Niesamowicie wkurwiają mnie wszelkie noworoczne deklaracje na facebooku i innych portalach społecznościowych. Że będzie wspaniały rok, że się wszystko zmieni z dnia na dzień. Sam nie wiem, czy to naiwność, czy inny chuj. Przecież wiadomo, że nic się nie zmieni. Jak jesteś ok, ok to będziesz ok. Jak jesteś chujem to dalej nim będziesz.
Po co pierdolić o wielkich życiowych zmianach?
17
30
widzisz, w internecie wszystko wygląda „cacy i słitaśnie” jakby powiedziała dzisiejsza gimnazjalistka. w rzeczywistości ludzie to tylko zwierzęta potrafiące opanować zwierzęce odruchy czytaj: za 1000 zł by cie w łyżce wody utopili. life is brutal a ludzie to największe kurwy jakie żyją na naszej planecie. życzę własnemu gatunkowi aby wymarł albo wyewoluował w jakimś lepszym kierunku.
„Jak jesteś chujem to dalej nim będziesz”. Ale ja sobie postanowiłem, że będę jeszcze większym!
Po co to czytasz?
zmieni się
podatki droższe ,nowe bardziej zjebane ustawy 
„Po co pierdolić o wielkich życiowych zmianach? ” Już odpowiadam. Otóż, po to żeby przyciągnąć uwagę ludzi takich jak Ty i nic więcej.
mnie też to wkurwia
Tacy są ludzie. Tego nie zmienisz. Wiem, że nie da się tego ot tak zaakceptować, ale każdy chce być zauważony i pokazać „co to nie on” albo „jakich to ja wielkich planów nie mam”. Poza tym ludzie to piszą czasem dla spokoju sumienia, a czasem nawet chcą w to wszystko wierzyć.
Będzie „hajownia” bo z naszym kochanym rządem lepiej być nie może!!!
To jest kolejny dowód na to że ludzie w większości to idioci i tępy motłoch.Człowiek z silnym charakterem po prostu nie robi żadnych postanowień,tylko robi to co uważa za słuszne.
A mnie wkurwia facebook, nasza klasa i reszta portali spolecznosciowych, dlatego kont na nich nie mam – jestem cyber banita !