A cholernie mi źle! W sumie TEORETYCZNIE mam komu powiedzieć to co mi leży na sercu, ale jest to sprawa bardzo osobista i z resztą w złym świetle mnie stawia + nie chce, żeby później pewna osoba miała przypał gdyby cokolwiek wyszło na jaw. Jest mi smutno jak cholera, ale NIKOMU NIE MOŻNA UFAĆ! Ps.: na chujni swoich żali nie wyleję, bo ktoś może to przeczytać i skapnąć się o co chodzi, więc mogę się tu tylko pożalić, że nie mam się komu wyżalić.
17
42
smutne ;(
Kurwa, właśnie dlatego nie mówi się nikomu o chujni ;p…Zmień styl pisania, może nikt nie rozpozna?
Mam nadzieję, że to nie ja jestem tą osobą, która może rozpoznać, o co chodzi.
napisz na priv hehe…
Ja też mam wile problemów osobistych i mam to samo;( przyjaciół brak a jak komuś powiedzieć to wstyd chujnia jednym słowem
nie martw się tym. zapewne miałeś/miałaś dobre intencje. i niestety czasami życie to równanie z dwoma niewiadomymi..
To ty masz jakis niezwykły problem, że twoi znajomi będą wiedzieć po jego przeczytaniu, że to ty jesteś autorem tego?
Tutaj jesteś anonimowa. Nie ma opcji, żeby ktoś się zorientował. Nie zapominaj, że jest nas 38 mln. Tysiące ludzi mają dokładnie takie same życiorysy, problemy i chujnie. Skąd ktoś miałby wiedzieć, że chodzi właśnie o ciebie? Nie bój się i pisz o co chodzi.
Jak tego z siebie nie wyrzucisz to będzie cię dalej gryźć
Tak, cały świat wie kim jesteś i cię skojarzy! No weź wyluzuj. Co takiego zrobiłaś?
Pocieszę Cie – ja też nie mam się komu wyżalić ale już tak praktycznie oraz teoretycznie. Razem jest zawsze lżej.
no to pisz tak, żeby tej osobie nie zrobić przypału
life is brutal but life’s beautiful :]
Więcej optymizmu!
Każdemu trudno… Był taki wiersz, że Boga sprawiedliwością jest nieróność, by kazdy się wypełniał i by ludzie byli se potrzebni
haha głębokie
I masz racje!
Chciał bym śię komuś wyżalić:
Moje życie nie ma sensu nie chce mi się żyć.Całe czas myśle o jednej osobie którą bardzo kocham ja ją widze ona mnie mnie nie .Cały czas chce mi się płakać mam chyba depresje.Cały czas widzę nią przed oczami .Mam kochających rodziców i dwóch wspaniałych braci i wielu przyjaciuł. Boje się do niej podejść nie wiem co mam robić.Piszę to pewnie ostatni raz bo się chyba zbije.Chciałem jeszcze podziękować moim przyjaciołom za wirnoszć ,mooim rodzicom za miłość i moim braciom za wsparcie.
dzieki .