Tak proste, czy podpucha..

Dostałam we środę ponownie kwiaty… Do nich dołączony był bilecik z numerem. Z telefonu służbowego napisałam wiadomości z treścią że dziękuję ale nie są mile widziane bo jestem w związku i nie zamierzam tego zmieniać – podkreśliłam, że nr nie jest prywatny. (Okazało się, w pamięci tel, że z tego telefonu było już o mnie pytanie na służbowy.) W odpowiedzi otrzymałam przeprosiny i wiadomość o tym, że gdy mnie obserwował to nie widział bym z kimś była lub nosiła obrączkę. Nie odpisałam na to. Zastanawiam się czy to koniec, czy też oficjalna forma ze służbowego go do tego zmusiła, bo dziewczyny mówiły, że on też tak napisał a swoje robił…

4
5

Komentarze do "Tak proste, czy podpucha.."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Kurwa, to podaj ten gościa nr swojemu chłopakowi,
    albo stalker miał faktycznie rację, że jesteś sama ŻAL.

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Nudny jest ten temat już.
    Jest tyle rozwiązań, lecz prawdopodobnie ty nie chcesz zakończyć tej sprawy.

    2

    0
    Odpowiedz
  4. To w jakiej branży są takie pojeby? XD

    2

    0
    Odpowiedz
  5. Przed że, ale i przed bo dajemy przecinek.
    Lord Grammarnazi

    0

    1
    Odpowiedz
  6. Aha, to znowu Ty. Oczywiście wystarczyłoby, żeby chłopak przyjechał czy przyszedł po Ciebie kilka razy, ale dla niego to pewnie zbyt wiele. Umów się zatem z jakimś normalnym gościem (żadnym zbokiem), że zapłacisz mu (oczywiście chodzi o pieniądze), a on kilka razy będzie udawać Twojego chłopaka. Twój „prawdziwy chłopak” (łehehehe, serio, bardziej szanuje pijaczków spod sklepu niż takich „mężczyzn”) i tak się nie dowie, a nawet jakby, to powiedz mu, że nie jesteś jednocześnie swoim ojcem, żeby wszędzie łazić sama. To chyba tak leciało, prawda? Możesz też dodać, że mogłabyś powiedzieć o wszystkim prawdziwemu ojcu, ale on delikatnie mówiąc, nie byłby zadowolony z postawy przyszłego zięcia (ciekawe dlaczego?). Wystarczy też, że na ostatniego sms-a odpowiesz gościowi, żeby się odpierdolił, a jeśli nie, to zgłaszasz się na policję. Możesz też w dalszym ciągu zastanawiać się, czy Twój „adorator” jest psycholem, czy „nieszczęśliwym człowiek, który nie zrobi Ci nic złego” i zawracać tym dupę użytkownikom chujni.

    0

    1
    Odpowiedz
    1. ten teść tyle warty co jego zięć hłe hłe hłe

      1

      0
      Odpowiedz
    2. „warci” nic nie warci XD

      0

      0
      Odpowiedz
    3. mając numer telefonu… i nie umieć sobie poradzić… znaczy tylko jedno: albo to fake całkowity albo nie jest chętna (rozwiązać problem)

      1

      0
      Odpowiedz
    4. nieszczęśliwi ludzie to nieobliczalni psyhole,
      tak jak na tym forum tak samo i w gierce na serfach,
      na moje zdrowe żarty czytam jedynie same sprośne obelgi od tych frustratów

      0

      0
      Odpowiedz
      1. zdrowe żarty

        0

        0
        Odpowiedz
  7. W środę, a nie we środę. We stosujemy wyłącznie w drugim dniu tygodnia : we wtorek.
    Mec. Grammarnazi

    0

    1
    Odpowiedz
  8. Ten temat i nie tylko, zostały rozwiązane i zamknięte – dziękuję za uwagę, a do tych co zastanawiali się nad moim ojcem i dlaczego do niego się nie udam, sprawa jest prosta – jest bardzo chory.

    1

    0
    Odpowiedz
50 poprzednich wpisów: PESEL a Siłownia | Pieniądze to temat tabu gorszy niż seks i cokolwiek innego | WC w naturalnym środowisku | Światowy Dzień Kota | Gadka rodziców | Kanapek nie zje bo po co | Az mi sie przypomniało | Mój mąż i jedzenie mięsa | Fałszywe informacje | Pieniądzu = "Ile jesteś wart ten tylko się dowie kto cię stracił" | # Brak równości. # Brak szacunku. # | Co robicie, gdy się nudzicie? | Higiena | Jestem antykonfidentem | Ja lepiej wiem | Jakieś witaminy | Dość | Świat się zmienia? Gówno prawda. | Wykrzyknik i znak zapytania bez spacji | Pieczywo w sklepach i ''mięso'' | Otóż wpisy kończymy spacją | Nic mnie nie chce złapać | Dar przekonywania | Apel do forumowiczów | Moda na tatuaże | Mam fana (stalkera). | Przegryw z klasy premium | Stres przed poniedziałkiem | Narzekanie, że lecą na kasę | Światowy Dzień Chorego (również psychicznie) | Codzienna porcja gówna. | Wymyśliłem dla Was pewien "żart". | Szmaty lecą na kase, koniec końców | Transport w Styczniu i Lutym | Jebane zawalidrogi | Telewizja ochujała | Nagminne używanie zdrobnień | Zakochałem się w innej kobiecie | Baby to skonczone szmaty | Zawsze, gdy się kąpię lub maluję po kąpieli | Co dalej czynić ? | Nic nie czuję | Do tego rozpieszczonego bachora co mnie ciągle obraża | Wysyłam za szybko komentarze? Serio?! | Związek nie do uratowania? | Pieczywo ze zmielonych świerszczy i karaluchów | Dlaczego? | Złodzieje rowerów i moja opinia | Lustra w toaletach publicznych