Urzędy pracy

Temat-rzeka i pewnie czytaliście, a może i nawet pisaliście o tym nie raz, nie dwa.
To, że w Polsce pracy nie ma nie jest nowością, to, że urzędy pracy ani trochę nie pomagają bezrobotnym także. Straciłam już dawno nadzieję, że pomogą mi znaleźć jakiekolwiek zatrudnienie nie będące na granicy niewolnictwa, nie mówiąc już o takim szczególe jak wymarzony, czy choćby pokrewny zawód.
Dzisiaj dostałam list polecony z okolicznego urzędu pracy, w którym pisze, że utraciłam status bezrobotnej. Podobno nie stawiłam się na umówiony termin (chociaż miała podany inny i będę to wyjaśniać) i zostałam usunięta z listy ich „klientów”.
Pytam się, co to znaczy? Kurwa, na chłopski rozum, kiedy znajduję zatrudnienie, to przestaję być bezrobotną, tak? Więc jakim cudem straciłam ten „przywilej” wciąż nie mając pracy?
Ten kraj jest chory!
Urzędy pracy nie dają człowiekowi niczego, traktują go jak idiotę, wykonując swoje „obowiązki” byle tylko mieć coś z głowy.
I w końcu, niepowodzenia i procent bezrobocia maskują takimi właśnie tanimi oszustwami!
Straciłam status bezrobotnej? To kim jestem, do cholery?
A może mnie nie ma w ogóle?
Trzeba uciekać z tego bagna, czym prędzej.

86
64

Komentarze do "Urzędy pracy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Urzędy pracy jedyne co potrafią to wykreślać bezrobotnych, jak będą chcieli to zawsze znajdą powód żeby zabrać Ci to pieprzone ubezpieczenie. Np dają najgorsze oferty po 5zł/h, albo wymyslają jakieś zadania żeby łazić do pracodawców i zbierać jakieś podpisy. A bez ubezpieczenia łatwo można popaść w długi. Kolejny sposob urzędasów by spierdolić komuś życie.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Te urzędy to cyrk, przekonałam się o tym ostatnio sama. Oni mają gdzieś, czy będziesz zarejestrowana u nich czy nie, czy znajdą Ci pracę czy nie. Robią tylko to, co muszą (udawać, że coś się polepsza), bez względu na to, jaki rezultat będzie to miało dla Ciebie. Tak jak wysyłanie ludzi na rozmowy kwalifikacyjne na stanowiska, na które te osoby nawet nie mają do końca kwalifikacji i predyspozycji wymaganych i podanych jasno przez pracodawcę (mój przypadek)! Ale wysłać trzeba, bo statystyki muszą być – trzeba udawać, że coś się dzieje. Zrozumiałam jedno – jak się samemu nie znajdzie pracy, to pracy nie będzie.

    2

    0
    Odpowiedz
  4. Urzędy Pracy…Jedna z tysięcy patologii w tym kraju, panie które za najważniejszą rzecz uważają..gorącą kawusie/herbatke a nie los bezrobotnego. Inna sprawa że i tak ten urząd bezpracy nie znajdzie ci roboty :).

    2

    0
    Odpowiedz
  5. Racja. Częściowo ludzie sami sobie są winni bo dają sobą manipulować. Dla przykładu wpisz w wyszukiwarkę Zbigniew Brzeziński. Znajdziesz propagandę o tym że jest kosmitą, predatorem, przywódcą wszystkich spisków itp., bo komuś nie pasuje wygląd 86 letniego gościa. Nikt nie raczy zauważyć że ten człowiek mówi otwarcie że w obecnym systemie ekonomicznym jeden człowiek może mieć dochód wielkości niektórych państw, dodatkowo niczego nie produkując i że jest to legalne ale niemoralne. To właśnie problem tej cywilizacji. Do czasu stworzenia waluty na której nie można zrobić spekulacji to się nie zmieni.

    1

    1
    Odpowiedz
  6. ja wyjeżdżam w połowie marca, a Ty?

    0

    0
    Odpowiedz
  7. A jaki jest pokrewny zawód do politologii ?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Ty głupia pipo straciłeś prawo do zasiłku ale dalej jesteś bezrobotna i ubezpieczona

    0

    1
    Odpowiedz
  9. Bo widzisz, urząd pracy jest po to żeby pani w urzędzie miała pracę i skreśliła cię przy pierwszej lepszej okazji. Jest to podwójne likwidowanie bezrobocia: pani w okienku już ma pracę i ty nie jesteś bezrobotna. I wsie w pariadkie.

    2

    0
    Odpowiedz
  10. Logicznie myśląc czas tak zwanego braku miejsc pracy powinien być czasem szczęścia i dobrobytu, bo oznacza to że wszystko co ludziom potrzebne zostało zrobione i nie trzeba niczego więcej robić. W zjebanej rzeczywistości jest inaczej. Ludzie którzy mają pieniądze mają wszystko co potrzebne, poza usługami za które płacą, a ludzie którzy potrzebuja produktów materialnych nie mają na nie kasy, co tworzy błędne koło bo nikt nie ma za co kupować wyprodukowanych produktów więc pomimo ich istnienia nie ma do nich dostępu. Świat zmierza do tego że praca będzie zawsze jedynie w usługach ekskluzywnych (co doskonale wie mesio, ekskluzywna dziwka, czy w reklamie bo jebane snoby-własciciele korporacji chca patrzeć jak ktoś się produkuje żeby ich samych przekonać jaka ich marka jest zajebista itp.). Tam zawsze jest praca, bo ludzie którzy za to płacą zawsze beda mieć pieniądze i zawsze na takie usługi jest zapotrzebowanie. Zwykli ludzie są za bardzo wyzyskiwani, pracują na taśmach coraz szybciej, dodatkowo pracę przyśpiesza mechanizacja, a zarabiają tyle samo. Obniżenie kosztów produkcji oznacza tylko tyle że pracownik zarobi mniej. To jest najsłabszy punkt obiegu pieniądza, jeśli ludzie nie zarabiają to nie wydają, a więc nie kupują, więc nie ma potrzeby niczego produkować, co nie oznacza że wszystko zostało zrobione tylko że ci którzy moga kupić już niczego nie potrzebują, a ci którzy potrzebują i tak tego nie kupią. Zwykli ludzie którzy nie urodzili się w rodzinie milionerów, czy tacy którzy nie są złodziejami, nie są ekskluzywnymi dziwkami ani nie wymyślili jakiejś innej zajebistej usługi, muszą chyba w takiej sytuacji zamienić się w jakieś przetrwalniki, do czasu aż władcy świata zechcą cegoś za produkcję czego zapłacą.

    1

    0
    Odpowiedz
  11. nie stawiłaś się na czas- oznacza to, że wg urzędu mogłaś np. być w pracy na czarno, w pracy za granicą itd.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Dziwne – szukałem pracy, udałem się do lokalnego urzędu, tydzień później dostałem ofertę i pracuję do dzisiaj. Praca jest, chęci do pracy nie ma.

    0

    2
    Odpowiedz
  13. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Kurwa, weź się do jakiejś roboty, a nie lamentuj nad utraceniem statusu bezrobotnego. Noż kurwa. „Przywilej bezrobotnego”. Było już tu poruszane. Jak się chce, to bez żadnych cudów można wyrwać robotę za 3 tysiące miesięcznie na rękę. Oczywiście trzeba się czymś odróżniać od małpy. A dla małp jest zoo.

    0

    2
    Odpowiedz
  15. To wypierdalaj, tak jak napisałaś. Nie ,,pisze” a ,,jest napisane”.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Ja poszłem do „pani” oseł w moim mieście to mnie wysłała do………..PUPy.Liczyłem na jakieś wsparcie bo jestem w trudnej sytuacji. Tak dba nasza elyta o naród, o społeczeństwo. Tylko jakby kasy kurwom dać, przywilejów a naród w dupie mają. Ja na łapówki nie mam kasy. Rzuciłem solidną zjebke i wyszłem.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Radzę zainteresować się teraz załatwieniem ubezpieczenia zdrowotnego, bo bez niego można nieźle popłynąć finansowo w przypadku choroby.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. No nie zgodzę się z tym że urzędy pracy nie pomagają bezrobotnym, zatrudniają przecież urzędników, którzy tam siedzą, popijając kawę za kawą, wpierdalając batoniki, kiwając się na stołkach, albo wydalając stolca. Gdyby ich tam nie było, to bezrobocie byłoby jeszcze większe.

    1

    0
    Odpowiedz
  19. Masz rację. Spierdalaj stąd i nie żebraj socjalu, na który państwo rabuje zarobki bardziej kumatych od ciebie.

    1

    0
    Odpowiedz
  20. Jakby nikt tam nie chodził to by to gówno zamknęli. A tak lemingi ślepo wierzą, że UP dam im pracę za 2k. Jeszcze nigdy nie spotkałem firmy, która by zatrudniała przez UP. Zawsze to było „popytajcie może ktoś ma ochotę popracować” + ogłoszenia na stronie domowej danej firmy. Nawet markety nie zatrudniają przez UP!!

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Tak, droga autorko. O to właśnie chodzi w tym kraju. Pozbyć się problemu najtańszym kosztem. Bezrobotni są traktowani jak kula u nogi, psują statystyki rankingów politycznych, a na dodatek trzeba płacić im świadczenia. A skoro pracy i tak nie ma, najlepiej usunąć bezrobotnych z ewidencji. Tu już nawet nie chodzi o PUP jako instytucję, tylko dzisiejsze podejście człowieka do drugiego człowieka. Po prostu człowiek jako jednostka stał się totalnym gównem, śmieciem bez wartości. Wszechobecna znieczulica toczy to społeczeństwo jak zaraza. Ludzka interesowność sprawia, że stajemy się przedmiotami, które można drożej lub taniej wycenić. W tym kraju nie myśli się zbiorowo i długofalowo. Siłą państwa powinni być obywatele. Niestety, obywateli w Polsce się niszczy, więc los tego kraju jest przesądzony.

    1

    0
    Odpowiedz
  22. 6 liter: wyjedź

    0

    0
    Odpowiedz
  23. niektórym to pasuje, że urząd nie pomaga im znaleźć pracy 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Bo pracy to se trzeba samemu szukać. A zresztą pewnie głosowałaś na Tuska, żeby tylko Pis nie rządził, no to się ciesz. Efektem takiej postawy jest jedna gwiazdka dawidowa.

    1

    1
    Odpowiedz
  25. Co komentarz to lepszy 🙂 Nie piszcie bzdur, że PUP wam pracę znalazł, albo co jest jeszcze większym kłamstwem, że praca w Polsce jest 🙂 do kolesia 13. Życzę ci żebyś się palił w piekle. POLACY praca jest ale nie w POlsce.

    1

    0
    Odpowiedz