Mam już trochę lat, pracuję jako programista ponad 10 lat. Wiąże się z tym zawodem jeden duży minus, siedzenie przez długie godziny na tyłku. Na domiar złego pracuję w domu, z którego nie wychodzę nieraz kilka dni. Nie mam kolegów ani tym bardziej przyjaciół.
Jakieś dwa lata temu przypałętał się, chyba już na zawsze taki jeden. Nazywa się Hemoroid. Niewtajemniczonych informuję, że jest to guzek krwawniczy w odbycie. Niby nic, ale strasznie dupa swędzi, gdy TO się pojawia. Zakupiłem sobie odpowiednią maść w aptece, która pomogła na jakiś czas zlikwidować objawy. Rok temu jechałem na urlop do Sopotu. Po drodze był okropny korek. Auto bez klimatyzacji. Tak mi się dupa spociła, że mój przyjaciel Hemoroid nawiedził mnie ponownie. Przez cały urlop swędziała mnie okropnie dupa. Nie pomagało drapanie. Od tamtej pory przyjaciel mnie nie opuszcza. Przez 10 lat pracy dorobiłem się Hemoroida, który pozostanie już ze mną na zawsze… Aha. Chujnia i beczka śluzu.
Mój przyjaciel
2012-04-14 12:2762
60
Prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie.
hahahahahah sory ale ta chujnia mnie niesamowicie rozbawiła.
Widzę że naprawde szanujesz swojego przyjaciela, imię zawsze z dużej litery, szacun
Hah… No przejebane. Też robię w zawodzie, mam nadzieję, że mi się nie przytrafi. Ale podstawowa informacja kolego – to się leczy i niekoniecznie operacyjnie. Poszukaj w necie. Po co niepotrzebnie cierpieć?
idź do proktologa albo chirurga…
też go mam. Najbardziej oddany przyjaciel – nigdy cię nie opuszcza. Czasem się zastanawiam – choć ja nie mam siedzącej roboty – czy ta kasa za pracę w dobrych warunkach i za dobrą kasę jest warta guzów w dupie i paru innych przyjemności.
Wchodzisz pod prysznic lub do wanny i myjesz dokładnie dupsko. Potem częstujesz „przyjaciela” spirytusem. Piecze jak cholera, ale pomaga – polecam tę metodę zamiast „specyfikuf” z apteki.
ahahaha i temu lepiej nie studiowac tego syfu, w koncu kto chcialby byc nolifem z hemoroidem?
Sory, ale ty masz swojego przyjaciela….w dupie.
Pierdolnij ty się w łeb!
zacznij myć dupe po każdym sraniu to przejdzie, sprawdzone
Na hemoroidy pomagają pijawki. POWAGA. PS. współczuje…..
To..chuj ci w dupę:)
też miałem ten problem. mnie pomogła dieta która rozluźnia stolec (owoce warzywa) po prostu trzeba się lekko wypróżniać stolec musi wychodzić swobodnie bez parcia i zapomniałem o moim wrogu Hemoroidzie a myślałem że mnie już nie opuści. teraz mam gładziutki zwieracz bez guzków
@14 Pokaż fotę.
Przestań żreć chipsy, orzeszki i całe to badziewie solone,
a dupa przestanie swędzieć.
Jesteście ekspertami czy co? byleś u specjalisty z tym problemem? może leki już nie pomagają i należy usnąć go operacyjnie.
Jednak coś jest w powiedzeniu programista, onanista. I jeszcze denka od butelek nośić… Współczuje Ci stary może inną robotę poszukaj bo się wykończysz pozdro!