Wodzenie za nos

Wkurwiają mnie tępe babszytle, które wodzą za nos faceta, a nie potrafią mu powiedzieć wprost „wypierdalaj”. A wiecznie tylko odkładają i mają wymówki by sie tylko nie spotkać, raz ma czas, potem gada że nie ma czasu, i tak w kółko sie to ciągnie przez kilka miesięcy do półtora roku. Albo ja jestem frajerem, albo one skończonymi tępymi pindami… Pewnie jedno i drugie… Słuchajcie kobiety! Jak wam cokolwiek nie pasuje w facecie, to mówice wprost by WYPIERDALAŁ! A nie ciągniecie tą pseudo znajomość niewiadomo ile i wiecznie piszecie z typem w necie… Koło zapasowe sobie robicie czy co?

57
14

Komentarze do "Wodzenie za nos"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Sam sobie odpowiedziałeś. Jesteś frajerem, kołem zapasowym na gorsze czasy. Nawet jakby i zdecydowała się na bycie z tobą, to tylko z braku laku. I zawsze byłbyś w tym związku tylko popychadłem, które z chęcią wymieniłaby na coś lepszego (dla siebie) gdyby tylko trafiła się taka okazja. Ale widocznie tobie pasuje taka rola, skoro ciągniesz to od półtora roku.

    20

    1
    Odpowiedz
    1. Mam tak samo stary, przez 1,5 roku zarywam do jednej dziewczyny i chuj z tego. Najpierw mówi że ma czas, a potem ze kurwa nie, bo te jej psiapsiuleczki MUSZĄ Z NIĄ KURWA NAWET POD PRYSZNIC CHODZIĆ chujnia i śrut!!!

      3

      1
      Odpowiedz
      1. Jesteś dla niej jedynie źródłem komplementów i poprawy samopuczucia raz na jakiś czas. Przestań się odzywać i wtedy się okaże ile warta jest ta „znajomość”

        1

        0
        Odpowiedz
  3. Chuj kurwa gówno dupa cycki.

    Ten komentarz się nie pojawi na chujni. Bo nawet sam wpis z poczekalni nie wyjdzie. Amen.

    8

    0
    Odpowiedz
  4. No ej, każdy taki adorator to darmowy szofer, animator wolnego czasu, potencjalny sponsor, pompka do samooceny oraz poduszka do wypłakiwania, myślisz, że wyzwolona nowoczesna przeżyła by w wielkim mieście bez takich osób?

    19

    1
    Odpowiedz
    1. No ja to jestem takim adoratorem, szoferem, animatorem, poduszką do wypłakiwania, ale mam z tą panną b. bliskie kontakty, bo inaczej bym sobie nią nie zawracał głowy. W sumie mam inną sytuację niż Autor, a to dlatego że już od młodych lat miałem kontakty z dziewczynami i wiedziałem oraz widziałem, do czego są one zdolne. A oprócz tej panny, o której tutaj piszę, mam od lat swoją stałą przyjaciółkę, która nie robi mi żadnych niepotrzebnych kłopotów, a ta druga moja panna, jest w moim odczuciu trochę kapryśna i płaczliwa, ale cóż zrobić? Wszystkeigo mieć nie można. Ale za to jest dość zgrabna i kochliwa, a to przecież też istotne. Autorowi radzę, aby poszedl między ludzi (ale nie na dyskoteki, do nocnych lokali, barów hotelowych. Tam trudno o kobietę na dłuższy czas czy parę lat), prędzej czy poźniej znajdzie sobie jakąś miłą kobietę, czy dziewczynę, nawet może być trochę starsza. Bardziej doświadczona, więcej mu da, czegoś nauczy, mniej będzie dla niego stresów i napięć.

      0

      0
      Odpowiedz
  5. Baba głupia – fakt. Ale ty też nie mądrzejszy skoro po dwóch takich „wtopach” tej znajomości nie uciąłeś. Półtora roku? Po kilku dniach powienieneś był wiedzieć że nic z tego nie będzie

    17

    0
    Odpowiedz
  6. Ona po prostu zachowuje się zgodnie ze swoją biologią, czyli jest normalną, zwyczajną kobietą jak taka typowa samica zabezpieczająca swoje opcje w razie czego, a Ty po prostu jesteś frajerem, czy jakby to ładniej określić – bardzo niedoświadczonym samcem który ma nikłą wiedzę na temat natury kobiecej i stąd jak widzę ma wobec nich tak kompletnie nieracjonalne oczekiwania.

    8

    2
    Odpowiedz
    1. Kiedyś to mogły sobie zabezpieczać, by nie zdechnąc z głodu albo nie zostać napadnięte, w dzisiejszych czasach to trochę dziwne.

      0

      2
      Odpowiedz
      1. 1. Jedzie na tych samych programach co i tysiące lat temu
        2. Nadal niezależnie od powyższego można zawsze szukać lepszej opcji dla wygodnego i przyjemnego życia, więc jest to racjonalne jak najbardziej

        2

        0
        Odpowiedz
    2. Mogę jedynie powiedzieć z perspektywy swoich doświadczen, że kobiety zarówno psychicznie i fizycznie są silniejsze od mężczyzny i zawsze dla siebie znajdą jakieś w miarę sensowne rozwiązanie. Na ulicach dużych miast czy to w Polsce czy też w innych krajach Europy najczęściej widzi się bezdomnych mężczyzn w różnym wieku, zaniedbanych, pijanych, zniszczonych takim życiem i często zdanych na siebie albo służby socjalne czy koscioły, co jest oczywiście b. chwalebne. Bo przecież wszystko może się zdarzyć, również nam, siedzacym teraz przy kompie w ciepłym, eleganckim mieszkanku czy domu, żonka szykuje kolację, dzieciaczki biegają po mieszkaniu z pieskiem czy innymi zwierzakami, no po prostu wszystko jest cacy, ok. Super. |Większość kobiet nigdy do takiej skrajnej sytuacji nie dopuści. Aby nagle znaleźć się na ulicy, w dramatycznej wręcz sytuacji, i nie ma człowieka, który by jej podał rękę, dał przytulisko na tydzien, dwa, miesiąc, rok. Mężczyźni idą zapierdalać do roboty, wracają do domu, na wiele rzeczy nie ma czasu. Ilu z Was, zwracam się teraz do męskiej części tego świata, ma jeszcze paru dobrych kolegów, przyjaciół, Kuzynów, na których można liczyć w trudnej sytuacji życiowej? No ile znacie takich osób, pytam się ? OJ, niejeden z Was długo będzie się drapał po głowie zanim wykrztusi z siebie jakieś mądre zdanie, albo powie prawdę, jak się rzeczy mają i uderzy się w piersi. A choćby na utrzymywanie jako takich, albo ścisłych kontaktów przynajmniej z kilkoma przyjaciółkami, dalszą rodziną, ewtl. jakichś tam w miarę lużnych, w miarę dyskretnie, niegroźnych dla ich obecnego związku kontaktów z byłymi adoratorami, czy mężczyznami poznanymi co prawda w dość już odległym czasie, ale było nie było… Jakieś sporadyczne życzenia świąteczne, urodzinowe, kartki z Hiszpanii, Karaibów czy Seszeli. dlaczego nie? Poza tym na Boga, każdy z nas, a dotyczy to większości z Was, ma jeszcze może Rodziców, rodzeństwo itd., itp. Chcę jedynie powiedzieć, że rozsądne kobiety, do których ja również się oczywiście zaliczam, mają w zanadrzu na takie okoliczności plan B, C, D, E. Panowie, kobiety też potrafią być zarazami, jakich świat nie widział. Yes, J know. I am not from yesterday. Zastanówcie się nad tym. Czekam na rozsądne komentarze. Dobranoc.

      7

      2
      Odpowiedz
      1. To że wy jesteście pragmatyczki, to ja dobrze wiem.
        Wy se tam nie dacie krzywdy zrobić. Zawsze znajdziecie jakiegoś jelonka lub innego daniela.

        1

        0
        Odpowiedz
      2. To prawda niemniej jednak sama przyznasz że kobieta jest bardziej ceniona w społeczeństwie, więcej instytucji się wami opiekuje, ma sie wrazenie ze większy problem to jest np to ze wam płacą 100 zł mniej niz mezczyznie niz dysproporcja po stronie samobojstw, nie wspominajac o tym ze prawo i dostepnosc pomocy spolecznej jest zdecydowanie po waszej stronie. Generalnie macie w życiu fory, a mężczyzną nikt się nie przejmuje

        2

        0
        Odpowiedz
        1. TAk to się zgadza. W zasadniczych punktach masz rację. W moim odczuciu względnie normalna, względnie zadbana, w miarę inteligetna, i nie najbrzydsza dziewczyna, kobieta, w większości wypadków znajdzie również sobie, mężczyznę, który się nią zaopiekuje, cokolwiek pod tym rozumiecie, i weźmie pod swój dach, żeby biedactwo nie marzło na deszczu, śniegu, słocie w głodzie i zaniedbaniu. A więc udało mi się coś pozytywnego napisać. Dziękuję za uwagę.

          0

          0
          Odpowiedz
        2. Tak, mężczyzną się nikt zbytnio nie przejmuje, bo ludzie wychodzą z zalożenia, że facet jakoś tam sobie radę da, bo tak najczęściej jest. Ale mało która kobieta popełni samobójstwo, bo jej miły znalazł sobie inną księżniczkę i nią się teraz rozkoszuje. A niejeden facet z tej przyczyny już od lat nie jest między żywymi i spoczywa w pokoju. Bo dla niego było to tak mocne negatywne przeżycie, że nie widział innego wyjścia. A jak tu jedna zorientowana komentatorka już pisała, kobiety prawie zawsze upadają na cztery łapy i mają w zanadrzy jakiś plan a, b, c.

          1

          1
          Odpowiedz
  7. Nie wiem po co Ci ma mówić żebyś wypierdalal jak jesteś dla laski opcją to łatwo to wyczuć na początku buduje relacje z czasem olewa wymyśla jakieś historyjki. Wtedy trzeba się wyjebać w temat albo podejść na luzie inaczej zginiesz.

    8

    0
    Odpowiedz
  8. Jestes frajerem

    2

    0
    Odpowiedz
  9. Takie traktowanie to mowienie wprost wypierdalaj.

    3

    1
    Odpowiedz
  10. kobiety w większości nie potrafią podjąć decyzji… decyzja należy głównie do trzeźwo myślącego faceta, /// chujnia.pl + bilans zysków i strat = decyzja ////

    3

    0
    Odpowiedz
  11. NIestety zmartwię Cie. Jestez zwykłą męską cipką. Ja daje kobiecie szanse trzy razy, jak za trzecim razem odmawia spotkania bo ma super ważny egzamin dnia następnego to mówię jej do widzenia, nie chce to nie, jej strata.

    3

    1
    Odpowiedz
  12. Klienci to samo robią.

    0

    0
    Odpowiedz