Przydrożne wredne zwierzęta

Witam! Chciałbym podzielić się z Wami chujnią dotyczącą kurew – i nie mam tu na myśli dziwek – tegoż jakże szlachetnego i generalnie ciężkiego zawodu, ale raczej pewnej cechy charakteru, która w pewnym zawodzie tak mocno się uwidoczniła, że w zasadzie mógłbym napisać, że mam na myśli psie kurwy. Dla niewtajemniczonych wytłumaczę, że chodzi o grupę zawodową nazywaną także smerfami, miśkami, i innymi pieszczotliwymi słowami (na które nota bene nie zasługują). Wczoraj miałem kolejną już w tym roku rutynową kontrolę przy drodze, służącą -jak mogę się tylko domyślać- poprawieniu statystyk, lub odrobieniu pracy domowej przez psie kurwy (przepraszam zwięrzęta -psy- że używam ich przydomka, bo rzecz jasna nie chodzi mi o psy jako o zwięrzęta, ale o pewien rodzaj podłej POD-rasy ludzkiej). Generalnie jestem przyzwyczajony do kontroli. Normalna sprawa, wyjmujesz prawko, dowód rej., czekasz jakieś ok.5-10 minut i już… -ale nie tym ostatnim razem. Pominę już, że psia kurwa która mnie skontrolowała robiła to CELOWO najwolniej jak się da (a był już późny wieczór, ja akurat wracałem z pracy), bo to bym zniósł jak za każdym innym razem, ale tym razem psia kurwa nie omieszkała być wredna i zgryźliwa, co raz zadając głupawe pytania typu:”ale dlaczego właściwie się pan denerwuje?…” z ironicznym uśmieszkiem i celową ironią w głosie i tak kurwa chyba ze trzy razy! Cały spektakl, bo ciężko to raczej nazwać kontrolą, trwał dobre 20 minut (!!!) – no zanim pół-analfabetyczna psia kurwa wypisała bukwami kajecik, to raczej wcześniej być nie mogło… No i mówię, zniósł bym jeszcze to wkurwiające czekanie gdyby nie fakt, że ta ludzka pizda zwyczajnie starała się pokazać na siłę swoją wyższość poprzez robienie jakiś głupawych żartów. Zapewniam, że po całym dniu pracy nie jest to nic miłego. Na jego obronę (jeśli można tak to nazwać) tłuymaczy fakt, że ta psia kurwa miała jakiś niski stopień, a więc nie była żadnym oficerem. Przy okazji zauważyłem niejednokrotnie zależność, że oficerowie -w przeciwieńswie do reszty tego psiego plebsu- są znacznie bardziej z kulturą obyci i bynajmniej ja na oficerów nie mogę narzekać. To tak gwoli ścisłości, że nie wszystkich oceniam tak samo. Po prostu są niższe stopniem psie kurwy, które pan komendant co rano rucha w dupę i potem jak cały dzień ich pizda swędzi to nic dziwnego, że normalnych ludzi zaczepiają, żeby zarobić trochę kasy. Może żeby tak zabrali się za żuli albo za złodziejaszków przy hipermarketach to nie… No widocznie na staniu przy drodze jak kurwa -robiąc konkurencję dziwce (temu szlachetnemu jak już wspomniałem zawodowi)- można robić większą kasę… i o kasę tu chyba najbardziej chodzi. Wiem, że można złożyć skargę etc. ale ja nie mam czasu na takie pierdoły, żeby się kurwami przejmować! 😉
Pozdrowienia dla kierowców! 🙂

70
97

Komentarze do "Przydrożne wredne zwierzęta"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. To akurat jest proste.Kierowca to najczęściej normalna i trzezwa osoba ilość szt. 1, w obliczu funkcjonariusza nie stwarzająca problemów. Osoba wręcz idealna do wyjebania,przejebania lub uraczenia niewybrednym „żartem”.Świadkiem często jest żona lub rodzina /tu normalny mężczyzna nie ryzykuje dyskusji z debilem by fason choć utrzymać/.Psia kurwa jak to ująłeś wyczuwa zatem podwójnie łatwe zadanie by poużywać sobie na kierowcy szt.1 /ma ta kurwa wsparcie w aucie obok/.Twoja chujnia spełnia znamiona powszechnej chujni społeczeństwa,ktore cierpi.Cierpi bo banda najebanych karków lub dresem pod sklepem monopolowym 24h /których coraz więcej BY ŻYŁO SIĘ LEPIEJ/ robi dym i drą te ryje i wala butelkami a psich kurew nie ma bo za mało im płacą itd.Psie kurwy wolą pojechać pospac w lesie albo pojechać za miasto ruchać dziwki w zamian za spokój i wkurwiać Ciebie,Drogi Kierowco….

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Daj spokój policji. Dzięki nim jest od biedy normalnie na drogach. A to nie ich wina, że się alfonsowi Vincentowi budżet nie spina i każe policji na drogach dorabiać. A z tonu notki wynika, że dałeś do zrozumienia gliniarzowi, że co to nie ty, że się śpieszysz i że jakim prawem w ogóle śmiał cię zatrzymać. No to glina, też przecież człowiek, widząc takiego rzucającego się jak gówno w trawie, zaczął ci na złość robić. Gdybyś był zwyczajnie po ludzku uprzejmy, to pewnie na złość by ci nie zrobił. I zmęczenie jest tu kiepską wymówką. A pomyślałeś, że też mu się nie uśmiecha z ludzi do przesady zdzierać, tylko musi, bo ma narzuconą prze Vincenta normę wypełnić? Że on też może jest zmęczony? Widziałem kiedyś takiego biedaka. Upał w słońcu 45 stopni, a on stał na środku bardzo ruchliwej drogi, wdychając spaliny i w pełnym umundurowaniu i kierował ruchem (pewnie ładnych parę godzin) z powodu jakiegoś wypadku. Przesadziłeś, koleś. I dobrze ci gliniarz zrobił. Ja tam zawsze traktowałem policjantów po ludzku. Jak człowieka. I nigdy się nie zdarzyło, żeby wobec mnie choćby w najdrobniejszy sposób źle się odnosili. A dzięki drogówce i ich sprawnej pracy i narażeniu zdrowia i życia moi znajomi odzyskali skradziony samochód. Ilu z Was, bezpośrednio lub pośrednio coś pracy policji (niedoskonałej co prawda, ale jednak) zawdzięcza? Pomyśl o tym, ćmoku, zanim zaczniesz im ubliżać.

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Na silę starasz się napisać chujnię z jakimś literackim polotem, ale tak ci to nie wychodzi, że aż oczy bolą od czytania.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. „…to nic dziwnego, że normalnych ludzi zaczepiają…” – sory ziomek, ale po przeczytaniu twoich wypocin, jestem daleki od nazwania cię normalnym. Luzuj poślad, codziennie trafia się na nieprzyjemnych ludzi, w sklepach, kioskach, tramwajach, ale jak tak histerycznie reagujesz na upierdliwą kontrolę drogową, to nawet nie chcę myśleć, jak świrujesz kiedy stanie się coś naprawdę poważnego. Zwyzywałeś faceta od „psiej kurwy” chyba z 20 razy w tym poście – znaj pan umiar, bo to w końcu ciebie wezmą za pojebańca.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. @2 – tutaj autor chujni. O przepraszam bardzo. Nic z rzeczy, o których piszesz, lub domyślasz się, że mógł być jakiś nietakt z MOJEJ strony – nie było. Z mojej strony było od samego początku wzorowo: najpierw normalne zjechanie na pobocze, zatrzymanie samochodu, wyłączenie silnika (z włączonymi postojowymi), no i przygotowałem komplet dokumentów zanim ta psia kurwa zdążyła podejść do mojego samochodu. Generalnie taka uwaga, że z mojej strony wyglądało to tak jakby psia kurwa w ogóle po raz pierwszy samochód kontrolowała (ale obok stał kolega), bo tym lizaczkiem to jakby nie od tej strony zamachała (bez światła czerwonego odblaskowego, tylko z tej drugiej), poza tym to nie była jakaś niedouczona pizda tylko zwykła, wredna psia kurwa, która zresztą pokazała swe oblicze jak tylko otwarła japę. Teraz tak po czasie to mam wrażenie, że może żona mu w nocy nie dała, albo rano za długo komendant go w dupę ruchał-bo psia kurwa ewidentnie szukała zaczepki i tyle w temacie. A dziś mojemu koledze przebili oponę gówniarze pod hipermarketem. No ja wiem POlicja nie jest od tego. No i jak inny przedmówca pisał nie ich wina że vincentowi kasa nie styka, tylko że jest jedno ALE-bo kurwa kasę te leniwe psie kurwy mają z moich podatków, a NIC NIE ROBIĄ ŻEBY BYŁO BEZPIECZNIEJ NA DRODZE. A całe te ich wielkie AKCJE to jest pic na wodę. Tydzień temu jechałem drogą miedzymiastową (zwykła droga, raczej wąska) i patrzę jedzie sobie palant pseudo-sportowiec rowerzysta. Oczywiście jedzie tak, żeby na siłę trzeba było ładować się na przeciwległy pas ruchu i go wyprzedzać-chociaż przy minimum dobrej woli z jego strony mógłbym go wyminąć jadąc metr od niego i nie wkraczając na przeciwległy pas. Było pobocze, ale zanim dojechałem do miejsca gdzie w sposób bezpieczny mógłbym go wyprzedzić zaczęły się zakręty.. No to nic myślę sobie jadę za nim. Tymczasem patrzę, a gościu (chyba z wredności bo nie wiem to nazwać) przeżucił na najniższy bieg (największa tarcza) i pedałuje (!) pedałuje, żeby było kurwa widać jak zajebiście ćwiczy, żeby pokazać kierowcom jaki to on jest zajebisty, a oni tacy mali w porównaniu do niego pseudo-sportowca. Chuj, że ktoś jedzie do pracy ponad 150 km, bo tak musi, ważne, że on uskutecznia zdrowy tryb życia i robi wszystko żeby na całej jebanej trasie zrobić ścieżki rowerowe. A dalsze efekty? Ano są i naśladowcy: np. cała rodzinka widzę, że zapierdala jedną z dróg ekspresowych, no bo szkoda rowerami jechać na skróty. Chuj, że tam na tej ekspresowej to rowerami jest zabronione. Jebanych gliniarzy to nie interesuje, no bo to już nie ich działka przecież! Ich działka to -jak przedmówca określił- jechać do lasu wyspać się, a jak się wyśpią to na dziwki (przykład: bydgoska drogówka). Patologia, która dba (??) o ład i bezpieczeństwo w tym kraju?

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Jedną z najważniejszych rzeczy w życiu jest opanowanie. I pamiętaj że każdy jest najpierw człowiekiem , potem kobietą lub mężczyzną a dopiero potem policjantem ,menelem , prostytutką , księdzem , złodziejem , kryminalistą.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Do Pana z komentarza nr2. Jesteś chujem. I śrut.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Zgadzam się z autorem tego postu. Policja zamiast naprawdę pilnować porządku, to woli ujebać pijanego dziadka na rowerze niż prawdziwego bandytę. No bo co? Prawdziwych przestępców się boją, a takich „pijanych dziadków” łatwo ujebać i sobie statystyki w górę poprawić.
    A jeszcze najczęściej jest tak że ten młody co ino dorwał się do policji, szpanuje co to on nie jest i że wszystko może i dlatego udaje wyższość w takich sytuacjach jak autor chujni napisał. Tak naprawdę taki młokos to totalna pipa, co boi się każdego przestępcy dookoła i tylko na kierowcach potrafi się wyżyć.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Mogłeś mu dogryźć dla spokojnego sumienia 🙂 na przykład stwierdzić, że denerwujesz się gdyż wracasz z pracy, gdzie odprowadzasz składki na jego utrzymanie 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  11. No tak typowy imbecyl z ciebie co udaje wielkiego obeznanego inteligenta ; ) a z ciebie zwykla kurwa co na budowie jebie do nocy ; )) , wedlugo ciebie zuli i zlodzieji ma lapac drogowka ? .. po to sa zrobione rozne wydzialy w policji … zeby jedni zajmowali sie tym a inni tym .. takze spierdalaj bucu !

    0

    0
    Odpowiedz
  12. @11. Sam jesteś imbecyl. Jakby drogówka wypełniała choć w połowie swoje obowiązki to by było naprawdę nieźle. A tymczasem ta twoja „bez zarzutu drogówka” potrafi zatrzymać dowód rejestracyjny za ledwo nadtłuczony reflektor, czy spaloną żarówkę, a pijanych kierowców to mają w dupie. Niech sobie jeżdżą. Ta owa drogówka potrafi się tylko chwalić ile to święta zatrzymała kierowców na podwójnym gazie, a prawda jest taka, że tysiąc razy tyle nie zatrzymała, i co? W dupie z taką policją.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. @11 – mam nadzieję, że kiedyś trafisz na takiego POlicjanta jak ja i wtedy będziesz miał możliwość udowodnienia wyższości swojej racji. Są Policjanci i „policjanci”. Ci drudzy psują opinię tym pierwszym ze zwykłej zawiści, bo są niżsi stopniem i są jebani przez komendanta/przełożonego i/albo mniej zarabiają i wychodzi ich zazdrość, a przy tym natura chama i prostaka. Jak w wojsku i w policji jest każdy wie: przełożony jebie podwładnego, a ten podwładnego, a ten ostatni jak już nie ma kogo zjebać, to wyżywa się na najbliższej rodzinie (zwykle wojsko), albo zwykłych ludziach (policyjne psie przydrożne kurwy). Tyle w temacie. Można się z tym nie zgadzać, ale takie są kurwa fakty! :] A nad faktami się nie dyskutuje tylko się je stwierdza.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Ty ,za to ,nie jesteś kurwą,ale małym zakompleksionym chujkiem.Weź się chłopie za siebie.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Zawsze trafialem na spoko Policjantow, pare razy dostalem mandat i co ? slusznie … przekroczylem predkosc ok takie sa przepisy w Polsce .. to nie policja je ustala a je egzekwuje … i jesli twoj pojazd nie spelnia przepisow to po chuj sie dziwisz ze ci zabieraja dowod rejestracyjny …

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Ty Miodek z pod czfurki,wal się na ryj!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  17. @16 – dzięki 🙂 a co do @14 i @15 to tak: po pierwsze nie zabrali mi ani prawka, ani dow.rej., ani żaden mandat, czy coś – piszę, że zwyczajnie byle chamscy. Mój pojazd? 😀 Chcielibyście… VW CC i idźcie się jebać policyjni dupolizacze i zjeby tacy jak spod 14 i 15! Jak lubicie się jebać z kurwami to droga na komendę otwarta! 😀 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  18. moze nie lubia kierowcow, ktorzy maja widly na masce? 😀 dobra zartowalem. badz mega uprzejmy odpowiadaj na zadawane pytania nic poza tym, nie stresuj sie, nie daj sie podpuscic to ich najbardziej wkurwia, pod warunkiem, ze nie zasluzyles na kontrole. a jak ci pisza za predkosc, to chuj trudno w sumie nie oni stawiali znaki a kaza im je egzekwowac. to wszystko. szerokosci. tez mialem kiedys przypal z policja, ale nie dalem sie kolesiowi, bo mu powiedzialem wprost, ze po co teraz gra na czas? po co jedzie 30km/h policyjnym autem jak mozna 50 i jest zdziwiony, ze ktos go dynamicznie wyprzedza? w ogole po co ta dretwa gadka, spiesze sie do zony. popisali i dali sobie na luz. koles z 25 lat mial, mlodzian chcial pokazac, ale mu nie wyszlo. p.s. nie zapomnial dodac, ze auto za glosne na ucho 😀 homologacja na tlumik byla i przymknal sie, bo w normach wszystko bylo.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. A co z łapówkami,cisza.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. białostocki pies drogowy złapał kolegę na bani,i puścił go.Ten w zamian przez 2 lata opłacał mu parking samochodowy a policjant spokojnie stawiał tam lanosika.I po chuj brać pieniądze jak można to tak załatwić.100 zł m-nie przez 24 m-ce.I WSZYSCY są zadowoleni.

    0

    0
    Odpowiedz