Papierosy

Kurwa, pierwszego papierosa zapaliłem w wieku 13 lat będąc pod presją kolegów. Posmakowało, potem się paliło okazyjnie, na jakiejś imprezce czy coś w ten deseń. W liceum, już się paliło więcej, przed autobusem rano, przed szkołą, czasem na przerwie, w drodze do domu. Po maturze przestałem palić. Nabrałem nawet obrzydzenia do papierosów, w końcu to kurwa nie zdrowe. Wreszcie przyszło mi pracować. Praca chujowa, na stacji benzynowej, same stresy bo połowa klientów to kurwy. No i zacząłem znów palić, kurwa. Niby pomaga na stresy. Apel do wszystkich, nie próbujcie nigdy szlugów, nawet na takiej zasadzie „od jednego się nie uzależnie”. Bo to wraca. Po miesiącu, roku, trzech, ale wraca i potem jest ciężko kurwa.

82
79

Komentarze do "Papierosy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Faje to chujnia – paliłem 17 lat , a ostatnie 10 lat po 2 paczki dziennie . Zgadzam sie z autorem , nie zaczynajcie nigdy i nie próbujcie ścierwa. Ja nie palę juz 2 lata 🙂 a pomógł mi wyjść z uzależnienia Allen Carr , jego książka” easy way”

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Wow praca na stacji benzynowej tak bardzo stersująca. Weź się w garść nierobie. Poza tym 'niezdrowe’ – toż to podstawówka! 'Nie’ z przymiotnikami….????!!

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Nie niby, tylko zdecydowanie pomaga na stresy.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Yo man mi to mówisz? M.in przez fajki rozstałem się z dziewczyną. Poza tym za paczkę fajek mam dwa litry paliwa i mogę nakurwiać na motocyklu kilkanaście, kilkadziesiąt km.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. co fakt to fakt

    0

    0
    Odpowiedz
  7. W życiu jest wiele głupstw do wyboru, dlatego nie powinniśmy wybierać ciągle tego samego

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Napiszę ci coś obrzydliwego, ale skutecznego o czym kiedyś opowiedział mi mój tata. Jak odzwyczaić od palenia? -szybko, skutecznie lecz pozostawia to traumę. Mianowicie, brano kiedyś takiego delikwenta i przywiązywało się do drzewa… Następnie do kilku paczek, do każdego papierosa z osobna (uwaga, to będzie chore) wkładało się kawałki paznokci. Taki młodzieniaszek palił i palił tyle aż rzygał. Nie przesadzaj z ilością tych paczek ze 2-3 wystarczą. Potem na sam widok paczki będziesz czuł obrzydzenie. Chore, nie? ;D

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Najlepiej uzależnienie leczyć innym, zdrowszym. Pomyśl sam, gdybyś miał nieograniczony budżet, to wolałbyś wydawać na palenie, czy np. na jazdę na motocyklu, czy sportowym/terenowym/luksusowym samochodem/jachtem/samolotem?
    Odpowiedź jedno i drugie nie wchodzi w grę. Widzisz, założę się, że wybrałbyś to drugie. Więc jaki problem? Odnajdź swoją prawdziwą pasję, zbieraj hajs i tyle. Póki co jeśli np. nie masz zbyt wiele hajsu, kup sobie E-peta z zerowym wkładem, chyba sama gliceryna – to bez nikotyny nie szkodzi, a pomoże ci w walce z samym nawykiem posiadania peta w mordzie. Pozdrawiam i życzę udanej walki.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Kurwa wpis jakby mój, też 1,5 roku nie paliłem, jeszcze dwa miesiące temu rzygać mi się chciało na smród fajek. I chuj, zmieniłem robotę, zacząłem wychodzić na dymka dwa, potem trzy razy dziennie i poszło. Dziś już palę normalnie, jak kiedyś, a fajki 2 razy droższe…

    0

    1
    Odpowiedz
  11. Sorrry tak już jest w naszym klimacie

    0

    0
    Odpowiedz
  12. To raczej zależy od osoby, ja sobie okazyjnie pale do piwka czy na imprezie i jakoś poza tym nigdy mnie do tego nie ciągneło.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Ja sprobowalem papierosow, wypalilem moze jedna paczke w swoim zyciu tak jak to mowisz dla towarzystwa na imprezce. i co ? i nic … nie uzaleznilem sie, teraz juz nawet jak pije czasem, to nigdy nie zapale 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Nie pal na stacji benzynowej, bo jak pierdolnie, to nawet raka nie zdążysz dostać.

    0

    0
    Odpowiedz