Ciągle chce mi się wyć

Nie można sie zabezpieczyć przed niechcianym bachorem bo nagle ma się pierdolnięte bóle brzucha, takie rwące jakbyś za chwile miała lecieć do kibla, ale wstrzymujesz się bo akurat musisz i nie masz pewności czy ta zjebana gówno tabletka się wchłonęła w całości, ryczysz ze strachu, bijesz sie po brzuchu każdego dnia. Jak na wizycie okaże się że mam w brzuchu pasożyta który ma zamiar rozwijać się w moim biednym, wiecznie schorowanym, ważącym 38 kilogramów ciele przez 9 miesięcy to nie ciągnę tego życia.

21
72

Komentarze do "Ciągle chce mi się wyć"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Aborcja, albo zmień podejście do dzieciaka, bo nie on Tobie, a Ty jemu spierdolisz życie

    7

    3
    Odpowiedz
  3. Pasożyta? To czym jestes skoro takie cos masz rodzic?

    7

    7
    Odpowiedz
  4. To niech facet rucha w gumie, na chuj masz się męczyc.

    9

    0
    Odpowiedz
  5. Na teraz to koniec przyjemności. Czas się zająć ŻYCIEM. Nie ma czegoś takiego jak „nie ciągnięcie życia”. Życia się nie ciągnie. Życiem się żyje i o życie się dba. Masz być Matką. Matką, kochającą matką, opiekuńczą, troskliwą i ciepłą, masz być Matką Polką. Nie pytaj jak. Za 9 miesięcy w Twoich rękach znajdzie się Życie, do tego czasu masz być gotowa. Trzymam kciuki ;*

    8

    11
    Odpowiedz
    1. facet pozwala ci czasami wyjść z kuchni?

      6

      2
      Odpowiedz
  6. Słyszałaś kiedyś o prezerwatywach?

    5

    1
    Odpowiedz
  7. Zacznij połykać problem zniknie. To tak jakbyś jechała 120 przez miasto i miała pretensje, że dostałaś mandat. No ale chcica silniejsza od rozumu.

    7

    5
    Odpowiedz
  8. Na chujnia tylko facet może nie chcieć mieć dzieci, za to kobieta powinna kochac nawet cudze

    9

    2
    Odpowiedz
    1. Pierdolisz gosciu, hipokryta i wygodnicki w chuj

      0

      6
      Odpowiedz
    1. Tłumaczę: albo wzięła tabletkę „po”, czyli duży ładunek hormonów, który powoduje takie jazdy, albo już musiała brać tabletkę, która sprawi, że będzie mogła splukac swoje dziecko w kiblu i brzuszek ją boli.

      10

      2
      Odpowiedz
  9. Kocham to. Puszczanie się z ohydną patologią spod bloku, a później płacz. Zakładam, że nie masz nawet 18 lat.

    17

    5
    Odpowiedz
  10. jestes pierdolnieta

    12

    5
    Odpowiedz
  11. Przede wszystkim musisz więcej jeść. Za mało ważysz.

    5

    3
    Odpowiedz
  12. Zaraz zaraz… 38 kilo?!

    4

    3
    Odpowiedz
  13. Kobieto, ciąża to nie koniec świata, powinnaś wziąć odpowiedzialność. Też byłam wpadką,ale mama nawet by nie pomyślała o aborcji,choć wtedy zabiegi były wykonywane. Jeżeli nie jesteś na to gotowa to przecież możesz oddać dziecko. Tylko nie zabijaj!

    1

    6
    Odpowiedz
  14. Wyrzuć tabsy, kup sobie wibrator i przestań się ruchać z płcią przeciwną. To nie jest aż taka atrakcja żeby się męczyć.

    6

    0
    Odpowiedz
  15. „Nie można sie zabezpieczyć przed niechcianym bachorem”
    x
    guma, spust do dupy albo na cyce, pigułki, wkładka, wazektomia (już ponoć odwracalna!)

    7

    2
    Odpowiedz
  16. Pasożyt? Przypominam, że też takim bylaś. I może Twoja matka powinna napić się jakiegoś kwasu solnego czy coś, nie miałabyś problemów. Karyna, która zapomniała gumki (bo pewnie była półprzytomna od alkoholu) i teraz płacze, że życie jest złe. No kurwa przykro mi bardzo.

    1

    3
    Odpowiedz