Wiem, że to tylko matura. Ale jak nie zdam będzie przejebane. Zawsze olewałem te egzaminy i testy, kompetencje… ale matura to najważniejszy z tych egzaminów. W moim przypadku to szczególnie ważne, bo do roboty fizycznej się nie nadaje, i muszę iść na studia, mam nawet fajny kierunek upatrzony. Tylko że, wszystkie próbne zdawałem na ~40% i teraz mam schiza. Wiem, że mój problem to nic przy Waszych, ale na pewno coś przy problemach gimnazjalistów, którym słabo poszedł tekst… ehh -,- pozdro.
27
44
Chłopie nie ma co się maturą przejmować, matura to co najwyżej 20% normalnej sesji, a sesję masz co pół roku na studiach. Później się będziesz śmiał ze swojego stresu i strachu 🙂