Niemiłosiernie wkurwia mnie kumpel, który boi się latać. Ma mnie odwiedzić w Hiszpanii… wszystko jest ustalone. Przylatuje do mnie, siedzimy tu tydzień, a potem wracamy razem do Polski… No i co? I chujnia, od 5 godzin siedzimy na gg i on mnie zadręcza swoimi problemami z lataniem ;D Zaraz się wkurwię i odwołam zaproszenie PS. Kumplu, wiesz, że i tak Cię kocham!
19
36
powiedz mu, żeby obejrzał sobie film o jakiejś katastrofie lotniczej przed wylotem to pomaga a wogóle to powiedz mu że jak mu zapuścisz drąga w kakowe oczko to odleci wyżej niż boenig 737