Zakochałam się w moim najlepszym kumplu…

Przez miliard lat wysłuchiwałam opowieści o jego kolejnych partnerkach i opowiadałam mu o swoich partnerach i żadne z nas nie chciało niczego więcej od tego „związku”. I musiało się wszystko zjebać;/

22
45

Komentarze do "Zakochałam się w moim najlepszym kumplu…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie jest niczym nowym, że 99% damsko-męskich przyjaźni, prędzej, czy później tak właśnie się kończy.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Czy żadne, tego nie wiesz, niezależnie jak go znasz, wiesz tylko, że to ty nie chciałaś. może to nie przechujnia a działanie Śruta?

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Jak ja bym tak chciał od jednej koleżanki…-(

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Ja pierdole tez tak miałam…;/ i też się zjebało… Teraz to w ogóle ze sobą nie gadamy… Chujnia to chujnia…co zrobisz…

    0

    0
    Odpowiedz