Pisałem przed chwilą o mizdrzącej się lasce. Teraz napiszę o innej. Jest taka jedna, co mi się podoba (niejedna, ale napiszę akurat o tej). Gdy się zaczynam o nią starać, to ona zaczyna mieć mnie w dupie, na nic nie ma czasu, itp. Im bardziej się staram, tym bardziej ma mnie w dupie. A po dłuższym okresie, gdy widzę, ze nie ma efektów i zaczynam raczej zajmować się innymi ludźmi i sprawami, jej zaczyna odpierdalać na moim punkcie – zaczyna wydzwaniać, co u mnie słychać, gdzie byłem i z kim, czy wszystko u mnie okej, żebyśmy się spotkali. Jakiś czas temu wyjechałem z kraju – ot tak, po prostu. To ona od razu do moich rodziców z płaczem, że chce mój zagraniczny numer telefonu, że jej go nie dałem. A spróbowałbym znów się zbliżyć i dać do zrozumienia, że nadal mi zależy, to od nowa będzie mieć mnie w dupie. I tak sobie tańczymy. Jak przerwać to zaklęte gówno?
O co chodzi laskom? – część 2 pt. „Emocjonalny taniec”
2011-07-08 23:4323
35
Ahh kurwa. Jak zamknąć się pytasz? NIE DA SIĘ!!
To już wina jej charakteru.. Po prostu głupia cipa jest, sama nie ogarnia tematu i nie wie co robi i co ma robić. Tak jak poprzednio, radzę z nią pogadać w cztery oczy. Jak po takiej rozmowie dalej będzie odpierdalała to olej ją, najlepiej wrzątkiem bo szybko się nie odpierdoli.
pokaż że masz ją w dupie, i niby ją olej
choćby chuj wie co, pierdol ją.
po jakimś czasie, gdy będzie zobowiązana wobec Ciebie (postaraj się ją od siebie uzależnić lub zobowiazać) spróbuj coś więcej
laski są głupie. wiem, bo sama jestem laską. to jest u nas naturalne, „taki taniec”, no nie wiem…tak to już jest, trzymaj się, stary ;p
weź jej powiedz żeby się waliła, albo zapytaj o co jej chodzi
Obsraj ją i tyle…
pierdol to
weź sobie nie zawracaj głowy głupią pizdą bo sama nie wie czego by chciała