miejskiej wyżalałem się tu jakiś czas temu. Widzę na szczęście, że nie jestem jedyny, który widzi tę ludzką tępotę, głupotę i egoizm. Ostatnio znowu byłem świadkiem jak jakieś małżeństwo (tak na oko każde z nich ważyło ze 120 kilo) wsiadło do autobusu DRUGIMI drzwiami i hajda na smoka zaczęło przepychać się na koniec autobusu. Tłoku może wielkiego nie było, ale ludzie musieli stać w przejściu między siedzeniami. A te dwa jebane kaszaloty, zamiast stanąć gdzieś, gdzie nie będą ludziom zanadto przeszkadzać, biorą się za pielgrzymkę, zostawiając za sobą ludzki kilwater. No jak widzę takich matołów, to mnie normalnie chuj strzela. Śrut!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Niebiosom dziękuje, że udało mi się zrobić prawo jazdy w dość szybkim czasie. Koniec z tramwajami, pociągami i innym chujstwem. A jeśli już to sporadycznie.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ja też się cieszyłęm, jak zrobiłem prawo jazdy, że skończy się zadawanie z chołotą z tramwajów. I co? I gówno! Zaczęli sie debile na drodze, kilometrowe korki, pojebane objazdy i jebnięte mechaniury z warsztatów! Ja chce do tramwaju z powrotem. :/

    0

    0
    Odpowiedz