Dość

Co raz więcej roboty, co raz mniej czasu, co raz większy zapierdol, co raz większy burdel i chuj z tego jest…

A najgorsze, że inni tego nie widzą, tylko najchętniej by człowiekowi dojebali jeszcze następne rzeczy…

13
3

Komentarze do "Dość"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Bo ludzie jedynie czubek swojego nosa dostrzegają kurwa.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Oj dużo bym tu miał do napisania, naprawdę dużo.
    Ale wolę zadbać o ryż he he he.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Swego czasu prowadziłem oddział pewnej firmy w pewnym kompleksie przemysłowym.
    Pracy był opór, ludzi jak na lekarstwo, a na dodatek szef firmy w której pracowałem, potrafił mi się wpieprzać w paradę, biorąc dodatkowe zlecenia za moimi plecami od swoich znajomych włodarzy w tymże kompleksie.
    Lekko wkurzony zagadnąłem go o to przy okazji, mówiąc, że wiem, co robię i ile jesteśmy w stanie przerobić posiadaną liczbą ludzi, a jego działania za plecami sprawiają, że się rozkraczamy i mogą być problemy.
    Powiedział mi wtedy cenną rzecz, która nieco zmienia myślenie. Powiedział: „M…, nie przejmuj się, jeśli nie będziemy się trochę wyrabiać. To nie jest złe, bo przynajmniej wtedy wiesz, że wszyscy ludzie cały czas uczciwie pracują, chcąc się wyrobić i ogólnie wydajność się zwiększa. A gdy masz pracy na styk albo za mało, to ludzie zaczną czarować, jak tu się trochę poopierdalać.”
    Podsumowując, niewyróbki nie dość, że nie muszą być złe, to na dodatek często są z góry wykalkulowane i paradoksalnie bardziej może martwić się nimi pracownik, niż jego szef. Choć oczywiście oficjalnie będzie to katastrofa. Ot kapitalizm…
    Tyle.

    3

    1
    Odpowiedz
    1. Czyli chcecie by ludzie zapierdalali za miskę ryżu dając od siebie 150% normy dziennej.
      A potem pierdolicie, że 1/4 kraju to emeryci i renciści, którzy tylko żebrają o „13” i „14”.
      No tak jest, gdy się kurwa nie dba o pracowników.
      Może to też ci ziom nieco zmieni myślenie?
      ~Pracownik.

      1

      0
      Odpowiedz
  5. Zachciało się kurwa bezpieczeństwa, wygody, umowy o pracę, płatnych urlopów, premii świątecznych i innych chujów-mujów to teraz płacz. No chyba, że działasz na własny rachunek i sam żeś ze więzienie zbudował to wtedy inna para kaloszy.

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Nie rozumiem?
      Możesz rozwinąć?

      1

      0
      Odpowiedz
  6. W tym kontekście powinno być „coraz”, a nie „co raz”.
    mec. Grammarnazi

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Zarob troche wiecej hajsu, zrob sobie jakis kurs zawodowy i uprawnienia i zmien robote. Wiem, ze latwo sie mowi, ale ja tak planuje zrobic. W chujowych robotach sie nie siedzi.

    2

    1
    Odpowiedz
    1. ale to też będzie chujowa robota tylko z lepszą stawką. Jak nie robisz tego co przynajmniej lubisz, albo czym się nie interesujesz to masz praktycznie gwarancje „strzelenia Cię chuja” w niedalekiej przyszłości.

      1

      0
      Odpowiedz
      1. jest identycznie, gdy nawet się bardzo lubi swoją pracę,
        lecz są roszczeniowi klienci

        0

        0
        Odpowiedz
  8. Ponadczasowy wątek!
    Wszyscy zawsze do mnie mają wąty, że ja to ten nierób a oni to kurwa pracują jak mrówki…
    Drażnią mnie swoją głupotą i jak to ktoś na forum napisał „ich postrzeganiem poprzez pryzmat własnego ograniczonego myślenia”.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Dlatego zero nadgodzin pon – piątek do widzenia czapka na głowę

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Niby taki ideał, cycuś glancuś, 8 godzinek, „a cóż to jest osiem godzinek”, „też bym tak chcioł”, „tyn to raj, a narzeko”. Jednak gdy sobie na spokojnie policzysz: 8h praca + 8h sen + 3h (mycie dupy + żarcie + dojazd do pracy) daje nam 19 godzin, czyli zostaje ci 5h życia, na to co chcesz, a nie na to czego od ciebie wymagają i podtrzymanie funkcji życiowych. Czujesz klimat? W ciągu dnia masz dla siebie 5 godzin przy założeniu, że nie masz dzieci (to też w zdecydowanej większości wymagania społeczne, a nie własne pragnienia i chęci) lub jesteś skutecznym singlem (taki, który nie marnuje dużo czasu, żeby regularnie złapać za cycka). Można by rzec 5h/24h czyli szczęśliwe życie na 21% –_–

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Czyli skoro ja uwielbiam się wysypiać mam większy licznik szczęścia XDDD.
        Ja również robię sobie dodatkowo drzemki he he he.

        0

        0
        Odpowiedz