Jest taki koles, którego bardzo kocham i który kiedyś nazywał się moim przyjacielem, a teraz okazał się zwykłym skurwielem.. i ma mnie w dupie.. bolą mnie wspomnienia z nim związane.. chciałabym by to wszystko wróciło albo żebym zapomniała o istnieniu tego zjebańca.. naprawdę dużo dla mnie znaczył, szkoda, że ja nic dla niego nie znaczę i że mnie nie pamięta, a ja ciągle płaczę i tęsknię i mam nadzieje, że kiedyś to wszystko wróci.. pragnę tego z serca całego.. jestem w stanie mu to wszystko wybaczyć.. ale to chyba nie jest możliwe by było tak jak było dawniej.. jestem w stanie zrobić dla Niego wiele.. Kochałam go, on zawsze był dla mnie wszystkim.. kocham go od zawsze na zawsze i chyba nigdy nie przestanę.. choć staram się i bardzo bym tego chciała.. ale coz na to poradzić.. to mnie boli najbardziej, że tak szybko o mnie zapomniał.. ja Go potrzebuję, tak bardzo bym chciała by wrócił.. bez Niego wszystko jest do dupy, cały mój swiat się wali i nie mam z kim o tym pogadać i jest mi bardzo źle.. eh.
Miłość jest do dupy
2015-05-01 19:0363
69
Piszesz o Palikocie? Lepiej żeby nie wracał !!!
Jakbym czytała własną chujnie!
Kochana trzymaj się. Trzeba być silnym. On nie jest wart Twoich łez.
No cóż, bardzo typowe. Kochasz jakiegoś typa pewnie cwaniaka ruchacza, a on ma to w dupie. Zapewne teraz wali jakąś inną. Niestety tak to jest na świecie zaprogramowane, że kobitki miłują takich gnojków (lub ich siano). Psychiki nie oszukasz. Natomiast my faceci (dla równowagi) oglądamy się tylko za ładnymi dupami. Jedyne, co można zaradzić to (w nawiasach opisano poziom włożonego wysiłku kształtowania psychiki): dalej znosić jego zachowanie i żyć z tymi wspomnieniami (brak woli zmiany); uwierzyć w to że szczęście można dać tylko sobie i że do tego nie jest Ci potrzebny ten gość (pierwszy niezbędny warunek zmiany); całkowicie pozbyć się tego ciężaru i się odkochać (trudno osiągalne); przełamać wszystkie standardy i wybór kogoś nie ze względu na wygląd, charakter, majątek, czy inne cechy byłego (wprawie nie wykonywalne). W swoim przypadku osiągnąłem nie pełny 3 etap (odkochałem się), ale niestety przeszłość czasami wraca, no i ta presja otoczenia. Myślę, że jak się mi to częściowo udało, to dlaczego innym miało by nie wyjść. Tak poza tym to nie wiem czy mój przypadek był gorszy, ponieważ się tak zabujałem bez wzajemności, że przez lata nie szukałem żadnej innej (pewnie zmarnowałem wiele okazji), no i jestem dalej prawiczkiem. Polecam czytać Kotońskiego, pomaga. Pozdr.
Niech zgadnę: zależało mu, było z twojej strony 'zostańmy przyjaciółmi’, gość się ogarnął i wyszedł, a tobie się nagle zachciało?
Przykro to czytać. Trzymaj się, życzę Ci, żeby wszystko się ułożyło, tak jak tego chcesz.
oj Karola…
Skąd jesteś zakochana
Jakoś mnie to nie dziwi. To już jest udowodnione naukowo, że mając w dupie dziewczynę tylko w ten sposób zdobędziesz ją. Wydaje się to proste, lecz przyzwoitszy facet tego nie zrozumie. Jebać to
To czemu się nazywa Twoim przyjacielem tylko?Widocznie mu nigdy na Tobie nie zależao jako kobiecie.Ogólnie mam złe zdanie o kobietach,uważam że nie są zdolne do prawdziwej miłości ale tym razem rozumiem.I w sumie szkoda mi Cię.Jestem facetem i też byłem zakochany w pewnej kobiecie która mówiła że jest tylko przyjaciółką a co jakiś czas że mnie niby kocha.Przez lata się starałem,ona zapomniała o mnie.jakieś 3 lata minęło zanim się pozbierałem po tym jak się jej znudziłem.Także współczuję.Radzę jedynie byś wpadła w wir pracy,pracoholizm (i przy okazji kasa) pozwalają szybciej zapomnieć o boącym sercu.Widocznie trafiłaś do friendzone tyle że męskiego i się skończyło nawet to.Trzymaj się.
Zapomnij o nim, on nie wróci.
Dasz radę. Wiem, że trudno Tobie teraz uwierzyć w takie słowa, ale to prawda. Potrzeba czasu. Może to banalne, ale tak jest. Ja byłem w podobnej sytuacji, ale dałem radę wyjść z tego bagna. Postaraj się otworzyć na innych ludzi, zmienić otoczenie, u mnie to zadziałało. Życzę wszystkiego dobrego!
Jest tak, bo pewnie Ty go miałaś w dupie… Sytuacja taka sama jak u mnie, tyle, że ja jestem tym chłopakiem, który po długich staraniach zauważa, że jest ignorowany, wkurwia się i udaje, że ma wyjebane.. A później już ma totalnie wyjebane…
ile masz kurwa lat? 17?
Weronika to Ty?
Nie martw się. Porzucenie najpierw boli, potem lekko kłuje, a na końcu pozostaje zdziwienie, że czuło się coś do takiej durnej osoby. Każdy to kiedyś przeżył.
musi cie ktoś porządnie wypierdolić w krocze żeby cie aż ryj bolał od darcia mordy
A dobrze ci tak kurwo. Byłaś głupia to masz za swoje. Widziały gały co brały.
Powtórze to po raz kolejny:to wszystko twoja wina bo chciałaś usraela w polsce, to teraz płać za to wysoką cenę.Myślisz że od czego to wszystko jest?Przez podłą naturę polaków?Przez komunę?Przez naturę chłopa pańsczyźnianego?O nie, te wszystkie najgorsze cechy zostały wyciągnięte na wierzch z polaków przez usrael który chciał w ten sposób zniewolić naród polski,a jak najlepiej rządzić narodem jak nie przez jego rozbicie na drobne kawałki
Chuj z tym. Ćwicz się na twardszą osobę.
Koleżanko – wiem co czujesz. Przechodzę to samo. Trwa to juz 2 miesiące i mam prawie identycznie jak Ty… kocham Go tez wybaczylabym Mu wszystko co złe. Ale u mnie jest jeszcze gorzej- ponoć ma juz kogoś innego. Nieważne kim ona jest… juz szmaty niecierpie. Trzymaj sie :* :*
Przykro mi, ale to nigdy nie wróci. Nie zasługujesz na niego.
teraz wszystkie baby to kurwy sama mu pewnie rogi zrobilas a teraz kurwo placz!!
ale o chuj chodzi?
poruszające
Olka?
Weśta sie dziady do roboty.Siedzita cały dzień w tych internetach i piszeta pierdoły a robić ni ma komu.
Jebię mnie szwadron śmierci, jak jest taki zajebisty to niech po mnie przyjdzie w nocy, już kurwa sram ze strachu.
Musisz być naprawdę zjebana skoro ma cię w dupie.
a sie dziwisz głupia? facet pewnie chciał byc z Toba a zaszufladkowałaś go jako przyjaciela wiec sie wkurzył i cie pogonił i bardzo dobrze!! NIE DLA FRIENDZONE!!
Tylko niemów, że masz 15 lat. Po piątym ci przejdzie.
A co zrobilas szanowna autotko ze chlop ma na ciebie wywalone???
Pewnie mocno mu nasciemnialas i poszlas na bok eh…
Kinga a nie lepiej do niego zadzwonic…
Jebac cie.
Ewelina? Myślałem, że tylko moja była jest w stanie coś takiego napisać, ale po poprzednich komentarzach widzę, że nie tylko.
Szwadron Smierci bardzo chetnie rozwiaze na wieki twoj problem,a raczej na wieki wiekow amen a jesli nawet to ci nie pomoze to pozostanie juz tylko ostateczny plan zaglady milinow facetow plci zenskiej na wzor zaglady zydow przez hitlera(choc ten plan nie do konca sie udal nad czym Szwadron bardzo ubolewa bo na polsce teraz posozytuje ogromny wrzod na dupie ktory ja niszczy sukcesywnie od lat)
Jebac Evolucje…
Ile typow tutaj ma nadzieje ze to do nich
friendzonow tak wiele.. MADZIU NIE PLACZ TYLE TYLKO NAPISZ DO MJE!
to może mu POWIEDZ o tym wprost, a nie, pewnie liczysz na to, ze on sie sam domyśli. Nie kurwa, nie domyśli!
Widocznie jesteś dla niego za chujowa. Obniż poprzeczkę albo weź się za siebie.
Poczerniały pnie drzew liście porwał im wiatr,
Poznikały gdzieś hen jak nadziei mych ślad,
Niezłowione figlują szczupaki minął rok znowu rok byle jaki.
Widzisz kończy się bal nie mów mi że Ci żal,
Przecież patrzysz nie tak mówisz szczęścia nam brak,
Zamarzają na śmierć kartofliska wiem że pora rozstania już bliska…
Trzymaj się jakoś… Czytając Twoją historię jakbym samego siebie widział. Swoją tęsknotę za kimś kto kiedyś pojawił się w moim życiu, za tym „(…) Co przyszło tak szybko i przeszło jak wiatr, czego właśnie najbardziej mi brak(…)”
Napisze tylko jedno. Jesteś następną popierdoloną tepą dzidą, która leci na cwaniaczków z kasą, kandydatów do pierdla, pięknych przystojniaczków, bawidamków itd. i trzymaj tak dalej to wylądujesz na samym dnie….
Następna durna pizda. Olewałaś go a on teraz ciebie, i dobrze ci tak. Aby cie stado arabów i bambusów przeruchało we wszystkie dziury 1000 razy aż ci sperma wyleje się z uszu.