Nieserdeczni ludzie

Wkurwiają mnie niemiłosiernie nieserdeczni ludzie. Nieserdeczni dla mnie, ale kompletnie nie z mojego powodu. Odkąd zaczęłam się temu uważniej przyglądać, właściwie prawie każdego dnia spotykam się z taką nieserdecznością. Poczynając od zwykłych sąsiadów, którzy jak mniemam mają gorszy dzień albo jakieś humory i zdarza się, że na moje wyraźne „Dzień dobry” nawet nie podniosą wzroku. Przepraszam, czy to, że coś im dzisiaj nie wyszło oznacza, że mają być z marszu niekulturalni i niemili dla innych? Czy to, że ktoś ich zdenerwował oznacza, że nie będą mi odpowiadać dzień dobry, bo nie? W markecie niektórym przeszkadza nawet jak delikatnie puknie ich się koszykiem, albo przechodząc do interesującego cię działu, otrze o ich skafander ręką, już słychać głębokie „mhh” i to rozgoryczenie bijące na kilometr. Czy to kasjerka w supermarkecie, czy urzędniczka, ja rozumiem, każdy jest człowiekiem, może być zmęczony, głodny, nie musi mieć uśmiechu od ucha do ucha 24h/dobę, ale halo, jesteś tam zatrudniony, przychodzę w zwykłej sprawie, nie jestem natrętem, zadaję grzeczne, rzeczowe pytania, na które siedząca tam pani tudzież pan ma mi obowiązek odpowiedzieć, a już na twarzy widać niezadowolenie i wielką łaskę. Czy wszyscy są na tyle niedojrzali, że swoje porażki i niesnaski obracają w chamstwo i prostactwo względem całej otaczającej ludzkości? A czemu ja jestem winna? Zdaję sobie sprawę, że też nie jestem ideałem, ale zawsze ale to zawsze staram się być życzliwa, kulturalna i pomocna dla innych i tego samego od nich oczekuję. Ludzie są okropni.

59
11

Komentarze do "Nieserdeczni ludzie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Ten sam problem jest u mnie. Nie wiem co z tymi Polakami, czy to jakiś gen, wina ustroju, historii? To nieprawda, że to stereotypy, bo akurat mam Włochów w rodzinie i widzę, jak ci ludzie się zachowują – nie jakoś lepiej, niekoniecznie moralniej, całkowicie odmiennie od Polaków. Są to ludzie ekstrawertyczni, głośni, gestykulujący. Polacy? Niemili buce, jak napisał Ziemkiewicz: jak będziesz się takiemu przyglądał na ulicy to podejdzie i ci wpierdoli, zdziwi się albo zapyta „Co się gapisz?” A za granicą np. w USA to podejdzie do ciebie i zapyta „czy my się przypadkiem nie znamy” albo uśmiechnie się, bo u nich to norma.

    7

    2
    Odpowiedz
  3. To nie pukaj ludzi koszykiem. Też tego nie lubię jak mnie ktoś obija w kolejce. Stań tak, żeby go nie trącać. I tak musisz odstać swoje. Z resztą się zgadzam.

    10

    0
    Odpowiedz
  4. No niestety ludzie to buce i chamy bez względu na wiek i status!

    15

    3
    Odpowiedz
  5. Bo życie to gówno.

    5

    2
    Odpowiedz
  6. Jakbyś była sebixem to wszyscy by się bali być niemili. xD

    2

    0
    Odpowiedz
  7. A próbowałaś seksu?

    1

    1
    Odpowiedz
    1. A próbowałaś seksu oralnego lub analu na ten przykład?

      0

      2
      Odpowiedz
  8. Olej to, rób doktorat.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. A kto powiedział, że ludzie mają być cały czas serdeczni. Są jacy są. Różni. Zależy nie raz od dnia, sytuacji, samopoczucia itp. Ja wolę jak chamszczak jest sobą to wiem z kim mam do czynienia.
      A taka zawodowa, wymuszona uprzejmość wcale nie jest fajna. Można się oszukać. Spotykam wielu sympatycznych ludzi. Może dlatego, że sama na ogół jestem do nich życzliwie nastawiona. Są też chamy i nadęte osobniki, ale chwilę człowieka zirytują czy wkurzą, potem mówi się „cóż, pewnie mu coś zalega na sercu albo ząb boli” i idzie się dalej. No, chyba, że mam dołka, wtedy trudniej.

      2

      0
      Odpowiedz
  9. > Przepraszam, czy to, że coś im dzisiaj nie wyszło oznacza, że mają być z marszu niekulturalni i niemili dla innych?

    Tak. I przyzwyczajaj się.

    3

    1
    Odpowiedz
    1. Nie, nie oznacza, ale tacy są i nic na to się nie poradzi. Załamiesz się jak będziesz tak przeżywać każde zło, jakie się dzieje wśród ludzi. Nie da rady tego ogarnąć. A próbować zmienić możesz tylko pracując nad sobą tak, żeby to co Cię spotyka niefajnego nie zniechęcało Cię do bycia taką, jaką chcesz być (np. serdeczną).
      Na pewno trafiasz też na ludzi serdecznych i dla nich warto się starać, a wśród tych chmurnych też znajdą się tacy co podczas kolejnego spotkania z Tobą choć trochę się rozchmurzą. Fajnie, że są tacy ludzie jak Ty.

      1

      0
      Odpowiedz
  10. Panie z dziekanatu…

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Panie z dziekanatu. Czasami sie zastanawiam, czy nie przeprosic, ze studiuje

    2

    0
    Odpowiedz