Wakacyjna deprecha…

Więc tak. Jak co roku zaczęły się wakacje, na które przeciesz tak długo czekałem. Mając na uwadze to że w poprzednich latach opierdalałem się jak to tylko możliwe, siedząc przed kompem cały dzień śpiąc po 13 h postanowiłem w te wakacje się ogarnąć i coś z sobą zrobić. Chciałem jechać do pracy za granice, ale oczywiście usłyszałem pierdyliard argumentów od rodziców że jestem za młody, że sobie nie poradze i tym podobne maminsynkowate pierdolenie(a mam 18 lat). To ok znajdę sobie inne zajęcie, postanowiłem że zaczne regularnie biegać i jeździć na rowerze, niestety jako że mam od dziecka astmę i jestem uczulony w wysokim stopniu na pyłki po 2 godzinnej przejażdżce na której zużyłem 2 paczki chusteczek moje chęci szybko zmalały do 0. Dodam że większoś towarzyszy albo dorabia sobie w wakacje albo prawko robią, a ja nie mam kasy na nic, siedzę w domu 24h na dobę jak jakiś nolife i staram się za wszelką cenę znaleźć sobie jakieś zajęcie oprócz grania na kompie, sprzątania domu i tracenia czasu całymi dniami leżąc i zastanawiając się nad dalszą egzystencją. Chujnia i śrut. Pozdro dla chujowiczów 🙂

86
73

Komentarze do "Wakacyjna deprecha…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Mam to samo. Wegetacja.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Znam ten bol

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Jetes 18 letnia Ciota

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Znajdź sobie 2 godzinki dziennie na workout domowy. Nie będziesz się nudzić a wygląd i samopoczucie się poprawią ;D Polecam.

    0

    1
    Odpowiedz
  6. Łączmy się w bólu

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Może spróbuj znaleźć jakiś klub do którego możesz się dołączyć? Albo spróbuj się wcisnąć do rodziny (na wieś/ do innego miasta) może być ciekawie. Cokolwiek. Ogólnie mam tak samo, ale próbuję wyciągnąć innych nolifów na wspólne wypady nad jezioro, do parku linowego, na ognisko etc. (mieszkam po za miastem w bardzo małej miejscowości, gdzie są 4 domki na krzyż :/) Rób cokolwiek. Znajdź sobie pracę np. jako osoba wyprowadzająca psy starszych sąsiadów… Serio nie wiem. Korzystaj z wakacji póki czas, bo potem znowu szkolny zapierdol. Powodzenia!

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Zacznij się uczyć jakiegoś języka, boost samooceny gwarantowany.

    0

    1
    Odpowiedz
  9. Stary tez tak kiedys mialem. I dam ci zyciowa rade, ktora lepiej wbij sobie do glowy: Im szybciej sie ogarniesz zyciowo, tym lepiej dla ciebie. Ja siedzialem w tym bagnie wiele lat az musialem siegnac dna. Masz 18 lat, to jeszcze nie jest tak pozno na ogarniecie sie. A w jaki sposob mozesz sie ogarnac? Jesli nie praca za granica, to w Polsce. Pierwsze dni w pracy mozesz ostro przeklinac (tak to jest jak jestes przyzwyczajony do siedzenia 24/h przed kompem), ale sie w koncu przyzwyczaisz. Za zarobiona kase znajdz sobie koniecznie jakies hobby. Sprobuj czegos nowego, nawet jesli z poczatku nie bierzesz tego czegos pod uwage, to jednak pozniej moze sie to wydac pasja zycia. Co jeszcze… jak Chujowicz wyzej radzi wez sie za forme. Jesli jestes gruby, schudnij, jak chudy to zwieksz mase (tylko miesniowa). I zamiast siedziec w domu wyjdz do ludzi, szukaj dziewczyny itp. Stopniowo sie ogarniaj, tylko jak upadniesz to zawsze sie podnos i walcz o lepsze zycie. Jak brak ci motywacji to uswiadom sobie mysl jaka moze ci towarzyszyc na starosc, ze nic ze swoim zyciem nie zrobiles tylko sie opierdalales. Skonczy sie na krzesle i sznurku.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. a ja przeciwnie- na nic nie mam czasu, chciałabym chociaż kilka dni nic nie móc. zazdroszczę…

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Masz 18 lat i nie pojechales za granicę bo mama powiedziala, ze sobie nie poradzisz? Faktycznie, pizda z Ciebie, siedź w domu zamiast poznawac ludzi, uczyc sie jezykow i zarabiac hajs. Ja w wieku 18 lat pojechalem autostopem do Holandii, pracy nie znalazlem na dluzej niz 4 dni, ale w 3 tygodnie zjechalem caly kraj za 80 euro i bylo zajebiscie. A rok pozniej znalazlem w ciemno prace w Danii i pojechalem za to m.in na wakacje do Turcji. Nie badź kurwa jebaną mokrą cipeczką przywiązaną do fartuszka mamusi. Pozdrawiam

    0

    1
    Odpowiedz
  12. Zacznij grać na instrumencie.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. palant, tyle czasu ma i nic z tym nie robi

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Polecam c – e – t alergin czy jaoś tak na alergię, pół pigułki na dobę wystarczy. Też mam takie coś że z nosa leje się i kichawka mnie łapie. Ogólnie sytuacja podobna, lekka dżuma wakacyjna, ale po tych pigułach przynajmniej pobiegać czy na rowerze pojeździć można. pozdr

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Zatem popracuj nad ortografią

    0

    0
    Odpowiedz