Mam fana (stalkera).

Jak pewnie kurwa sporo z was zauważyło mam fana, który mnie cały czas atencjonuje.
Chce on mi nosić teczki (bo sam dźwiga woreczki ze śmieciami), bo
chłop wciąż się nie pogodził z tym, że ja lubię ryż i dzięki temu przetrwam ciężkie czasy a on zdechnie z głodu, bo mu się marzą jedynie luksusowe budki z kebabem, więc jedynie co go czeka to bezdomność i głód, bo rozjebie wszystkie (albo 50%) swoje pieniądze.
Ja z kolei umiem co nieco naprawiać, a on nie ma żadnego fachu w ręku, bo jest jedynie nieudacznikiem.
Dlatego nie byłem w stanie go niczego nauczyć, bo „z pustego nawet Salomon nie naleje” dlatego myśli, że moje rady są do chujni (dlatego przecież tu piszę, co nie?).
To totalny tłuman, który ino przebywa na chujni.pl przypierdalając się do każdego o ortografię.
Już dawno ja i wielu z was stwierdziliśmy, że ma coś z głową, ale on nie akceptuje rzeczywistości; dlatego twierdzi, że to ja jestem chory, bo prawda jest dla niego zbyt ostra, że nikt go nie lubi.

4
4

Komentarze do "Mam fana (stalkera)."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Przed a i przed co powinien być przecinek.
    Znak zapytania stawiamy po spacji.
    Tuman, a nie tłuman.
    Lord Grammarnazi

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Czyli się przyznajesz?

      1

      0
      Odpowiedz
  3. Tłumok, bęcwał, nadęty buc uważający siebie za mistrza ortografii, a w rzeczywistości skończony tuman o wybujałym ego, który jest zarozumiałym pyszałkiem. Wkurwia wszystkich forumowiczów, przypierdalając się do najmniejszych błędów, sam popełniając błędy grubego kalibru. To prostak i cham o umyśle prymitywa, kreujący siebie na alfę i omegę a będący niziną umysłową, analfabetą i nieukiem. Zero intelektualne o inteligencji młotka i tłuk grubo ciosany w dodatku nieheblowany. Półgłowek który zamienił się z chujem na łby. Inteligent z kółkiem w nosie jak prymitywni mieszkańcy Afryki.
    Pies go jebał i małe pieski też.

    3

    2
    Odpowiedz
    1. Odrzekł twój stary, oddając cię do okna życia.

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Przepraszam powiedziała Twoja matka upuszczając Ciebie na beton, o który jebnąłeś główką jako noworodek.
        Stało się, niechcący, zostaniesz debilem do końca swoich dni. Nie chciałam tego.

        0

        0
        Odpowiedz