Dobry. Moją „chujnią” są grille, a właściwie grillujący sąsiedzi na balkonach. Mam już tego kurwa dosyć. Dym unoszący się z tego syfu zniszczył mi moje najlepsze stringi, których używałam do pracy.Stringi stały się odrażające i cuchnące, brzydzę się ich. To były moje szczęśliwe majteczki na których brałam najwięcej klientów. Od dziś obiecuje sąsiadom,którzy mieszkają pode mną,że osikam im tego grilla. Będziecie wpierdalać kiełbasę z moim moczem frajerzy. Pozdrawiam Ewa 🙂
69
131
To gdzie Ty pracujesz kobieto?
Jako człowiek o burżuazyjno-arystokratycznym pochodzeniu gardzę twoimi nędznymi stringami. Żegnam.
A sprzęgła od żuka pewnie nie masz co nie ?
Droga Ewo. Stringi przed suszeniem nałożyć do czosnku,przebije zapach kiełbasy. Radca
2 – domyśl się 😉
PS. co takie gówno robi na głównej?
Dobre. Sąsiadom życzę smacznego 😉
to jest myśl!
A chociaż fajna z Ciebie dupa?
Przecież nie można robi grilla na balkonie jest to prawnie zabronione a tak na marginesie szczęśliwe stringi ciekawa praca…
Moja rada dla ciebie szmato: zwiększ masę.