Otwarte bramy i furtki na posesjach, gdzie są psy

Lubię popołudniami i wieczorami pobiegać bądź pojeździć na rowerze dla zdrowia. Ale to, co się odpierdala na ulicach mojego małego miasteczka (właściwie mieszkam na takiej półwsi) przekracza ludzkie pojęcie. Otwarte furtki lub bramy i raz, gdy jechałem na rowerze, wybiegł na mnie amstaff – jebane bydlę ponad 30 kg samych mięśni. W ostatniej chwili podniosłem nogę z pedała, który został przez niego przegryziony niczym kukurydziane chrupki. Nawet nie chcę wiedzieć, co stałoby się z moją nogą, gdybym nie zdążył jej zabrać. Niektórzy ludzie naprawdę nie powinni posiadać żadnych zwierząt, jeśli nie potrafią ich kontrolować bądź się nimi odpowiednio zająć, wychować itp. Pomijam już chodzenie z takimi psami po ulicy bez kagańca, a nawet bez smyczy.

32
2

Komentarze do "Otwarte bramy i furtki na posesjach, gdzie są psy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Do odstrzału pies i właściciel. Znam to co mówisz, jebane wsioki nie powinny mieć zwierzat.

    4

    0
    Odpowiedz
  3. Cholerni psiarze powinni trzymac swoje zwierzeta na lancuchu przy budzie tak jak kazdy kiedy robil i tez bylo dobrze! Teraz sie w glowach poprzewracalo z ta „poprawnoscia”.

    2

    0
    Odpowiedz
  4. Wszyscy tak jadą na pitbulle i amstaffy, a ja powiem z drugiej beczki, że taki pies w razie czego stanie w obronie właściciela czy jego posesji w przeciwieństwie do tych ujadających, mocnych na odległość małych kurwi pokroju jamnika czy yorka. Sam miałem lata temu sytuację, że jakiś Sebix mający max 20 lat próbował mi z podwórka skroić aluminiowego górala (którego posiadanie w 2000 roku było niemalże prestiżem) i po nieudanych próbach negocjacji i dalszym kozaczeniu małolata, gwizdnąłem i pobiegł za nim mój amstaff (uprzedzając gównoburzę, nie pogryzł go, tylko przegonił). Gnojek spierdalał prawie płacząc i błagał o litość .

    2

    1
    Odpowiedz
    1. Jakiś ty kurwa odważny. Piesiem szczuć patusa. Było podejść i gnoja za fraki za posesję wyjebać, jak żeś taki kozak.

      1

      2
      Odpowiedz
    2. York to nie pies, tylko jakieś chuj wie co. Pies zaczyna się od jamnika albo od kundelka podobnej wielkości. Poza tym racja.

      0

      1
      Odpowiedz
  5. Część społeczeństwa polskiego to debile, którzy nie zdają sobie sprawy ze swojego postępowania odnośnie zamykania bram i furtek na posesji a część pierdoli to i ma to w dupie.
    Dlatego tak „świetnie” żyje się w Polsce bo można stracić zdrowie lub życie przez takich kretynów, tym bardziej, że przypadki pogryzień przez agresywne psy są nagłaśniane w mediach.
    Co mi z tego,że właściciel psa pójdzie do więzienia, psa uśpią a ja dostanę odszkodowanie, kiedy poniosę uszczerbek na zdrowiu lub zostanę kaleką?

    3

    1
    Odpowiedz
    1. Lepsze to niż nic (o zł).

      0

      0
      Odpowiedz
  6. polacy to imbecule
    Nasz wsiórski nowoczesny sasiad tez tak robil. Dopoki auto psa mu nie potracilo. Nawet nie wyszedl do psa.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Był to może antyojciec kurwa?!

      0

      0
      Odpowiedz
  7. Gdybyś bujał się po mieście Bugatti za kilkaset baniek, tak jak ja, to nawet lamparty srałyby ze strachu pod siebie na twój widok. Ale nie dla patałacha kiełbasa. Możesz ewentualnie kuć asfalt kilofem i kraść krokodyle.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. A także walić do głównego zbiornika.

      0

      0
      Odpowiedz
  8. Kup pistolet gazowy i tyle .

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Chyba wystarczy hukowy?

      0

      0
      Odpowiedz
  9. przecież on jeszcze nigdy nikogo nie ugryzł

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Zawsze wtedy takiemu odpowiadam: Skąd wiesz? wyszczekał ci to?

      0

      0
      Odpowiedz
  10. ludzie są głupi i to się nie zmieni

    3

    0
    Odpowiedz
  11. kurwa ludzie się nie zmienią i tak a jakby pies cię jednak ujebał to by było że to ty byłeś agresywny i psa sprowokowałeś a pies się jedynie bronił

    to samo się tyczy wilków
    co ludzie chrzanią takie głupoty że wilki nie atakują ludzi

    2

    1
    Odpowiedz
  12. Kurwa wydaje mi się że nie tylko byś stracił zdrowie ale i życie?

    1

    1
    Odpowiedz
  13. psy są kurewsko nieobliczalne
    to dzikie zwięrzeta
    choć powszechnie ludzie gdakają, że to zwierzaki domowe

    Niektórzy mieszkają z tygrysami, wężami.

    4

    0
    Odpowiedz
  14. Ja w ogóle kurwa nie rozumiem, po co ludzie posiadają pitbulle lub amstaffy? Owszem, zdarzają się przypadki, gdzie taki pies jest ułożony i łagodny, ale koniec końców, te psy zostały stworzone wiadomo do czego i historii tej rasy się nie zmieni.

    1

    1
    Odpowiedz
    1. Psy obronne?

      1

      1
      Odpowiedz
  15. Wszystkie te psy w typie bullowatym powinny być zakazane. I niech mi tu nikt nie pierdoli, że równie dobrze może mnie ugryźć jamnik czy labrador. Do chuja, jamnik lekko pokąsa, pierdolniesz go butem i ucieknie z piskiem. Na psy typu amstaff nie działa nic poza ewentualnym podduszeniem – czego nie zrobisz ty sam, będąc gryzionym bo będziesz co najwyżej wył jak dziecko z bólu, choćbyś był nie wiadomo jakim twardzielem (te psy są w stanie przeżyć kilka strzałów z gnata – nie wierzycie, to obejrzycie sobie ataki pitbulli w Stanach na youtube).

    1

    0
    Odpowiedz