Osamotniona

Życie jest bardzo niesprawiedliwe. Zawsze pod górkę, rzadko się cokolwiek udaje. Znajomi olali, facet zostawił i poszedł do innej. Nie wiem dlaczego. Jestem ładną dziewczyną, faceci się za mną oglądają. Więc czemu wybrał inną? Mięliśmy wspólne plany i nagle wszystko szlag trafił. Czasem jestem tak zła na to życie, los mnie nie oszczędza. Straciłam wszystko na czym w życiu mi zależało. Teraz nie mam już nic.

34
51

Komentarze do "Osamotniona"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Jak Cię znajomi olali i facet rzucił to musisz być zjebana z charakteru

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Nie pierdol.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Heh nie narzekaj jak jesteś ładna to znajdziesz sobie następnego, teraz trzeba jedynie przeboleć stratę. A znajomi jak to znajomi, traci się ich, znajduję nowych i hurra do przodu.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Nie tylko Ciebie życie olewa cieplym moczem. Nikt nie powiedział, że będzie łatwo. Życie to wielka chujnia pełna wyzwań, rywalizacji , chorych akcji i róznego badziewia. Jednak gdy sobie z tym wszystkim potrafisz dać rade to znaczy, że jestes wygrana.W życiu są piękne tylko chwile i warto tymi chwilami żyć. Także nie poddawaj się i czekaj aż los się uśmiechnie. A tak poza tym, jeśli myślisz ze dla faceta liczy się przede wszystkim wygląd dziewczyny…to niestety masz racje. Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Podaj emaila 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  7. @5 Chyba „poka fote” 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  8. nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło. skoro tacy okazali się znajomi i ten „chłopak” to nie byli warci Twojego czasu. poczekaj,a znajdą się przyjaciele i prawdziwy partner 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  9. @4 Ja zawsze powtarzam, że życie ma być lekkie, łatwe i przyjemne. I takim trzeba je sobie ułożyć. Jeśli się nie udaje, znaczy, że coś źle robimy.
    I co to za brednie, że dla faceta tylko wygląd się liczy? Nie wiem jakich wy facetów poznajecie, ale ja patrzę na to, co kobieta ma w głównie. Ładna buzia? OK, to dobry bonus, ale nie najważniejsza sprawa. Po co mi słodziutka lalunia, skoro za 30 lat będzie i tak pomarszczona? Ja będę chciał wtedy mieć o czym z nią porozmawiać.
    Do autorki wpisu: przykro mi, że Twój facet poszedł do innej. Czasami tak się dzieje. I założę się, że ta „inna” jest od Ciebie o niebo brzydsza. Mam rację?
    Nie straciłaś wszystkiego w swoim życiu. Masz jeszcze siebie. A Ty jesteś największym skarbem, jaki kiedykolwiek będziesz w stanie posiadać. Pewnie teraz uważasz, że to koniec wszystkiego. Ale tak nie jest. To dopiero początek. Masz siebie i cały świat nowych możliwości. Mam dla Ciebie takie małe ćwiczonko: przypomnij sobie swoje marzenia z dzieciństwa i spróbuj spełnić jedno z nich. Chociażby miała to być lalka Barbie, na którą nie było stać Twoich rodziców. Cokolwiek, nawet drobiazg. Zobaczysz, że od razu będzie lepiej 🙂 Pozdrawiam i powodzenia.

    0

    0
    Odpowiedz