Żałość nad żałościami…

Wkurwia mnie to, że jestem taka żałosna. Spędzam całe dnie zamknięta w swoim pokoju użalając się nad swoim wyglądem, życiem towarzyskim i brakiem talentów. Szukam diet odchudzających, zabiegów pielęgnujących, ale nie wytrzymuję z systematycznością. Użalam się nad sobą, że nie mam żadnego talentu. Przez to nie mam przyjaciół, a już o chłopaku nie wspomnę. Wkurwia mnie to, bo nie powinno tak być. Mam 16 lat i jestem za młoda, aby siedzieć zamknięta w tym grubym, brzydkim, wstrętnym, nieużytecznym ciele. Mam całe życie przed sobą, a czuję się, jakby się ono kończyło. Jestem żałosna. I jeszcze zamiast zrobić oś ze swoim życiem – wreszcie się zmobilizować to piszę na Chujni. To jest chore. Ja jestem. Nie chcę taka być. Nie wiem tylko od czego zacząć. NO I CHUJNIA.

32
38

Komentarze do "Żałość nad żałościami…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Olaboga, skarbie zacznij od zmiany myślenia :/ Na pewno nie jesteś tak chujowa jak ja 🙂 ja mam 21 lat mam małe cycki i grubą dupę:) też siedzę w domu.. ale ja z innych powodów, ja zaakceptowałam siebie ( szczerze myślę o sobie, że jestem nawet atrakcyjna:) 🙂 🙂 ) zresztą nie ważne jak wyglądasz.. ważne jakim jesteś człowiekiem.. a co do życia.. nigdy nie wiesz ile go masz przed sobą, więc ogarnij się, czasem w jednej chwili można je stracić :/

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Witaj w klubie 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Chcesz coś zmienić? – Weź się za siebię… Nie podobało mi się, że jestem za mało przypakowany to co zrobiłem? Zacząłem chodzić na siłownie. Juz długo chodzę, 3-4 razy w tygodniu zapierdalając ile sił no i jest zajebisty efekt, tylko trzeba chcieć a nie głupie wymówki i zawsze 'nie chce mi się’. Lepiej siedzieć i paść dupsko przed kompem, czy w koncu zacząć cos robić?

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Nie pierdol bejbe ;))))

    0

    0
    Odpowiedz
  6. ja mam to samo, ale wiesz? zaraz się biorę za ćwiczenia, już to sobie postanowiłam.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. wiecie co macie rację. Dam radę: jestem młoda, zrobi sobie plan, uda mi się. Koniec siedzenia i umartwiania się nad sobą! 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Fajnie, że mogliśmy Cię skarbie zmobilizować, pozdrawiam serdecznie, Lady.. p.s. pisz jak będzie się coś działo 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  9. po pierwsze zwiększ masę:D choć to chyba do facetów się bardziej odnosi.. ale też może być. a tak poważnie to codziennie rano stawaj przed lustrem na minute, dwie i rób głupie miny, śmiej się sama z siebie. powinno po jakimś czasie troche pomóc.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Oj jak mnie wkurza takie gadanie. Kiedyś miałem tak samo (jestem facetem). Wyglądałem jak dziad, mialem kijowe włosy, kijowe ubrania, byłem chudy jak patyk.
    Po ok. 5-6 latach nikt mnie nie poznaje. 10kg mięśni więcej, ubrania zgodnie z zaleceniami gazet o męskiej modzie, na twarzy łądanie wygolony zarost. Nie ma dziewczyny, ktora by na mnie nie spojrzała. Wiem że brzmi to jak pustak, ale może cie to zmobilizuje. Jak się chce, można naprawde wiele.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. ja mam gorszą chujnia.. miałam okazję wyjechać na wycieczke na tydzień-starzy mieli płacić.Ale ja olałam sprawę bo moje koleżanki nie jechały więc tak głupio..a teraz się dowiaduję,że koleś który do mnie zarywa a na dodatek jest bardzo ładny i mi też się podoba pojechał tam..:( o kurwa! gdybym wiedziała o tym!

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Też tak mam tyle że nie jestem gruba, ale mam inne problemy z wyglądem. A do Pana spod 9 – chudzi faceci są super 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Atrakcyjność to przede wszystkim akceptacja samego siebie…i tyle…jak siebie nie lubisz to nie będziesz atrakcyjna.

    0

    0
    Odpowiedz