Bank złodziejem

Witam wszystkich Chujowiczów i Chujowiczki! Chciałbym podzielić się z Wami moją przygodą z bankiem z literą „B” w nazwie. Otóż dnia pewnego byłem był chciał wypłacić pewną kwotę gotówki z bankomatu mieszczącego się na frontowej ścianie feralnego banku w moim mieście, ale (na moje szczęście) jak to dość często w przypadku banku tego bywa obydwa bankomaty były nieczynne (sytuacja łatwo rozpoznawalna, bowiem przy wejściu do banku, a z obydwu stron bankomatów walają się dziesiątki paragonów „opuszczonych” przez wkurzonych klientów banku). Tak więc byłem zmuszony do wypłacenia gotówki w okienku wewnątrz banku. W okienku, wiedząc o wcześniejszym przelewie na mój ROR przed zleceniem wypłaty zwyczajowo zapytałem o stan konta… a tu ZONK…stan konta jest o 1000 PLN niższy od spodziewanego! Pani z okienka mówię, że cóś mi się nie zgadza. Pani owa drukuje mi historie historię z okresu ok 1 miesiąca i coś tam swoim bankowym bełkotem usiłuje mi tłumaczyć. Ja patrze na ten wydruk wzdłuż i wszerz i w poprzek… i (kurwa) mówię że to niemożliwe. Chwytam w moją prawicę papier, wypierdalam z banku wkurwiony, jestem po nocy, a więc tym bardziej wkurwiony i zapierdalam do domu aby na spokojnie problem przemyśleć. Wpadam do chałupy, uwalam się na kanapie, wyciągam wydruk z historią konta i studiuję…I co? I okazuje się że nie zgadza mi się jedna pozycja, a mianowicie wypłata kwoty 1000 PLN o której ni kuta nie byłem sobie w stanie przypomnieć. Zapierdalam nazad do banku, naświetlam w okienku problem, kobitka sprawdza i okazuje się że w feralnym dniu o godzinie dziesiątej wypłaciłem 1600 PLN (to oczywiście pamiętam) ale… za 20 min z mojego konta było wypłacane 1000 PLN!!!. Zastanawiając się – po chuj miałbym za chwilę wypłacać kolejną sporą kwotę? W tym celu musiałbym po wypłaceniu poprzedniej znów ustawić się w kolejce do okienka. Mniej więcej zeszłoby mi na to ze 20 minut. Ale do diabła, amnezji jeszcze nie mam! Kobitka idzie na zaplecze poszukać pokwitowania. Po mniej więcej 15 min. wraca (z tyłu za mną w kolejce wkurwieni klienci…) I co? Okazuje się że operację wypłaty pokwitował ktoś inny. Pani tłumaczy mi, że jakiś kolejny klient wypłacał 1000 PLN i środki zostały podjęte z mojego konta. Kurwa pytam się jak to w ogóle jest możliwe? Pani odpowiada, że cyt. „komputer zaczytał numer mojego konta podczas operacji wypłaty w przypadku tego klienta”. Pani powiedziała, że zrobi oczywiście korektę i za kilka godzin 1000 PLN znów pojawi się na moim koncie( a do klienta nieobciążonego transakcją wypłaty owej kwoty miała zadzwonić aby go stosownie ścignąć…)Nie należę do osób kłótliwych, więc Pani z banku nie opierdoliłem, a całe wyjaśnienie przyjęłem z ulgą, tym bardziej że po 2 godzinach stan konta został skorygowany, o czym Pani z banku była uprzejma mnie poinformować wraz ze słowami przeprosin. Zastanawiam się, jak to wogóle mogło być możliwe coś takiego. Nie znam się na tym, ale przemknęła mi po głowie taka myśl, że być może ktoś z banku chciał mnie za przeproszeniem opierdolić na niezbyt wygórowaną sumę…? – licząc na brak spostrzegawczości z mojej strony…Kto wie?
Przestrzegam zatem szanownych Chujowiczów i Chujowiczki, aby mieć wgląd w historię swoich rachunków bankowych i nie dać się wydymać!

61
51

Komentarze do "Bank złodziejem"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Taaak. To na pewno wina komputera 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  3. to wina tej larwy, na 100%, źle zrobiłeś ze nie zgłosiłeś tego przełożonemu, pizdzie sie upieklo bo odkrecila to po cichu

    0

    0
    Odpowiedz
  4. to nie trzymaj kasy w Amber Gold lemingu

    0

    0
    Odpowiedz
  5. rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Mnie też tak „w chuja” załadowali, tyle że w drugą stronę, dlatego postanowiłem milczeć aż po grób!

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Zgłoś do prokuratury lub na policję

    0

    0
    Odpowiedz
  8. wszystko moze sie zdarzyc. Najwazniejsze ze to wszystko odkreciles i ze w ogole zauwazyles bo moglo ci to umknac

    0

    0
    Odpowiedz