Zaprogramowani

Dzień dory chujowicze. Podzielę się z Wami swoją obserwacją życia, z której wynika, że ludzie nie myślą swoimi mózgami, a posługują się gotowymi ideami, jak zaprogramowany komputer. Nie potrafią rozpoznać co jest ich własnym wewnętrznym głosem, a co jest wyuczonym albo zasłyszanym sloganem. Ludzie wierzą w złote prawdy głoszone przez hisotrię i autorytety, często nawet im nie znane. Takie postępowanie przynależy idealizmowi i ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Niestety bardzo utrudnia to życie, ponieważ nie można nazwać rzeczy po imieniu nie narażając się na krytykę i niezrozumienie. Nie można kwestionować nie stając się obiektem drwin. Staram się widzieć rzeczy takimi jakimi realnie są, a nie poprzez pryzmat narzuconej mojemu mózgowi idei – poglądu, wytłumaczenia czy toku rozumowania. Życie mogłoby być dużo łatwiejsze, gdyby nie chory racjonalizm tam gdzie go być nie powinno. W końcu życie to nie fabryka, a ludzka głowa to nie komputer żeby go programować. Takie zaprogramowanie, brak krytycyzmu, świadczy o zniewoleniu. Chujnia straszna kiedy ma się do czynienia z robotami. Miejsce robotów jest w fabryce.

67
60

Komentarze do "Zaprogramowani"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Człowieku…..nie mów Ludzie, bo ty też się w to wliczasz, a jak widać zdarza Ci się pomyśleć. A większości nie uratujesz, życie to sztuka wyboru tego czemu uważasz, że warto poświęcić.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Spoko jasiu, skończysz studia to pójdziesz do fabryki, spokojnie 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  4. programowanie mózgów trwa nieprzerwanie od 120 lat. konsumuj pracuj i nie zadawaj pytań.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Masz 100% racji! Pozdrawiam

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Mózg tak właśnie działa, więc postępując schematycznie ludzie używają mózgów. Przeczysz sam sobie. Jedni są mniej inni bardziej odporni na manipulację. Każdy temu ulega, jeżeli uważasz, że Ty nie to znaczy że nie jesteś tego świadomym.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Zwykle trolluję na tym forum. Niesamowicie bawi mnie nabijanie się z marudzących bezrobotnych, męskich przyjaciółek i zakompleksionych ludzi z małych miejscowości. Ale ten temat dość ciekawy z tego względu, iż doszedłem do zgoła odmiennych wniosków niż Ty. Otóż wydaje mi się, że właśnie tak musi działać zdrowe społeczeństwo. Tak natura przez lata ewolucji ukształtowała naszą psychikę, w miarę optymalnie. Większość nie myśli, przyjmuje gotowe rozwiązania. To zapewnia spójność połeczeństwa, względne bezpieczeństwo. Wiesz, czego się od ludzi spodziewać. Gotowe rozwiązania to szybkie rozwiązania, powszechnie znane i w miarę sprawdzone rozwiązania. Nie są bardzo dobre, może nawet nie są dobre, ale przeważnie nie są też bardzo złe. I jakoś to miernie, ale idzie do przodu i trzyma się kupy. Natomiast są też nieliczni, którzy myślą, nadają nowe trendy, rozwijają ludzkość. I dobrze, że to tylko nieliczni. Ponieważ ci ludzie z drugiej strony są nieobliczalni, niebezpieczni. Ponadto samodzielne myślenie kosztuje sporo energii. Można też dzięki niemu osiągnąć ogromne sukcesy, ale też ogromnie się pogrążyć.

    1

    0
    Odpowiedz
  8. @6
    Do podobnych wniosków jak Ty doszedł Freud a potem te jego koncepcje wykorzystały korporacje i politycy, którzy bali się że nagle z dnia na dzień świat może powiedzieć im „won!”. Stworzyli oni system nadzoru, wszechwładnej kontroli nad obywatelem i jego irracjonalnym myśleniem. Dzisiaj subtelnośc tego rodzaju kontroli polega na tym, że policjant usadowiony jest w każdym z nas. Boimy się iśc pod włos, bo zdajemy sobie sprawę że wielki brat patrzy. Tak więc Twoja teza ma więcej wspólnego z systemem totalitarnym niż wolnością. Tyle że miecz tnie nie tylko irracjonalne nieuświadamiane instynkty buntu, on tnie realne spojrzenie na rzeczywistość! W zamian otwiera furtkę dla racjonalizmu. Stąd mamy człowieka-robota jak w „Metropolis”.

    0

    0
    Odpowiedz