Witam Chujowiczów i Chujowiczki. W dzisiejszym odcinku z serii „chujnia dnia codziennego” chciałbym wam pomarudzić o wszechobecnym postępie, za co w sumie wiele osób tutaj mnie zbeszta jak psa. Więc, przechodząc do tematu, w okół nas widać coraz więcej tzw. dobrodziejstw techniki. Sam uwielbiam nowe technologie, lecz z dnia na dzień coraz bardziej mnie one przerażają. Człowiek ma wielką swobodę dostępu do informacji, lecz nie zdaje sobie sprawy z tego jak jest infiltrowany. Kolejnym moim bólem tylnej części ciała jest podejście do innych ludzi przez pryzmat nowych technologii, chociażby internet, zbawienie i kara w jednym słowie. Boli mnie to, że ludzie coraz częściej rozmawiają za pomocą Fb czy innych dupereli, zamiast po ludzku usiąść i porozmawiać. Też wszechobecnym zjawiskiem jest to, że siedząc we gronie znajomych co chwilę ktoś wyciąga telefon, sprawdza coś w sieci, lub Fb. To jest naprawdę przykre, że wolimy pisać do monitora niż rozmawiać z drugą osobą. Mając 22 lata, tęsknię za czasami, gdzie po prostu przychodziło się do kogoś, organizowało spotkania ze znajomymi bez pomocy internetu czy telefonu. Człowiek czuł się jak człowiek. A teraz… świadomość wszechobecnej chujni spadła na mnie jak chuj na Mariolę i zmusiła do refleksji. Osobiście obawiam się tego co będzie za kilka lat, jak bardzo zmieni nas postęp w negatywnym tego słowa znaczeniu. Teraz coś ode mnie, z innej beczki, też doskwiera mi to jak drzazga w przyrodzeniu, mianowicie moja depresja, tak, mam ją, walczę z nią jak mogę, lecz zawsze gdy już idzie ku poprawie, zawsze coś musi jebnąć, to ktoś umrze, tu ktoś z życia wartościowy zniknie, tutaj zawód na nowo poznanej osobie… Tragedia, nie pamiętam dnia, kiedy obudziłem się z pozytywnym nastawieniem i chęcią do działania, w pracy idzie mi coraz gorzej, bo nie mam w niej motywacji i zapału, nudzi mnie, nie widzę w niej sensu, w sumie jak we wszystkim. Mówią, że związek pomaga, no niestety po tak długim wykluczeniu społecznym nie umiem powrócić do normalnego życia, miłość wydaje mi się bezsensowną bzdurą, każdy człowiek potencjalnie jest dla mnie wrogiem. Jest naprawdę ciężko, nie mam o kim z tym porozmawiać, to przynajmniej Wy drodzy chujowicze przeczytacie to i będę miał świadomość, że ktoś zna moją historię i wyciągnie z niej małe coś, co pomoże mu uniknąć spierdolenia sobie życia jak ja. Naprawdę nie dajcie się nikomu i niczemu, sam walczę ile mam siły, chociaż nie przewiduję rewelacji, lecz tchórzostwem byłoby się poddać. Dzięki wszystkim za możliwość wyżalenia się i życzę Wam wszystkiego dobrego.
Postęp i ja
2014-03-10 18:1286
54
Mam podobnie. Nawet jestem w podobnym wieku. Ale jesteśmy jeszcze młodzi i nasze życie może się jeszcze odmienić o 180
do chuja gdzie moja chujnia jest mesiu robutka jak talala????
wybitnie dobrze napisana chujnia pod względem estetycznym, czyta się to dobrze widać ze nie jesteś gimbo-zjebem tudzież cebulakiem. w związku z tym życzę ci rozwiązania problemów i wszystkiego dobrego
mam podobne myśli czasem i chętnie z Tobą porozmawiam, wysłucham:)
możesz do mnie napisać na face , łahahaha:P
Co do internetu to masz rację; co do depresji – do psychologa, bo Ci nikt na chujni nie pomoże, to wszystko siedzi w Tobie, musisz z tym walczyć, pokonać to i cieszyć się życiem; pozdrawiam
Gdybyś zarabiał przynajmniej 16 i pół tysia netto i jeździł mesiem, stać by cię było na rozrywki i wszelki relaks – zarówno w towazystwie jak i solo – bez konieczności patologicznej łączności z internetem. A tak, skoro jesteś zwykłym cebulakiem bez perspektyw, tkwisz tu w tym okienku ze swoimi nędznymi wypocinami. Ja też tu tkwię a do tego tak długo tu tkwię aż mi z mordy zaczęło śmierdzieć. A może to resztki spermy Byczywąsa? Hm, jak myślicie?
Tez mnie to wkurwia i pozdrawiam
Ja mam powyżej 30 lat i też mam dość już tych „super czasów”. Tęsknie do tamtego okresu z lat 90 gdzie człowiek był człowiekiem i z zażdym można było sie dogadać. Kiedy sie chodziło do kumpli do domów albo ktoś przychodził, grało sie w gry, turnieje w komputerową „noge”np. sensible soccer;)-starsi być może pamiętają, itp. Moi rodzice mieli znajomych i przyjaciół z którymi grali np. w karty, itp. Dziś tego nie ma jest tylko nuda, pustka. Nawet dzieci nie biegają po podwórku jak my kiedyś biegaliśmy po garażach i płotach. Nikt do domu nikogo nie przyjmuje, to nie do pomyślenia żeby ktoś obcy tak sobie wpadł jak to był kiedyś. Trzeba sie umawiać, itp. Nawet jak chodzą razem do szkoły to muszą sie dopiero umawiać bo inaczej nie da rady. Po pracy każdy gdzieś ucieka w swoją strone. Takie czasy a może tacy ludzie. Nie wiem. Dokąd zmierzamy?
wybacz ale nawet nie przeczytałem tej chujni, chciałem tylko sprawdzić czy jest wpis 17 tys, meś itd żal
5 gwiazdek, chociaż z tym internetem/komunikowaniem się wnoszę votum separatum. Masz debili w otoczeniu? W internecie możesz odnaleźć ludzi z którymi normalnie się dogadasz, więc taki postęp zdecydowanie na propsie
no ja mam tak samo jak chcesz pogadac to odezwij sie do mnie na gg …12497321
A może tak zamiast pierdolić o tym, że zjebałeś sobie życie, przestaniesz się w końcu szarpać i miotać tracąc tylko niepotrzebnie siły, a zaczniesz spokojnie układać sobie życie? Nie wkurwiaj mnie nawet takimi chujniami
Trochę chujowo się masz, skoro przeraża cię to co uwielbiasz. A nie przyszło ci do głowy że to nie technologia jest winna, tylko sposób jej wykorzystania? Ostatecznie to my nadajmy sens naszemu życiu i określamy priorytety. A że ktoś piłę łańcuchową używa jako wibratora to jego wybór i nie powinienś zawracać tym sobie głowy.
dej no namiary na siebie! chętnie pogadam z kimś na temat nieszczęść tego świata i wszechobecnej chujni.
ps: serio mówie
Idź do psychoterapeuty. Serio. Ja byłem i mi pomógł w ciągu zaledwie dwóch spotkań.
Będzie dobrze drogi Chujowiczu, tylko zastanów się dobrze co chcesz w życiu robić i to zrób. Mam bardzo podobny problem – kończyć studia i prawdopodobnie strzelić sobie w łeb po 30’tce albo wziąć się w garść i spełniać swoje marzenia. Jako zagorzały antyteista, (który zdaje sobie sprawę, że życie ma jedno a po nim nastąpi pustka i ciemność) nie mam zamiaru się poddawać, bo bycie szczęśliwym jest zajebiste i chcę spróbować, w końcu tylu osobom się udało… Tobie też się uda 🙂 a szkoda ze sobą kończyć bo dużo dobrego jeszcze Cie spotka, i będziesz się jeszcze śmiał z chujni, którą nas uraczyłeś. I dzięki drogi kolego, bo ilekroć słyszę o takiej chujni, podnoszę się z ziemi i robię kolejny krok naprzód. Być może uratowałeś mi życie – już masz powód to satysfakcji ! Trzymaj się i chuj do góry !
Weź się w garść. Taki młody nie masz prawa narzekać. Życie przed Toba. Pomyśl o 40-latkach , którzy przegrali życie…ci dopiero mają przechlapane…
No i chuj z tej infiltracji. Ma ona tylko wpływ na to jakie reklamy ci się wyświetlają. Jak to powiedziała pewna specjalistka od bezpieczeństwa w sieci: jeśli ktoś jest zwykłym człowiekiem to nikomu dane o nim nie są potrzebne, a jeśli jest wyjątkowy to te dane i tak będą jakoś zbierane.
Połóż swoje zaufanie w Bogu
@9. I błąd. Gdybyś jeździł mesiem i zarabiał 17 tysi netto to czytałbyś uważnie wpisy na chujni, bo wiedziałbyś, że tylko prostaki cebulaki jak ty odpierdalają manianę byle jak i potem używają słowa „żal” które tak naprawdę chuj wie co znaczy w ich śmierdzących mordach.
20. Buuaaaaahahahhahaa hehehehe hie hiehie. Powiedz katoliczku tym wszystkim mocherom co mają po 800 zł jałmużny, co szukają puszek po śmietnikach, co nie mają co do gara włożyć, co nie mają na leki, co życie spędzają w domu a za komuny bezbożnej jeździli z funduszu pracowniczego na wczasy co 2 lata. Oni też wierzyli w boga i modlili sie o obalenie komuny a teraz żyją jak dziady. Innymi słowy. módl sie i czekaj na cud? 🙂 Noooo na pewno z nieba skapnie ci manna czekaj czekaj czekaj:)
Hłe hłe hłe… A siedźta sobie dalej na pejsbuku, twórzta sobie teczuszki na siebie, ubecja musiała się nałazić za informacjami, które wrzucacie na pejsbuka. Bo to trędi i tak „trzeba”. Trzy gwiazdki dawidowe, Cukierberg się ucieszy…
Jestes mlody, ale madry. Racja w 100%. Ta cala chujowizna typu NK, FB i inne kurestwa doprowadzila do wielu rozstan, rozwodow, nieszczesc i lez.Pierdolenie w necie, caluski, kwiatki, torciki i inne idiotyzmy. No i klotnie, zdrady, umawiania sie.Zapominacie, ze zycie nie toczy sie w komputerze, tylko w realu. Chuj z ta technika!!!!
serio, nie serio; dawać publicznie namiary na siebie, jakoś nie widzę tego, zresztą ciężko bedzie zrewidować kto naprawdę jest kto;/