Baby to chuje

Witam wszystkich Chujowiczów. Pozwolę sobie opowiedzieć o swojej chujni, która trwa już 3 miesiące i nie wiem, czy będę stanie ją dłużej wytrzymać. Chodzi oczywiście o baby, jak że by inaczej, one potrafią całkiem pokurwić życie biednemu facetowi.
Tak się składa, że nie mam zbyt wielu doświadczeń jeśli chodzi o kontakty z płcią przeciwną, jeszcze całkiem niedawno mówiłem sobie, że na chuj baby szukać, życie kawalera jest zajebiste, bo nikt ci nie truje dupy, możesz robić co chcesz i planować swoje życie samemu. Jednakże Pan Bóg zakpił ze mnie, pokazał, że prawdą są słowa Clinta Eastwooda – Brudnego Harry’ego – uważaj czego sobie życzysz.
Zaczęło się od tego, że 3 miesiące temu zmieniłem pracę. Chciałem wyjechać z pipidówy, w której się wychowałem, oczywiście chciałem też więcej zarabiać, więc doszedłem do wniosku, że najlepiej poszukać pracy zagranicą, bo zarobki w Polsce są delikatnie mówiąc chujowe. Po kilku miesiącach wysyłania cefałek, rozmów i innych pierdół znalazłem znośnie płatne stanowisko w europejskim kraju na literę B.
Zajechałem na miejsce, zacząłem pracę, wszystko ładnie pięknie, atmosfera w biurze okej, znalazłem mieszkanie, itd. Po dwóch tygodniach zatrudniają w tej firmie fajną dziewczynę, (oczywiście narodowość B) , która będzie pracować w moim dziale – myślę sobie – kurwa, fajnie, nie dość że praca okej, to jeszcze niezła dupa będzie w pobliżu, może coś z tego będzie. Już po pierwszej rozmowie okazało się, że jest bardzo sympatyczna, „ jak będziesz czegoś potrzebować, to ci pomogę” i takie tam. Niestety również okazało się, że ma chłopaka, ale wydawało mi się logiczne, że kobieta o twarzy anioła na takim bezrybiu jakim jest kraj B nie będzie singielką. Toteż stwierdziłem, że nie warto robić sobie wielkich nadziei, bo i tak nic nie wypali. Jednakże ilekroć patrzyłem w jej piękne zielone oczy, to moje serce zaczynało bić szybciej, ilekroć próbowałem się do niej odezwać, to mój głos łamał się, traciłem pewność siebie, z trudem udawało mi się wydobyć jakieś słowa, zazwyczaj to co mówiłem brzmiało idiotycznie. Ona to chyba zauważyła, zawsze kiedy kierowałem wzrok w jej stronę to napotykałem jej uśmiech. Niestety nie znam się takich sygnałach, nie wiem czy oznacza to, że druga strona jest zainteresowana, czy też po prostu moje spojrzenia były zbyt nachalne i musiała jakoś zareagować. W każdym razie jeden jej uśmiech w nawet najbardziej zjebany dzień poprawiał mi humor.
W tym samym tygodniu przyszła zamieć, mój samochód utknął w zaspie i nie miałem czym dojechać do pracy. Piszę sms-a do szefa, że się spóźnię, bo mam problem z autem. Do roboty przyjechałem taksówką. Ledwo przekroczyłem próg biura, a podchodzi do mnie ONA i mówi mi, że się martwiła, bo szef do niej dzwonił, że miałem wypadek (chyba mnie źle zrozumiał) i że póki nie mam samochodu to ona może mnie podwozić do pracy, po czym dała mi swój PRYWATNY numer telefonu. Ja w tym momencie zbaraniałem! To był kolejny sygnał, którego nie mogłem zrozumieć – czy faktycznie jest tak jak ona mówi, czy też kryje się za tym coś innego. Pomyślałem jednak o jej związku i stwierdziłem, że nie warto dzwonić, bo może to zostać źle odebrane – po co pierdolić sobie atmosferę w pracy na samym początku zatrudnienia. Toteż nie zrobiłem nic, do pracy jeździłem taksówką dopóki śnieg nie stopniał i nie wygrzebałem samochodu.
W międzyczasie zacząłem mieć dziwne schizy, pomyślałem że moje życie nie powinno tak wyglądać, niedługo przekraczam trzydziestkę i nigdy nie byłem w związku z ukochaną kobietą, doszły do tego trudności w pracy (nie mogłem się skupić na zadaniach ze względu na KOLEŻANKĘ), również bariera językowa zaczęła dawać o sobie znać. Zacząłem się zastanawiać, czy w ogóle dam radę z tym wszystkim. Te wszystkie zmartwienia skumulowały się w jednym czasie i często jak wracałem po pracy do pustego mieszkania to miałem dziwne napady lęku, każda myśl była męczarnią. Zacząłem czytać o depresji, przed oczyma miałem obraz Van Gogha, przedstawiający mężczyznę (autora obrazu) siedzącego na krześle z głową w dłoniach… Wydawało mi się, że wszystko stracone, zacząłem mieć nawet myśli samobójcze, co prawda skończyło się na wyobrażaniu sobie poszczególnych metod odbierania sobie życia, jednakże zasiałem tę myśl w moim umyśle i boję się, że może ona kiedyś do mnie wrócić ze zdwojoną siłą.
W każdym razie przez tydzień miałem straszną dolinę, oprócz obiadu w pracy nie jadłem prawie nic, może jakieś owoce na śniadanie i kolację. Zacząłem tracić na wadze. Po tygodniu czułem się nieco lepiej, napady ustały, ale smutek pozostał.
Znacznie lepiej się poczułem w dniu, którym ONA nie przyszła do pracy – mogłem skupić się na swoich zadaniach, bo nie rzucałem tęsknych spojrzeń na drugą stronę biura. Wiedziałem jednak, że to nie potrwa długo. Zacząłem sobie wmawiać, że jest zainteresowana mną, tylko że muszę poczekać na jej ruch, bo jest na razie w związku, a mnie nie wypada wyskakiwać z inicjatywą.
Któregoś dnia pomyślałem, że moje modlitwy zostały wysłuchane, bo podeszła do mnie rano i powiedziała, że skoro jestem sam jak palec bez przyjaciół w obcym kraju, to ona może mnie oprowadzić po mieście w którym mieszka. Znów był to niezrozumiały dla mnie sygnał, pomyślałem jednak, że wszystko idzie w dobrym kierunku. Odzyskałem nawet wiarę w siebie na krótki czas. Znowu zacząłem wierzyć w przeznaczenie i takie tam pierdoły.
Jednakże do owej wspólnej wycieczki nigdy nie doszło. Chyba czymś ją do siebie zraziłem, bo nie zwraca na mnie już żadnej uwagi. Prawdopodobnie moja chorobliwa nieśmiałość otrąca kobiety – one przecież lubią pewnych siebie facetów, którzy rzucają żartami jak z rękawa.
I tak o to do dzisiaj trwa moja chujnia. Jak widzicie drodzy Chujowicze, do niczego nie doszło, można powiedzieć, że nawet jej nie tknąłem, co za chujnia. Jednakże jak wytłumaczyć jej zachowanie na początku znajomości, czy może mi ktoś podać rozwiązanie?

72
93

Komentarze do "Baby to chuje"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Oj kolego, tak jakbym czytał o sobie 🙁 Często nie wiem, czy dziewczyna daje jakiś dyskretny znak zainteresowania, czy mi się tylko wydaje. To wszystko chyba wina tego, że podobnie jak Ty długo byłem przekonany, że baba mi niepotrzebna. Trzydziestka już za chwilę, a ja nie wiem nic o kobietach, ba – nawet ich nie rozumiem 🙁

    4

    0
    Odpowiedz
  3. Sam sie sobie dziwie, ze dotrwalem do konca czytania tych zalosnych wypocin.

    1

    3
    Odpowiedz
  4. mowisz ze baby to chuje tylko dlatego ze dziewczyna jest dobra i mila osoba i pomaga z litosci takiemu frajerowi jak ty? jestes zalosny.”Toteż stwierdziłem, że nie warto robić sobie wielkich nadziei, bo i tak nic nie wypali.” i bardzo kurwa dobrze

    2

    8
    Odpowiedz
  5. Matko boska! Co za palant? Każdy NORMALNY facet na twoim miejscu zrobiłby wszystko, żeby zerżnąć lachona, ten pierdoli o jakichś podchodach. I jeszcze pisze, że ma 30 lat! Kurwa, co za zjebane pokolenie przyszło???!!!

    3

    11
    Odpowiedz
  6. Jesteś introwertykiem więc stąd twoje reakcje. Skupiasz się na wnętrzu i co za tym idzie za dużo myślisz o rzeczach zupełnie nieistotnych co samo w sobie nie jest ani dobre ani złe – po prostu z takim mózgiem i genami się urodziłeś. Wiem, bo sam taki jestem. Możliwe też, że masz zespół Aspergera – poczytaj. Do tego z Twojej wypowiedzi wynika, że prawdopodobnie masz depresję i bardzo niską samoocenę. Znajdź sobie hobby np. gry, książki, giełda, inwestowanie, siłownia, cokolwiek. Znajdź coś czym się zajmiesz w wolnym czasie, którego prawdopodobnie masz wiele i przestaniesz myśleć o głupotach. Wyznacz sobie cel, na przykład: odłożę xx tysięcy euro w x lat. Kobieta nie powinna być celem życia i rozwiązaniem problemów bo to inny człowiek też z problemami, często większymi od Twoich. Będąc samemu myśli się (czasem) o tym jak to by było dobrze być z kimś. Z drugiej strony jak już jesteś z tą osobą to po jakimś czasie czar pryska (razem ze zmianą poziomu hormonów) i pozostaje męczenie się z denerwującą nas osobą, a wtedy pojawiają się w naszym umyśle myśli jak dobrze by było być samemu. Wszystko ma swoje dobre i złe strony. Teraz widzisz tylko to co chemia w Twoim mózgu Ci podpowiada. Musisz sobie zdać sprawę, że hormony sterują Twoim mózgiem w celu reprodukcji tak aby gatunek ludzki nie wymarł. Jest wiele rozwiązań zapewniających wolność od biologii. Jednym z rozwiązań jest regularna masturbacja nawet jak się nie chce. Wtedy będziesz miał czysty umysł i kobiety będą dla Ciebie jak mężczyźni – zupełnie obojętni, będziesz wyraźnie widział ich wady. A czy kobiety lubią zdecydowanych? Nie wiem bo nie jestem kobietą, ale prawdopodobnie tak, większość woli zdecydowanych. Teraz zastanów się dlaczego tak jest. Odpowiedź znów daje biologia. W oczekiwaniu kobiety masz być zdecydowany na to, że chcesz z nią mieć potomstwo i tyrać następne kilkadziesiąt lat (najlepszych lat Twojego młodego życia!) na jej utrzymanie i dzieci, nie pozostawiając sobie grosza na własne zachcianki i choćby minutę odpoczynku. Czy to brzmi zachęcająco? Nie na w tym nic zachęcającego w oczach osoby myślącej racjonalnie, ale to hormony powodują, że mężczyźni stają się irracjonalni i konkurują, wręcz czasami biją się o to żeby wpaść w tą pułapkę! To naturalne, że jesteś niezdecydowany czy chcesz poświęcić całe swoje życie i środki dla zaspokojenia potrzeb obcej istoty, która jest zupełnie nieprzewidywalna. Teraz masz w nadmiarze kasę i czas na wypoczynek/hobby i zaczynasz myśleć o głupotach. Wielu w związkach oddałoby wszystko, żeby być na Twoim miejscu. Ciesz się życiem. Przejdź się na spacer choćby deszcz padał, zjedz coś dobrego, obejrz film choćby najgłupszy jaki powstał, zagraj w grę wideo, przeczytaj książkę, posłuchaj muzyki, idź na koncert, kup motocykl, skocz na bungie/ze spadochronem, pojedź na wycieczkę, wespnij się na szczyt góry i tak dalej. Inni tego nie mogą zrobić bo nie mają czasu i pieniędzy, bo tak nie wypada w tym wieku, bo żona, bo dzieci, bo co powie teściowa… Pozdrawiam, 29-letni kawaler.

    15

    0
    Odpowiedz
  7. Twoja historia brzmi na wymyśloną, nieprawdziwą, aż widzę takiego z deczka nieporadnego Sama Witwicky z Transformersów, ale nawet jeśli to prawda to jesteś draniem za to, że chciałeś podbić do czyjejś kobiety ( zrozumiałe dla mnie bo złe myśli też miałem i czasem nadal mam, mój kumpel również, ale to nie jest usprawiedliwieniem dla nas ), a po drugie masz jakieś problemy z banią, nie masz pewności o co jej dokładnie chodzi, ale nie przeszkadza Ci to w wydaniu na nią wyroku nazywając ją chujem i jeszcze siebie nazywasz biednym. A co do tego, że się nie odzywa to szczerze wierze, że jej facet się dowiedział o wszystkim, być może gdzieś stanął z boku a nawet nie wiesz, że to on, zauważył co się święci i ją postawił do pionu i słusznie zrobił. Rada dla Ciebie, znajdź sobie kobietę bo jak widzisz, natury nie oszukasz. A Boga to też nie mieszaj w swoją niemoralność.

    0

    9
    Odpowiedz
  8. „czy może mi ktoś podać rozwiązanie?” Niech będzie, ze naiwnie, ale założę, że to nie jest prowokacja… Facet, jesteś totalnym, skończonym kretynem. I większego od ciebie nie ma. Rozumiesz więc, chyba że rada to robić odwrotnie niż do tej pory w tym konkretnym przypadku postępowałeś? Wiesz, mam kumpla, który nie ma za grosz szczęścia do dziewczyn i do tego jest dosłownie ucieleśnieniem stereotypu nerda -to się nie da opisać, to trzeba zobaczyć- ale nawet on bije cię na głowę, bo on przynajmniej wie, co robić. Tyle, że mu nie wychodzi z różnych powodów. Ale przynajmniej, kurwa, wie i się stara. A ty… ty skończony patałachu… Ręce i macki opadają. Zasługujesz tylko na murzyńskiego wielkiego bolca w cztery litery, a potem kopa w to rozepchane dupsko na rozpęd.

    0

    7
    Odpowiedz
  9. Ja pierdolę, jaki jebus…

    2

    4
    Odpowiedz
  10. Chujnia taka se. A poza tym, za esej i trudność jego przebrnięcia daję 3/5.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Aha…sam stwierdzasz, że twoja chorobliwa nieśmiałość odrzuca kobiety, ale tytuł chujni brzmi „Baby to chuje”. To ty jesteś chujem i bucem do tego.

    2

    2
    Odpowiedz
  12. Ja też jestem nieśmiały,ale takiego lamusa i niedorajdę jak ty to powinni jako wzór wystawić w kraju na F. Tam gdzie przechowują wzorzec metra i innych miar i wag. Co dziwnego że dziewczyna się wkurwiła,jak dała ci tyle sygnałów pozytywnych a ty ni chuja. Nawet jakby się naga pchała ci na kolana to byś ją zepchnął i uciekł. W imieniu facetów-wstyd mi za ciebie niedorajdo.

    2

    4
    Odpowiedz
  13. No, dobrze, ale co ma do tego tytuł „baby to chuje” ? A co do Twojej chujni, to powiem Ci tak, ja też miałem już taki czas, że się wycofałem z tych wszystkich problemów, „poszukiwań”, pogodziłem z losem i z tym, że bycie kawalerem nie jest takie złe i był to naprawdę udany okres w moim życiu. Ale po pięciu latach jednak się złamałem i zakochałem, (samo przyszło) zacząłem wierzyć, że może to po prostu musiał przyjść odpowiedni moment i tym razem się uda. I co ? I gówno. Na szczęście teraz znów jestem zdrowy.
    Baby są jak dzieci, one nie wiedzą czego chcą, nie patrzyłbym na twym miejscu na „znaki”, w każdym razie inne niż drogowe. Będzie taka z Tobą flirtować, uwodzić, bo lubi czuć się atrakcyjna, adorowana, a na końcu i tak wróci do swego faceta. Co by Ci tu jeszcze napisać. Jak byłem za granicą dłuższy czas to wiem, w pewnym momencie dopada Cię takie osamotnienie, bo tak naprawdę żyjesz na walizkach. Ale to niekoniecznie jeszcze depresja. Co może pomóc ? Dbanie o życie duchowe, dbanie o rozwój charakteru przez rozwijanie zainteresowań jak również hobby, aha i porozmawiaj czasem z rodziną, zadzwoń do Polski.

    4

    0
    Odpowiedz
  14. Ja tu nie dostrzegam żadnej jej winy. Ty jesteś jakiś niezdecydowany. Może postanowiła być wierna swojemu Belgowi. A może robiła te usmieszki tlyko po to, żeby przejrzeć się w Twoich oczach – zobaczyć Twoje pożądanie do niej. Samice są próżne. Ostatecznie może chciała być zwyczajnie miła. Olaleś podwożenie, olaleś wycieczke… Czego ty oczekujesz? Może jesteś za grzeczny albo za uczciwy na dzisiejsze czasy…

    1

    1
    Odpowiedz
  15. Stary jak czytam tą twoją opowieść to nie mogę uwierzyć, że masz prawie 30 lat… Całość wyssana z dupy… Pracujesz w biurze a nie potrafisz dogadać się z szefem, że masz problem z autem? To już lepiej potrafią rozmawiać Polacy na szparagach! Oj chłopie.. pokręcona ta twoja opowieść…

    2

    1
    Odpowiedz
  16. Za granicą są inni ludzie….U nich to normalne, uśmiechy, bycie człowiekiem dla drugiego, nie tak jak u nas. I myśl o pracy nie o niej do chuja.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. jak ma się ten zjebany tytuł do twojego pytania? To ty masz jakieś schizy czy nerwice, za bardzo się do wszystkiego przykładasz może dlatego że brak ci normalnego związku i seksu. Może ona po prostu jest zwyczajnie miła, nie dobierała się do Ciebie, a ty już kurwa..że na Ciebie poleci. Przecież ma faceta, Belga a ty myślisz że zostawi go dla Polaka:/ co za dekiel, ciekawe co byś powiedział jakby to byla twoja dziewczyna a jakiś koleś takn o niej myślał. Masz prawie 30, ja 23 ale widzę że z rozumem u Ciebie ciężej lub jesteś ostro zagubiony – poszukaj sobie WOLNEj dziewczyny w jakimś lokalu,na siłowni, kursie.

    0

    2
    Odpowiedz
  18. Jestes pozadnym facetem. To dlatego jestes sam. Widzisz zlodziej zlodziejowi reke myje. A zlodziejka uczciwemu ciezko pracujacemu facetowi moze co najwyzej zrujnowac zycie. Musisz zrujnowac sobie zycie tak zebys nie mial nic do stracenia i mial wszystko w dupie. Laski leca na taki element.

    3

    0
    Odpowiedz
  19. Drogi autorze owej chujni, kobiety takie są (niezrozumiałe) na dodatek inny kraj to trochę inne zwyczaje i standardy jeśli chodzi o relacje kobieta-mężczyzna. Nie martw się jej humorkami, bo każda kobieta ma takie, że o to czegoś/kogoś chce a to już nie bo coś tam sobie ubzdura. Zajmij się sobą, rozwijaj się zawodowo i w życiu prywatnym, podciągnij trochę umiejętności językowe, skup się na rozwoju osobistym. Jest wiele książek odnośnie tego, osobiście polecam książki Alpha Human i Alpha Male autorstwa Mateusza Grzesiaka. Wyznacz sobie cel lub marzenie, dąż do niego spełniaj je, miłość przychodzi i odchodzi, to dane jest każdemu z nas ale nie w ten sam czas.

    3

    0
    Odpowiedz
  20. Rób doktorat

    0

    0
    Odpowiedz
  21. sorry kolego, ale to ty jesteś jakiś pojebany. piszesz jakieś scenariusze z dupy, a do tego masz przez kobiety myśli samobójcze. laska cie po prostu zwyczajnie lubi, ale ma chłopaka, więc nie rób sobie nadziei.

    1

    2
    Odpowiedz
  22. Przejebane jest być nieśmiałym (wiem, bo sam jestem). Gdy coś chcesz z płcią przeciwną to nie możesz i dostajesz pierdolca + musisz być cały czas na czujce, co by jakaś kobieta nie wykryła, że jesteś samcem B, tzw. utrzymywaczem, łatwy do omamienia, żywa skarbonka, a profity tylko dla ruchaczy żigolaków. Niestety takie jest życie, jedni rodzą się ruchaczami inni utrzymywaczami, na siłę tego nie zmienisz, należy się z tym pogodzić i UNIKAĆ płci żeńskiej. Nie dla nieśmiałych relacje z kobietami, zawsze gówno z tego wyjdzie. Skazani na singielstwo, a bajeczki, że są takie pizdy co lubią „spokojnych” też można o kant dupy rozbić. Prawdziwa chujnia. Rozwiązanie jest takie – olej to wszystko, bo jeszcze bardziej się dobijesz. PS Pizdy co odpierdalają podchody będąc już zajęte powinny być rozstrzeliwane. Mącicielki kurwa jego mać.

    7

    0
    Odpowiedz
  23. Może zechciałbyś spróbować z mężczyzną. W obecnych czasach nie powinno to budzić już zgorszenia, wszak mamy XXI wiek i odbieramy bardzo słuszną edukację opartą na tolerancji. Co Ci szkodzi zaryzykować? Może jesteś u progu wielkiego odkrycia które dostarczy Ci wiele satysfakcji. Powodzenia skromnisiu wstydliwy.

    0

    5
    Odpowiedz
  24. Pewnie stwierdziła, że Tobie na niej nie zależy skoro nic nie robisz…

    0

    1
    Odpowiedz
  25. Ja z tych porządnych, więc podam Ci rozwiązanie na poziomie. Otóż przestań sobie zawracać dupę pięknisią z pracy. Skoro jest taka urocza to już musi być w związku już od dawna i prędzej wyjdzie za mąż za swojego faceta, nim się z Tobą umówi!!! Ogarnij się, a nie jakieś depresje i mazgajenie. Ile Ty masz lat?! Tyle jest dziewczyn na świecie a Ty nawet nie zadajesz sobie trudu, żeby jakąś samotną poznać. Myślisz, że należy Ci się akurat ta, która sama do Ciebie przyszła? Ona tam tylko pracuje nie miała zamiaru z Tobą romansować! Jak chcesz poznać dziewczynę to idz po pracy na imprezę i szukaj tam gdzie laski przychodzą w tym samym celu – żeby kogoś wyrwać!!! Widocznie nigdy nie byłeś na żadnej imprezie skoro nie wiesz gdzie szukać. Nie musisz nawet tańczyć, możesz też iść na koncert, piwo do pubu, cokolwiek. Tam siedzą samotne dziewczyny! A ty akurat żeś się na tą jedną rzucił. Zejdz na ziemię, bo po Księżniczkę nie ma co sięgać. Ty to nawet nie wiesz jaka chujnia to by była z taką dopiero! Powiem tak – mam 26 lat, jestem mężatką od 5, jestem z obecnym mężem 12 lat. Na imprezy się chodziło trochę na studiach, czy na wakacjach i zawsze faceci mnie podrywali, bo wiadomo przecież, że przyszli po to do knajpy, ale chociaż byli zajebiści niektórzy to nie zawracałam sobie nimi głowy, bo miałam kochającego faceta, a poza tym takie mam zasady i koniec. I mimo byli przezajebiści niektórzy – jedni przystojni, inni bogaci no i zwyczajnie fajni – to jestem zbyt porządna, żeby robić sobie z życiu syf i w życiu osoby, którą kocham i jestem z nią długo. Więc nie licz na to, że nawet jeśli będziesz najseksowniejszym , najzabawniejszym, najbłyskotliwszym facetem pod słońcem to ONA zmieni swoje życiowe plany, porzuci stabilność i zacznie z Tobą od nowa. Prawdopodobnie tego nie zrobi, jeśli jest na tyle inteligentna za jaką ją mam, sądząc po Twoim opisie. Gdyż wydaje się ona sympatyczna, a sympatyczne dziewczyny nie rzucają chłopaków dla nowego z pracy, choćby był najlepszy, bo nie i tyle. Sądzę, że wina nie leży w Tobie, bo pewnie jesteś normalnym fajnym facetem. Po prostu poszukaj gdzie indziej. Uwierz mi – kiedy ja właśnie siedzę w domu i uśpiłam dziecko, które mam ze swoim ukochanym mężem, to moje przyjaciółki właśnie teraz są w knajpie i szukają tego jedynego. Normalnie poszłabym z nimi, ale sytuacja mi nie pozwala. Jednak wynika z tego, że gdzieś 7/10 dziewczyn które wyszły dziś wieczorem z domu są singielkami i szukają właśnie faceta. A potem czekają, aż ten nowo poznany wezmie od nich numer, doda na facebooku, czy coś takiego. W sumie nie wiem jak to się dzisiaj robi. Więc nie pieprz głupot, tylko ubierz się jak człowiek, żebyś wyglądał na kogoś z klasą, idz gdzieś, zagadaj o byle czym, weź numer, zadzwoń, napisz. Zobaczysz, że w końcu znajdziesz dziewczynę, która się ucieszy na Twój telefon. A przede wszystkim to zejdz na ziemię i podrywaj Polki, bo za granicą „Polak” wcale nie brzmi dumnie, gdy się nie zna dobrze języka. Zresztą Polki są najlepsze, więc bez dyskusji! 🙂 Nie wiem, po co ja to napisałam. Nie chcący natrafiłam na tą stronkę, normalnie nie czytam tego typu pierdół. Chyba zostanę lekarzem wszystkich „chujowych” poranionych dusz na tej stronie 😉 To by było na tyle chujowej wypowiedzi. I nie myśl, że wszystkie laski są tępymi dzidami lecącymi na byle chuja. Są i takie, które są normalne, ot jak ja – nie chwaląc się :p A dla innych chujowych komentatorów na wszelki wypadek dodam (zanim się jakiś palant swoją mądrością podzieli), że nie jestem pasztetem i dlatego takie morały prawie, żeby się z Ksieżniczkami nie zadawać (chodziło mi tylko o te zajęte). Dla prywatnej wiadomości chujowych komentatorów nieskromnie dodam, że jestem zajebista i jak bym Ci się choć trochę nie spodobała to musiałbyś być po prostu ciepły. HaHa 😉

    2

    1
    Odpowiedz
  26. Usrael tak nastawił polaków przeciwko swojemu narodowi że nienawidzą go bardziej od najgorszego wroga i co gorsza srają we własne gniazdo,dlatego polska jest w dupie ciemnej i nie ma żadnych nadziei że może być lepiej ale to nie jest moja broszka tylko tych co zaufali agentowi bolkowi i żydkowi szechterowi,niech oni sobie plują w brodę i walną się w łeb za to że byli tak głupi żeby wpuszczać usrael do polski i pozwolić mu pasożytować na polsce i polakach

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Odpady ludzkie które srają we własne gniazdo Szwadron Śmierci tępi najbardziej brutalnie i gorliwie,ponieważ tacy są potencjalnymi zdrajcami ojczyzny którzy ją najprawdopodobniej sprzedadzą za srebrniki.Wrogów polski i polaków jest cała masa począwszy od banderowców skończywszy na żydach,ale oni wolą jechać jak po burej suce po swojej miejscowości w której się wychowali i spędzili dzieciństwo i ogóle po swoim kraju i niestety tacy stanowią poważne niebezpieczeństwo dla dalszego istnienia pastwa polskiego,dlatego Szwadron nie będzie miał nad nimi nigdy żadnej litości

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Patrzcie panowie, co miłość robi z faceta. Chłopie, musisz to rozstrzygnąć raz na zawsze. Inaczej zapomnisz o niej dopiero za kilka lat, przypłacając to za każdym razem bólem serca, gorszymi wynikami w pracy i straconym czasem na rozmyślanie „Czy zrobić jakiś krok w stosunku do niej?”. Weź zaproś ją na coś i zobacz co z tego wyniknie. Kto wie, co siedzi w jej głowie? Rozważ parę opcji. 1.Może chce pokazać swojemu chłopakowi, że musi się on postarać, bo inaczej znajdzie zabawkę psychologiczną- Ciebie. 2.Może chce się z tobą zabawić jako krótkorazowy numer, bo to kurwa jest, nie zareagowałeś na przynęty to znajdzie sobie coś innego. 3. Może w jej związku się nie klei i jest w nim z konieczności i ma w związku z Tobą poważne plany, a ty nie zareagowałeś na jej przynęty. 4. Może jest po prostu miła i ewentualnie trzyma Cię w strefie zapasowych chłopaków tzw. friendzone, gdy jej chłoptaś ją rzuci, to może sobie o tobie przypomni. 5. Nie ma chłopaka, a to jest myk do zobaczenia, czy jesteś macho czy cipa i o nią zawalczysz mimo „innego” faceta. 6. Może to jakiś zakład? Chuj, to wie. Jak widzisz baby są pojebane, a co za tym idzie sprawy serca są pojebane. Jak widzisz autorze jedno babskie zachowanie można interpretować na wiele sposobów, a na pewno nie opisałem wszystkich możliwości. Zrób coś z tym, bo dostaniesz pierdolca i źle się to skończy, szczególnie, że pracujesz z nią w jednym pomieszczeniu (nie możesz jej uniknąć). Gdy rozstrzygnięcie będzie negatywne (da ci kosza, wyrucha się z Tobą i zostawi (licząc nawet w dłuszym okresie czasu) itp.) to przynajmniej szybciej się z tym pogodzisz i odkochasz. Jak pozytywne to się ciesz. Pamiętaj, że ta dupa może Ci siedzieć w głowie bardzo długo przez co nie spojrzysz na inne laski tak jak powinieneś. Właściwie już zjebałeś, bo się zakochałeś, dziewczyny nie wiedzą nawet jak potrafią szybko porozkładać psychikę wrażliwego mężczyzny. Inna metoda. Zmień robotę.

    1

    0
    Odpowiedz
  29. Bydło wyborcze głosuje na dude nie dlatego że go popiera tylko dlatego żeby wyjebać ze stanowiska włażącemu w dupe bez mydła banderowcom komorowskiemu,ale tak czy tak nic to nie zmieni,ponieważ i duda i komorowski służą jednemu panu czyli usrealowi i żydom które niszczą sukcesywnie polske od wielu lat,więc ktokolwiek nie zostanie prezydentem to nic się zmieni

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Witam Cie Chujowiczu. Szczerze mowiac to zjebales sprawe. Z tego co tu napisales, to byla Toba rzeczywiscie zainteresowana. Zwiazek tutaj nie ma znaczenia (oczywiscie jesli to nie jakas szmaciura), bo skoro sie tak zachowywala wobec Ciebie, to prawdopodobnie byla w owym zwiazku nieszczesliwa. Oczywiscie nie jestem za tym, zeby „podkradac” komus dziewczyne, bo uwazam to za skurwysynstwo, lecz wyjatkiem jest wlasnie fakt, gdy ona z obecnym partnerem wlasnie jest nieszczesliwa, ewentualnie w jakis sposob krzywdzona przez niego, gdzie ich relacja jest, ale chcę sie z niej uwolnic, bo stracila do niego cierpliwosc, czy tez zaufanie. Tego od tak, sie nie dowiesz, tylko na nia patrzac. Prawda jest taka, ze mogles sie z nia PO KOLEZENSKU spotkac, jezeli ona sama tego chciala.. porozmawiac, wysluchac i przeanalizowac jej slowa oraz gesty.. wyciagnac wnioski i ewentualnie sprobowac, skoro moja teza by się potwierdzila. Widzisz.. czesto jest tak ,ze fajne dziewczyny wola chuja, ktory dobrze je traktuje na poczatku, a potem zaniedbuje, krzywdzi.. one zakochane kurczowo tego bezsensu sie trzymaja, ale w glebi siebie licza na to, że spotkaja kogos odpowiedniego, kto naprawde je wyslucha i zrozumie, kogos w kim znajda prawdziwe oparcie i spokoj. Teraz nie zwraca na Ciebie uwagi, bo po pierwsze nie da sie tak czekac w nieskończonosc, a po drugie, pewnie odebrala twoja biernosc, jako brak reakcji z Twojej strony. No masz nauczke, nie lam sie, tylko nie boj sie probowac i ryzykowac, musisz starac sie przezwyciezac swoja niesmialosc, a znajdziesz ta kobiete odpowiednia dla Ciebie. To jest mozliwe.. uwierz w to, tylko trzeba byc cierpliwym i reagowac, cos robic, bo w przeciwnym razie nic z tego. Nie przejmuj sie negatywnymi komentarzami, tylko najprosciej w swiecie wyciagnij wnioski. Pozdrawiam i zycze powodzenia.

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Nie jesteś niczemu winny, kobiety są już takie popierdolone.Wysyłają dwuznaczne sygnały i gdy już masz nadzieje i zaczynasz w coś wierzyć to kurwa obrót o 180 stopni z jej strony, pracuj i nie zaprzątaj sobie nią głowy bo wyjdą tylko z tego problemy.

    0

    0
    Odpowiedz
  32. Tytuł powinien brzmieć inaczej, nie baby to chuje tylko niektóre chłopy to pipy!!!I to niestety o o tobie. Ogarnij się!!!! Bycie facetem to nie tylko to, że ci coś majta między nogami ale to, że kiedy trzeba potrafisz się zdobyć na odwagę. Tobie jak widać tego brak. Więc nie dziw się, że panna, która ci wysyłała ewidentne sygnały widząc twój brak działania cię olała. Pamiętaj, lepiej coś zrobić i żałować niż żałować, że się nic nie zrobiło!!!!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  33. Pomyliłeś życzliwość z uczuciem, to się często zdarza. Człowiek chce być przyjazny a druga strona (wyczulona na każdy przejaw dobroci) bierze to za sygnał do romansu. Nie warto – spróbuj się po prostu przyjaźnić z nią. Zapytaj może kiedyś, czy ta wycieczka po mieście jest aktualna, i czy przyjdzie z chłopakiem, bo im większe ekipa, tym lepiej. Jeśli odpowie, że będzie z nim, to zostań na sferze przyjaźni i kiedyś Ci to przejdzie jak poznasz kogoś odpowiedniego dla siebie, jeśli chce przyjść sama, zapytaj dlaczego – może wtedy okaże się czy ona coś do Ciebie kręci, czy nie. Wybadaj sytuację i nie łam się, życzę Ci wszystkiego dobrego, zwłaszcza, że z tego co czytam jesteś mądy i pracowity, odważny – wyjechałeś za granicę do dobrej pracy i tam żyjesz, Trzymaj się!

    1

    0
    Odpowiedz
  34. Ale w tym wypadku, w którym miejscu ta dziewczyna jest tzw. „chujem”? Bo? Bo przez nią zdałeś sobie sprawę, że nigdy nie miałeś kobiety, że jesteś nieśmiały? Czy za jakimiś czysto koleżeńskimi gestami musi kryć się głębsze uczucie? Dziewczyna jest zajęta to po pierwsze, a po drugie nie każdy jest wrednym chamem, który widzi tylko czubek swojego nosa i ma wiecznie cytrynę na gębie. Jesteś obcy w obcym kraju i chciała prawdopodobnie tylko pomóc i być miła, a ty to nadinterpretowałeś.Z drugiej strony ona swoje ruchy wykonała – uśmiechała się, dała nr telefonu, zaproponowała wyjście na miasto, a ty żadnego tematu nie pociągnąłeś. Ma jeszcze ciebie wziąć za rączkę i prosić o spacer? Widocznie ona też to odbiera tak, że masz w dupie jej pomoc i kontakt z nią.

    0

    0
    Odpowiedz
  35. Hmm mysle ze ona zwyczajnie jest dla Ciebie miła bo ma po prostu taki charakter a ty to za bardzo wyolbrzymiasz bo wyobrazasz sobie nie wiadomo co. Ewentualnie moze chciec Cie blizej poznac ale czeka na Twoj ruch a skoro Ty nic nie zrobiles to sie wycofala, dlatego teraz nie zwraca uwagi na ciebie. Ona i tak duzo zrobila: wyszla z inicjatywa tego podwożenia do pracy i spacer po mieście a Ty nic…

    0

    0
    Odpowiedz
  36. Jebać ewolucję…

    0

    0
    Odpowiedz
  37. Debil. Debil i rurkowiec pewnie w dodatku.

    0

    0
    Odpowiedz
  38. Temat nieadekwatny. To z TOBĄ gościu jest problem. Nie bądź aż takim frajerem żeby zwalać na nią… 1/5

    0

    0
    Odpowiedz
  39. A nie pomyślałeś o tym, że chciała ci pomóc, bo była miła??? To jest rozwiązanie. Niektórzy ludzie TAK PO PROSTU są mili i nie mają w tym żadnego interesu.

    0

    0
    Odpowiedz
  40. Wiem, że wszystkie Twoje zmysły mówią ci co innego, ale dla niej znaczysz mniej więcej tyle co powietrze, Brytyjczycy zaproszą cię na kolację dwa razy w tygodniu, co nie oznacza że masz na nią przyjść. To samo z oprowadzaniem po miescie, inną pomocą – chodzi o to zeby werbalnie socjalizować sie z dana osoba (wspolpracownikiem), o small talk, a nie o rzeczywiste dzialania.

    0

    1
    Odpowiedz
  41. Po pierwsze,widzę że zakochałeś się w jej wyglądzie,jesteś typowym facetem(i piszę to jako facet) a po drugie,niestety kobiety lubią być adorowane,specjalnie udają że są zainteresowane mężczyzną bo warto mieć takiego pieska przy sobie.Tak one myślą.Też miałem zajęte przyjaciółki które niby były mną zainteresowane a potem nagle wogóle nie zwracały uwagi.One muszą się stale dowartościowywać.

    1

    0
    Odpowiedz
  42. Dziewczyna wyraźnie na ciebie leciała a ty po prostu to olałeś. Trzeba było ją zaprosić na kawę albo zadzwonić skoro dała ci numer. Żadna dziewczyna nie daje prywatnego numeru od tak. Teraz pomyślała, że nie jesteś nią zainteresowany, więc dlatego cię ignoruje.

    0

    0
    Odpowiedz
  43. Może kurwa jeszcze za Ciebie tą laskę wyrwać? Jesteś skończoną pizdą i tyle w temacie…

    0

    0
    Odpowiedz
  44. ta kurwa konspiracja, czy B=Burdel?

    0

    0
    Odpowiedz
  45. @7, takich Samów W. jest pełno, a film Transformers to science fiction nie dlatego że przyleciały roboty z kosmosu (teoretycznie możliwe), tylko dlatego że na owego nieporadnego patałacha leciały zawodowe modelki i nawet nie ze względów jego kosmicznych znajomości xD

    0

    0
    Odpowiedz
  46. Powiem tak, że ciężkie życie mają dzisiaj ludzie wrażliwi, dobrze wychowani, mili itd. W przypadku relacji z kobietami bardzo często tacy są z góry przegrani. Tak niestety jest bo sam to widzę po sobie. Do tego wszystkiego dochodzą negatywne doświadczenia które cię tylko rozbijają do końca i zniechęcają. Moim zdaniem w kwestii kobiet będąc tym „grzecznym” facetem najlepiej sobie odpuść wszelkiego rodzaju aktywne poszukiwania bo to nic nie da, uwierz mi. Prawda jest taka, że to przychodzi samo albo może nie przyjść. Na pewno już o tym słyszałeś ale szukanie na siłę jest cholernie nie na miejscu i praktycznie zawsze przynosi same porażki. Druga bardzo ważna zasada brzmi „nie ta, to następna” Ja wiem jak działa nasz mózg pod wpływem emocji ale należy je odstawić na bok. Jest to za pewne trudna walka z samym sobą lecz gdy ją wygrasz to wygrałeś wszystko. Swoją drogą jestem mile zaskoczony tak duża ilością wartościowych komentarzy. Pzdr

    1

    0
    Odpowiedz
  47. @5 Mądry komentarz:) Jeszcze jak się trafi na jako taką zrównoważoną to pół biedy, ale ile teraz na świecie jest tak zwanych pustaków, takich próżnych to nie trzeba za dużo rozglądać się aby takie zauważyć. Mam swoje lata i jestem po rozwodzie. Całe moje szczęście w tym że nie mam dziecka. Znam też parę mężczyzn takich, którym to kobiety naprawdę spierdoliły życie, ale to tak już porządnie, raczej do śmierci. Tragedia. To tylko tylu których ja znam, a ilu jeszcze jest takich na świecie…

    0

    0
    Odpowiedz
  48. A mnie to tam pierdoli co się ze mną po śmierci stanie.Mogą mi kraść i nie będę miał im za złe.Tak jak parę osób napisało,faktycznie jakaś jesteś nadwrażliwa,zabić się z takiego powodu?Mama w depresji?Idź popracuj to zapomnisz o takich rzeczach.

    0

    0
    Odpowiedz
  49. Podziwiam wszystkich za przeczytanie tej ściany. Mi nie chciało się.

    0

    0
    Odpowiedz
  50. Jesteś mało rozgarnięty z babami. Baby się nie pyta, tylko przychodzi z kwiatami. Takich introwertycznych frajerów mogą akceptować tylko tak samo „pogruchotane” laski…

    0

    0
    Odpowiedz
  51. Baby mają tzw. kompleks małpy – nie puści jednej gałęzi zanim nie chwyci się pewnie drugiej… Kumasz już biedny łosiu (w Bułgarii?)?

    0

    0
    Odpowiedz
  52. B = Białoruś bo gdzie by zatrudnili takiego „meszczyznę”

    1

    0
    Odpowiedz