Syf i chujnia

Jadę dzisiaj autobusem z roboty, zjebany jak koń po wyścigach. Nagle przysiada się do mnie jakiś burak, jebie od niego jakimś pasztetem czy innym salcesonem, chuj wie czym ale Hugo Boss to nie był. W końcu nie wytrzymałem już tego smrodu, wstałem i wysiadłem 2 przystanki wcześniej. Na odchodne zapytałem go czy się myje bo bije od niego smród nieziemski. Nagle odezwała się jakaś kobieta i powiedziała, że jestem ordynarny i niewychowany, że takie rzeczy wygaduję. Zaproponowałem jej, że jak lubi takie zapachy to niech się dosiądzie, grzecznie się ukłoniłem i wysiadłem z autobusu. Normalnie totalna chujnia, czy ludzie nie mają już za grosz wstydu?

21
43

Komentarze do "Syf i chujnia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. dobrze babie dogadałeś. co do całej sytuacji to z własnego doświadczenia wiem ,że smród od ludzi może przyprawić o nagły skok chujni. śrut

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Bardzo dobrze zrobiłeś. Nic tak nie prostuje ludzi, jak ich publiczne zjebanie. Czasem trzeba pokazać komuś drzwi.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. I dobrze. Gdybym był troche bardziej asertywny i odważny, dojebał bym tak samo. Też czasami wysiadam wcześniej, bo kurwa nie moge.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. bardzo dobrze postąpiłeś chujowiczu – jak od kogoś pierdoli to nie ma miejsca na sentymenty. co do smrodu od ludzi – we wrocławskich tramwajach jest to jeden z największych problemów. ale co zrobić, gadaniem nic nie zmienię, jak ktoś się nie mył tak się nie umyje. jedynym plusem poruszania się autem po dużym mieście jest właśnie unikanie tłoku i ludzkiego smrodu, który panoszy się w środkach komunikacji publicznej. pozdrawiam chujowicza i jeszcze raz gratuluję pomyślnie zakończonej akcji. śrut

    0

    0
    Odpowiedz
  6. w autobusach i tramwajach jebało, jebie i jebać będzie, tego się nie zmieni. smutne, acz prawdziwe!

    0

    0
    Odpowiedz