Specjalista od głosów

To nic innego jak brak skupienia i brak bycia zebranym w całości. Potrzebujesz tego koniecznie na obecną chwile?

Dalej możesz robić rzeczy trudniejsze od wysłuchiwania projekcji twoich myśli spoza głowy.
Tylko, że ich nie robisz dlatego jest już tak słabo, że głosy są na konkretny temat. Po prostu masz do tego odpowiednie warunki żeby taki proces sie toczył.

Mówisz, że to nie bóg więc głosy podają sie za boga.
Ludzie którym zależy na życiu mają głosy które im grożą.

Widzisz jakąś korelacje?
Ale ty pewnie chciałbyś sie pozbyć tego problemu.
Chłopie, ty masz schizofrenie. Ty nie masz problemu ty masz problemy które ci sie wydają.
I możesz tylko je nastawić jak złamany palec, myśląc poprawnie.

Głosy to umiejętność. Jakoś nie widze problemu żebym sobie przy ładnej pogodzie nie mógł posłuchać Rammstein’a spoza głowy, będąc na dworze.

Zakładam, że głosy o bogu to problem kliniczny, nie potrafie sobie wyobrazić żeby psychiatra nie spytał cie czy masz głosy o bogu.
To by znaczyło, że większość schizofreników z głosami ma akurat takie. To by znaczyło, że nie leczysz sie mocą umysłu. To by popierało moją teorie „Wydaje ci sie, że masz problem.”

Bo ty masz idealne warunki do tego by sobie rozwinąć takie coś.
Schizofrenia to narzędzia do zmiany kodu matrix. Jak sobie zmieniłeś kod, że masz głosy to teraz go przepisz.

Tak to jest aż takie proste, schizofreniczne i socjopatyczne jak mówie. Ja ostatnio rozwinąłem sobie alogie pełną parą bo nie chciałem sie odzywać (Dosłowną, nie, że mi sie wydawało – Chodź gdy sie jej pozbyłem widze, że mi sie wydawało – Ale nie wtedy.)
Mój umysł wstrzymywał mnie przed powiedzeniem czegokolwiek. Gdy raz musiałem podać złożoną odpowiedź już nie mogłem wrócić do stanu w którym nie moge nic powiedzieć.

Ja sobie moge rozwinąć każdy symptom schizofrenii kiedy go potrzebuje, lubie to robić, mnie to jara to jest rekreacyjne.

Ale skoro ty masz głosy, i pewnie inne problemy ze schizofrenią ale widzisz narazie, że masz tylko głosy, to ty właściwie nie robisz nic. Po prostu sie pogrążasz.

Weż to na poważnie teraz. Jeżeli masz schizofrenie to masz inteligencje. Jeżeli masz adhd to masz inteligencje. Bez tego nie masz inteligencji więc po co sie tego wszystkiego pozbywać. To ma ci służyć.
I zauważ, że przeciętna osoba jest głupia albo przegrywem, ty nie jesteś nawet jak sie teraz za takiego uważasz. Bo to nie jest możliwe żebyś przegrał albo był głupi mając schize. Chociaż możliwe, że możesz móc, ale podstawowo w korzeniu schizofrenii to progene.

I masz to wszystko wziąć na poważnie bo ja mogłem Ci sie wysrywać o świadomości a tak napisałem ci prawde. I to nie jest jakaś moja prawda – Wychodzi na to, że każdy opis schizofrenii i symptomów sie zgadza i to tak właśnie działa, że nie masz nic do roboty i wymyślasz.
I też niezabardzo mam ochote sie wysrywać o świadomości skoro jestem na tyle dotleniony dzięki treningom żeby myśleć poprawnie.

Weź troche pomyśl. Budowa twojej wypowiedzi i tak wskazuje, że te głosy pojawiają sie sporadycznie a skoro „Krzyczysz do tych głosów” to nie wątpie, że sam tworzysz czynniki które wpływają na ich natężenie i twoja reakcja też jest na to jaka jest. Praktycznie pomagasz tym głosom jak możesz żeby nie były przydatne.

Ja moge drzeć myśli kiedy ide spać „Zamknij morde, daj spać.” ale moge też sobie zrobić herbate, wyluzować i iść spać. Weź w ogóle skumaj, że myślenie na dłuższą mete boli. To nie jest tak, że możesz sobie myśleć o czymkolwiek i ci sie nic nie stanie i nie jest tak, że możesz nie myśleć. Myślenie ma swoje zastosowanie, to weź sie kurwa zachowuj normalnie wobec tych głosów jak człowiek.
Jeżeli to jest jakaś osoba która podaje sie za boga to na co drzesz ryja, nie możesz normalnie konstruktywnie porozmawiać?

Pewnie i tak tego nie zrobisz. Ale jak ci powiem, że przejaw świadomości wobec głosów je ucisza to wtedy to zrobisz.

Dobra a druga część tekstu jest taka. Jak już potrafisz sie normalnie zachowywać internal i external to teraz zacznij wykonywać czynności i trenować skupienie.
Ja rozwalając te problemy próbowałem wykonywać czynności łańcuchowo – Robie jedną rzecz, potem robie kolejne rzeczy minimalizując pomyłki a gdy odpoczywałem to byłem zmęczony mentalnie i fizycznie.
Tak w sumie myśle, że zmęczenie mentalne to mi w nawyk weszło, co plus.

Bo jakieś głosy to nie jest problem. Jakby życie to jest problem więc czemu nie rozpierdalasz w życie tylko w głosy.
-Wiadomo kto.

3
3

Komentarze do "Specjalista od głosów"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Dzięki za obszerną odpowiedź,
    hoć jest tak haotyczna, że mało rozumiem.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. I co w tym dziwnego?
      Durna pizda pisać nie umi, co przeczyta to nie zrozumi.
      Dottore Gramaciotti.

      0

      0
      Odpowiedz
  3. Muszę kurwa pozbyć się przyczyny tych głosów, ale przyczyna (tzw. bóg) albo nie istnieje (więc jak się tego pozbyć?!) albo nawet nie wiedząc czy istnieje zewsząd jest się bombardowanym przez durne społeczeństwo, że „bogu dzieki”, „chwała bogu”, a ostatnio w autobusie to ktoś kurwa włączył sobie kazanie na full „szczęść boże”, i potem to nawet stare prukwy wtórowały: „ktoś tutaj powiedział „?
    I wtedy się z kolei ja zastanowiłem, że stare baby to usłyszały, ale jakby ktoś prosił o pomoc to by udawały, że są głuche.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. A ty testo na jakim etapie jesteś? Nie słyszysz już głosów?
    Podobno głosy same znikną, gdy się osiągnię odpowiedni wiek.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Znaki interpunkcyjne stawiamy po spacji.
    Przed żeby, przed jak i więc stawiamy przecinek.
    Metę, a nie mete.
    Lord Grammarnazi

    0

    1
    Odpowiedz
  6. Dzięki, ale mylisz się;
    ponieważ ja za dużo myślę;
    ponieważ nie umiem kurwa i nie lubię żyć jak warzywo/owoc;
    a lubię się dużo pozastanawiać.
    I dlatego nawet teraz pisząc słyszę głosy, bo kurwa intensywnie myślę (może mam styki w mózgu poprzepalane a w końcu schizofrenia to „biochemiczny pożar mózgu”);
    ale jak gram albo gapię się bezmyślnie w TV to nic nie słyszę.
    Alesz kurwa ile można grać i gapić się w TV?!
    Ja chcę pracować i coś w życiu osiągnąć = mam ambicje.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Nie przeczytałem Twojej Chujni, bo za dużo czytania a mnie głowa boli ( łeb napierdala ).

    0

    0
    Odpowiedz
50 poprzednich wpisów: Wy nie macie beki? / T100 | Świat się kończy | Marzę o własnej śmierci | Debilne artykuły odnośnie pogody | Nazwy zjawisk pogodowych | Ludzie wolą pomagać bogatszym - biedakom nikt nie pomoże za darmo | Jestem bankrutem - błędne koło bankructwa. | horoba psyhiczna | Dla dojrzałych liczy się ilość pieniędzy swoja i cudza a dla niedojrzałych liczą się słowa. | Mordowanie zwierząt na youtube | Tak proste, czy podpucha.. | PESEL a Siłownia | Pieniądze to temat tabu gorszy niż seks i cokolwiek innego | WC w naturalnym środowisku | Światowy Dzień Kota | Gadka rodziców | Kanapek nie zje bo po co | Az mi sie przypomniało | Mój mąż i jedzenie mięsa | Fałszywe informacje | Pieniądzu = "Ile jesteś wart ten tylko się dowie kto cię stracił" | # Brak równości. # Brak szacunku. # | Co robicie, gdy się nudzicie? | Higiena | Jestem antykonfidentem | Ja lepiej wiem | Jakieś witaminy | Dość | Świat się zmienia? Gówno prawda. | Wykrzyknik i znak zapytania bez spacji | Pieczywo w sklepach i ''mięso'' | Otóż wpisy kończymy spacją | Nic mnie nie chce złapać | Dar przekonywania | Apel do forumowiczów | Moda na tatuaże | Mam fana (stalkera). | Przegryw z klasy premium | Stres przed poniedziałkiem | Narzekanie, że lecą na kasę | Światowy Dzień Chorego (również psychicznie) | Codzienna porcja gówna. | Wymyśliłem dla Was pewien "żart". | Szmaty lecą na kase, koniec końców | Transport w Styczniu i Lutym | Jebane zawalidrogi | Telewizja ochujała | Nagminne używanie zdrobnień | Zakochałem się w innej kobiecie