Samotność

Nie mam nikogo bliskiego, nie mam nawet zwykłych znajomych, jebany kot ode mnie ucieka, nie da się przytulić, nie mam niczego czym mógłbym się pochwalić, niczego co mógłbym innym zaoferować, za to mam problemy ze sobą, chociaż według wielu to żadne problemy, nic dziwnego że nikogo nie mam. Trochę to boli, że jedynym miejscem gdzie poczułem odrobinę zrozumienia i wsparcia był szpital psychiatryczny i gabinet terapeuty. Nie jestem chory, to tylko zaburzenia osobowości, taki jestem, to wszystko, dobijam do trzydziestki, a nawet usamodzielnić się nie potrafię, jestem totalnym zerem i zawsze byłem, ale mniejsza, i tak nic tak nie boli jak samotność, mam problemy w relacjach z innymi. Chciałbym mieć kogoś do kogo mógłbym się przytulić, tylko tyle.

74
4

Komentarze do "Samotność"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Trzeba się odbić od dna i przestać się nakręcać wyjść z domu do ludzi i próbować zagadywać. Nie pomoże pieprzenie przed szklanym ekranem

    3

    7
    Odpowiedz
  3. Masz racje,nie jesteś chory.Do szpitala psychiatrycznego skierowali Cię po prostu przez przypadek 😉

    8

    2
    Odpowiedz
    1. Hahaha zjebałem się z krzesła

      0

      1
      Odpowiedz
    2. Zaburzenie osobowości i ogólnie zaburzenia, to nie choroby, czyli tak, można trafić do szpitala psychiatrycznego nie będąc chorym.

      0

      0
      Odpowiedz
    3. To wy wszyscy robicie ze mnie wariata.Ten zajebany kraj,to spoleczenstwo niszczy
      mnie od wewnatrz.Niech ludozerstwo bedzie legalne to wam kurwa pokaze.

      1

      0
      Odpowiedz
  4. Użalasz się nad sobą bucu.
    Weź się za siebie .

    1

    13
    Odpowiedz
  5. Jest taki facet, on nie odmówi Ci przyjaźni. Nazywa się Jack Daniels i na pewno mieszka w Twoim mieście.

    16

    5
    Odpowiedz
  6. idz do pracy, utrzymuj sie sam, podejmij jakies wyzwanie! Zapisz sie na silownie jakieś kolko zainteresowań, lekcje jezyka, podrózuj jest tyle mozliwosci!

    4

    6
    Odpowiedz
  7. Nie jestes sam:)

    6

    0
    Odpowiedz
  8. A wiesz, ze to naprawdę może nie mieć znaczenia jak spotkasz miłość. Naprawdę. Ja spotkałam podobnego mężczyznę i nic sie nie liczyło bo love było porażające. Dziś jesteśmy małżeństwem juz ponad 10 lat, mamy fajne dzieci. On nadal nie ma znajomych, itd. I jesteśmy szczęśliwi, kochający sie szczerze. Może sie okazać, ze to czego nie masz nie jest problemem, bo możliwe ze nie masz tego czego nie potrzebujesz. A miłość Cię spotka. Sa kobiety, które ciągną do trochę wycofanych, introwertycznych mężczyzn. Ja wiem, ze jest ich całkiem sporo. Zadbaj o zdrowie fizyczne! Czytaj i wychodź, sam na wystawy, koncerty, kawy, ze sobą. A zobaczysz kogo spotkasz. Nie musisz mieć życia takiego jak większość. Powodzenia!

    20

    1
    Odpowiedz
  9. To już na prawdę chujnia jak człowiek nie ma komu na prawdę się wyżalić. Zrzucić co na wątrobie leży.
    Po prostu wyrzucić to z siebie albo i nie i po prostu zostać przytulonym. Tak prosta czynność ma niesamowity wpływ na psychikę. Czasem nie potrzeba żadnych słów.
    Sam się już rozpadłem w sobie. Jestem emocjonalnym odpadem nie mającym szans na ponowną adaptację w społeczeństwie a samotność jest potworem żerującym na resztkach tego co ze mnie zostało. Jest jeszcze kilkoro przyjaciòł i jakaś rodzina ale nie mogę i nie chcę obciążać ich swoimi demonami.
    Tylko móc zostać przytulonym, zanim do końca się rozpadnę, zanim do końca przegram tę wojnę z samym sobą.

    12

    0
    Odpowiedz
    1. „To już na prawdę chujnia jak człowiek nie ma komu na prawdę się wyżalić. Zrzucić co na wątrobie leży.
      Po prostu wyrzucić to z siebie albo i nie i po prostu zostać przytulonym. ”

      Nikt nie ma ochoty przytulać facetów z depresją i maminsynków, których jedynym pragnieniem jest przytulanie. Nie wiem czy wy byście się przytulili do brzydkiej i cuchnącej baby.

      4

      4
      Odpowiedz
    2. Też tak mam. Już czuję, że to mnie od środka rozsadza. I nie wiem gdzie to wykrzyczeć, dać ujście tej złości, bezsilności.

      0

      0
      Odpowiedz
  10. wybierz prace – wypelnia! i nawet jest z tego kasa za ktora mozna sobie tam hm…

    2

    0
    Odpowiedz
  11. Na razie jedyne co Ci mogę polecić ziomek to książka Davida Burnsa „Radość z życia, czyli jak zwyciężyć depresję”, mi w miarę pomaga

    2

    0
    Odpowiedz
  12. Tez sie czuje mega samotna teraz 🙁

    2

    1
    Odpowiedz
  13. Ja Cię mogę przytulić, ale nic poza tym.

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Mam to samo! I strasznie mnie wkurzają teksty typu ,,wystarczy wyjść do ludzi”.
    Wychodzę, poznałam mnóstwo osób. Bywam tam i tu. Mam przeróżne zainteresowania.
    Ale ludzie są tylko wtedy, gdy mają do Ciebie jakąś sprawę. Wielu jest tylko wtedy kiedy nie ma się z kim napić.
    Serio, spotkałam może z 3 osoby w życiu, z którymi mogłam porozmawiać na jakieś poważniejsze tematy niż melanż, zakupy czy jakieś rozterki miłosne.
    Może to nie wina ludzi. Może to my jesteśmy inni, posiadamy inny mechanizm myślenia?

    3

    0
    Odpowiedz