Siedzę sobie z towarzyszem mej niedoli. I jednym słowem jest chujnia, ba i śrut. Pracujemy w firmie leasingowej w ohydnym wielkim supermarkecie i wczoraj jak wiadomo dzień wypłaty, ale nie, po co? U nas w firmie można sobie zmienić termin wypłat nie informując o tym nikogo, a co! A Ty biedna studentko sobie głoduj, toń w długach, a co! A na dodatek pizza smakuje jak guma i zresztą tak samo wygląda. Chujnia z Wami moi drodzy
29
44
Polska rzeczywistość gdzie pracodawca w dupie ma pracownika oraz warunki spisane na umowie. Opóźnienia z wypłatami to nie nowość. A co do pizzy to jesli kupna z supermarketu to nie spodziewaj sie cudów, a jesli pizzeria zawiodła znajdz inną. Ja mam dwie ulubione i sie trzymam ich. Pozdro