Moja studia są do dupy (chemia). Nie dość, że po nich najprawdopodobniej nic mnie w tym kraju nie czeka, to jeszcze studiują tu sami idioci. Serio… z mało kim można porozmawiać nie zniżając się do poziomu glonów i wodorostów. To miały być studia przejściowe, miałam poprawić maturę i dostać się na stomę, jednakże tak się raczej nie stanie, bo jestem ostatnią kretynką i zamiast się uczyć to ja chodziłam na imprezy albo spałam. Na dodatek, myślałam, że jak tu przyjdę to będę sobie radzić ze wszystkim. Ale nie! Nie zdałam 2 egzaminów-mata i infa, uczyłam się do nich aż jedną jedyną noc przed terminem, raczej kilka godzin, inni siedzieli tygodniami. Na szczęście, już mam wszystko pozaliczane. Nie wiem czemu jestem takim leniem i takim idiotą. Co ja tu w ogóle robię? Mam wrażenie, że mijam się z powołaniem. Zawsze chciałam studiować psychologię, ale nie marzę o karierze bezrobotnego, dlatego musiałam porzucić te plany. Chemia jest ciekawa, owszem, ale nie w takiej postaci jak na studiach. Dupa!
Studia
2014-03-28 11:0969
114
Idź na politologię i rób doktorat
phahhahaha jestes imprezowiczka i nie rozmawiasz z innymi bo musisz znizyc sie do ich poziomu?! Cos mi tu nie gra, albo pierdola o psich gownach, albo jestes za glupia i nie rozumiesz.
Stoma, mata, infa, imprezy……………słownictwo typowego „wyluzowanego” pacana.Do tego te wywody żeby podkreślić swą zaj.bistość i może znaleźć takich samych debili podobnych do siebie.Dziś każdy matoł któremu studia sie kojarzą z „imprami” może „studiować” Nie studia są do dupy tylko ty jesteś taką „studentką’. Idź lepiej kupuj bilet i na zmywak do UK albo za robote sie weź. Podobno Biedronka będzie otwierać centra logistyczne. Oczywiście w charakterza fizola.
No zajebiście i o chuj Ci chodzi? Poza tym to wiem że gender i w ogóle ale weź się zdecyduj na jedną płeć.
Zmień studia, poważnie. Też zacząłem od chemii, która była moją pasją (co prawda było to ponad 20 lat temu). Pierwszy rok, wszystkie egzaminy w pierwszym terminie, fajne wakacje. Następny październik – coraz ciężej, ale do wytrzymania, dzięki zajęciom z metod numerycznych jakoś bardziej zaczęły mnie pociągać komputery. W decyzji pomógł mi przypadek – złamana noga w połowie semestru, gips i sześciotygodniowa przymusowa przerwa od zajęć. Później nadrabianie zaległości i po drugim semestrze zdecydowałem, że to jednak nie to. Zrobiłem sobie rok przerwy, poszedłem do pracy. Koniec końców od piętnastu lat jestem programistą i kocham to co robię. Szkoda czasu, jeśli czujesz, że to nie to, zmień kierunek.
1 punkt ode mnie. Nie, co ty robisz na tym kierunku, tylko co ty tutaj robisz. Bo to nie chujnia. To głupota. Chujnią nazwałbym jedynie obecność twoją na tymże forum. Studenci, „party”jniacy od siedmiu boleści. Do sipy, a nie na studia.
Sucha ta chujnia. Kobieta nie jest idiotą tylko idiotką. Chyba, że to gender pisał. Niemniej jednak ta chujnia i tak wali ściemą.
A w jakiej?
Gotuj metę.
mam to samo na pielęgniarstwie… ja pierdolę… też jestem zła na siebie. I studiuję z bandą idiotów według których kiłą zarazisz się siedząc na czyimś miejscu w autobusie :/
idź na politologię!
rób doktorat
Sama na siebie biadolisz?Ja pierniczę…weź się za siebie i tyle, a nie płaczesz jakim jesteś leniem.
rób doktorat
Nawet mi ciebie kurwa nie żal, czytam często historie absolwentów, którzy zrobili wszystko, żeby dostać pracę i jakoś udaje im się wypracować dobre stanowisko nawet po humanistycznych studiach. Idź umieraj.
Ciekawe zjawisko, wszyscy idioci na poziomie glonów pozdawali egzaminy, tylko taki oświecony umysł jak twój oblał aż dwa. Lepiej idź do psychologa i to dobrego, takiego który zawsze wszystko zaliczał za pierwszym razem jak szukasz odpowiedzi na swoje pytania.
Heh, też tak mam, że uczę się na ostatnią chwilę 🙂 mam poczucie, że moje studia nie wnoszą nic konstruktywnego do moich umiejętności…
Tata zabronił Ci dosiadać Garulfa, bo jest za duży.
Niebieska metaamfetamina twoim przyjacielem. Bitch!
Mata, infa, stoma? Dziecko dorośnij wpierw, a później zabierz się za studia. Dziękuję.
gotuj mete
Anglia: Laborant/technik 19-21K, doswiadczony Chemik 25-27K, kontrola jakosci zwiazana z chemia + nadzorowanie Laboratorium 35-40K. Zarobki rocznie w funtach wylaczajac Londyn. Ucz sie I wkuwaj Angielski.
Chemia w USA jest bardzo trodna ale po niej jest duzo bardzo dobrych prac. Przyjezdzaj.