Nie rozumiem niczego!

Mieszkam w małym mieście i co mnie wkurwia? Czuję się jakbym mieszkał na wsi. Stosunki międzyludzkie są co najmniej pojebane. Znajomości międzyludzkie są oparte na pozorach. Ktoś z Tobą gada, jest miły, a potem dowiadujesz się, że cie obgaduje. Młodzież podzielona na jakieś grupki, ekipy, znasz kogoś z jednej to już nie możesz znać z drugiej. W ogóle to wszystko jest pojebane. Spotykasz się z dziewczyną już wszyscy wiedzą, pierdolą nie wiadomo co, a przecież spacer czy zwykła randka nie oznacza od razu tego, że będzie moją „wybranką” do końca życia. Ogólnie jak z kumplami gadam to oni zazwyczaj jak temat kobiet to o tym jakie są najlepsze prezerwatywy i żeby nie zbrechtać. Czasem czuję się jak Doktor House, mam wrażenie, że ludzie dookoła mnie to kretyni. Wszystko jest chujowe. Chciałbym zmienić swoje życie i przestać czuć coś co czuje cały czas czyli NIESPEŁNIENIE. Takie moje wypociny, człowieka, który musi często udawać przed ludźmi że jest szczęśliwy…

39
45

Komentarze do "Nie rozumiem niczego!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Od wsi się odczep, bo nie jest tam tak jak opisujesz. Przynajmniej nie na każdej wsi.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. @1 Wieś to stan umysłu

    0

    0
    Odpowiedz
  4. @1 ale w większości wsi tak niestety jest 😉 nie daje rady z moimi wsiurkami na uczelni, bo to wielkie pany się nich zrobiły jak tylko przyjechały do miasta na studia. Pozdro poćwicz.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. wyjedź.studia, praca…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Właśnie że w mieście jest gorzej,ja mieszkam w mieście to wiem,same chamy są,a na wsi do której jeżdżę jest znacznie lepiej

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Nie rozumiem dlaczego Ci się wydaje że w dużym mieście jest bardzo inaczej. A ludzie ogólnie są ani dobrzy ani źli, ale raczej „tacy sobie”. Wszystko jest „takie sobie”. Wszystko i wszędzie, nie szukaj zielonej trawy po drugiej stronie płotu tylko żyj na maxa tam gdzie jesteś teraz i dobrze planuj gdzie będziesz potem.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. na wsiach tak jest… zrobisz coś źle to życia nie masz jak w średniowieczu, po prostu zacofanie.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. NO właśnie nie na każdej ale prawie! Miałem dziewczynę na wsi. Pierwszy dzień w który przyjechałem, cała wieś wiedziała że ona ma nowego chłopaka. A tylko szedłem z przystanku do jej domu, jakieś 200 metrów!!. Zacząłem z nią chodzić do kościoła, mówili że za niedługo ślub i że na pewno jest w ciąży.I jeszcze w chuj innych rzeczy słyszałem o sobie. Pojebane lokciówki siedzą w oknach i wymyślają urojone historie.Ja mieszkam w mieście w bloku i nie wiem jak ma sąsiad z piętra niżej na imię, bo po chuj mi to? a dzień dobry to mowie 5 osobom z klatki. Wieś jest chujowa na maxa!! „Ludzie wiedza więcej o tobie niż ty sam!!”

    0

    0
    Odpowiedz
  10. najgorsze są małe miasteczka, ja pierdolę sto razy gorzej niż na niejednej wiosce. I ta popierdolona mentalność, ci to dopiero na wieś najezdzają…

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Świat jest niestety tak skonstruowany, że 99,99% ludzi to idioci. Tego nie zmienisz, trzeba zaakceptować. I nie ma sensu robić z siebie „Doktora House’a”, bo i tak zaraz jakiś idiota powie Ci, żeś taki sam idiota jak on.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Dokładnie to samo czuje chce wyjechać ale hajsu brak więc trochę popracuje, nazbieram i wypierdalam z tej wioski bo kurwa wszyscy ci do dupy wlazą w takim wsio-mieście

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Zamieszkaj na wyspie z mewami. Budź się co ranrk świeżą rybą. Patrz w horyzont. Podziwiaj chmury.

    0

    0
    Odpowiedz