Jestem antykonfidentem

Witajcie, bardzo nie lubię donosicielstwa np. ktoś dowie się o czyimś sekrecie, nieszkodliwym dla innych to zaraz się wygada i ujawni ten sekret.

Niestety na mnie za różne rzeczy niektórzy donosili i donoszą, wkurwiające, złośliwe osobniki. Oczywiście za nieszkodliwe rzeczy.

Co innego jak ktoś komuś zrobiłby poważną krzywdę np. zniszczył auto – wtedy trzeba donosić.

A od porządnych ludzi i ich niegroźnych tajemnic – wara. Pozdrawiam, antykonfident.

5
8

Komentarze do "Jestem antykonfidentem"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Raz donosili ze nie myje rak po wyjściu z kibla, teoche czasu minelo to teraz niemytymi rekami chujow witam, za kare

    3

    1
    Odpowiedz
    1. powinni się ćwinio do sanepidu podać

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Zdania zaczynamy dużą literą i kończymy kropką.
        mec. Grammarnazi

        0

        1
        Odpowiedz
  3. Ktoś kiedyś powiedział, że jeśli o czymś wie więcej niż jedna osoba, to to już przestaje być tajemnicą
    Trudno o osobę godną zaufania. Może dlatego już lepiej dać upust w necie, anonimowo. Co prawda należy się wtedy również liczyć z hejtem, ale można przynajmniej się wygadać, co tam leży na serduchu.
    Zawsze można zrobić małe doświadczenie… Wymyślić kilka ploteczek i puścić każdej „zaufanej” osobie inną. Ta, która do Ciebie wróci z ust innej osoby, wskaże peplę niegodną zaufania. A może któraś nie wróci w ogóle, co mogło by świadczyć, że jednak być może komuś można zaufać?
    Tyle.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. moja antymatka wypapluje wszystko do wszystkich
      w trybie natychmiastowym międzymiastowym nawet!

      2

      0
      Odpowiedz
  4. Sami są farmazonami większość życia ale jak ty cos powiesz to cie sprzedadzą. Jebać to pospólstwo. Ludzie na poziomie nie musza powtarzać cudzych historii bo maja swoje ciekawsze

    3

    0
    Odpowiedz
    1. dokładnie!
      to są ino plotki ludzi, którzy sami nic nie osiągnęli, sami nigdzie nie byli, i sami nie mają nic ciekawego do powiedzenia!

      2

      0
      Odpowiedz
  5. Zgadzam sie. Tez nie lubie konfidentow i -o ironio- pracuje w uk i tam ludzie sa tak wychowywani aby donosic. Bycie w porzadku i nie szukanie konfliktu nie jest doceniane tutaj. Widac doskonale, ze w naszych zylach plynie inna krew. Nie polecam nikomu, bo mozna nabawic sie nerwicy jesli ma sie slaba psychike. Nie polecam w ogole nikomu o slabych nerwach emigracji. To tyle i mam nadzieje, ze ktos mnie poslucha.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. i jak to np. jest?
      możesz podać konkretną sytuację?

      1

      0
      Odpowiedz
  6. to moja antymatka!!!

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Kurwa znudziło Ci się pisać o antykrewnych i zaczynasz o antykonfidentach ?

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Tu Autor chujni: To nie ja jestem tym co pisze o antykrewnych.

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Tu prawdziwy Autor chujni: Będę pisał o czym chcę i kiedy chcę. Szczególnie o antykrewnych.

        0

        1
        Odpowiedz
        1. Tu Autor chujni: Nie podszywaj się pode mnie, ja jestem autentycznym Autorem!

          1

          0
          Odpowiedz
          1. Nieprawda,
            bo to ja jestem pierwotnym Autorem postów i komentarzy o antyrodzicach !

            0

            0
            Odpowiedz
      2. ale pomysł zaczerpnąłeś z moich postów, prawda? XD

        1

        0
        Odpowiedz
        1. Tu Autor chujni: Tak.

          1

          0
          Odpowiedz