Krótko.
Zgłosiłam się do konkursu śpiewackiego (regionalnego). Oczywiście, zaraz na lekcje do nauczyciela śpiewu, nagrania, żeby usłyszeć czy dobrze miesiąc ciężkiej pracy (tak ciężkiej że w tym momencie nienawidzę piosenki którą miałam śpiewać na konkursie, a wcześniej ją uwielbiałam).
Chujnia?
Dwa dni przed konkursem dopadła mnie jeb*** infekcja gardła, przez którą nie mogłam nawet mówić.
Miesiąc śpiewania prawie 2 godziny dziennie w pizdu.
50
73
No to, kurwa, prawdziwa tragedia Cię spotkała.
Zalecam gałę i polerowanie migdałów
Śpiewasz dla konkursu czy dla siebie? Może Bóg poprawił nieco Twoje babskie decyzje?
Pani Kowalczyk jakoś dała radę na olimpiadzie złoty medal wybiegać ze złamaną nogą, a ty nie możesz z przeziębieniem jednego kawałka wyczadzić? Seta spirytusu i z powrotem na scenę.
Ale przykre…
Krócej trzeba bylo krócej
Z playbacku trzeba było!
A to Britnej Spirs sie znalazla!!!!!!!!!!bidulka, no. Ludzie zrec co nie Maja, na Majdanie umieraja takie dziewczyny jak ty-w twoim wieku- a ty tu pierdolisz o spiewaniu!
Pewnie byłaś u kolegi „po mikrofon”
oj lasunia, tulimy cię mocno, będzie następny,life sometimes kopas w dupas, trzymaj się
Tak widocznie miało być… nie wiesz czy to przypadkiem nie jest błogosławieństwo w przebraniu…
gowno nas to obchodzi
lodzik z połykiem skutecznie leczy gardło gimbusko.
Było się wstrzymać z lodami to by cię gardło nie bolało
Won stąd gimbusiaro
@10 przytul sie sam do afrykańskiego pytonga młocie
Gardło uczulone na nadmierną ilość końskiego nasienia
Na gardło dobre jest czosanek i cebula aa i cholineksy. A powyższe komentarze to pisali chyba erotosomani żal mi was, czyżby was rodzice źle dotykali w dzieciństwie?? Kochana szybkiego powrotu do zdrowia życzę :*