Chujowe ceny

Witam wszystkich. Wiosna się zbliża więc postanowiłem kupić nowe buty, bo stare maja co najmniej 6 miesięcy. 3 paski bardzo dobre tylko nic nie trwa wiecznie i trochę już są obdarte. Wchodzę na allegro. Jakieś przyzwoite 3 paski za 200zl. Dobra to patrze jakieś letnie kurtki, 200-300zł. Zarabiam średnio 50-60zł dziennie. Sam dojazd do pracy kosztuje z 15zł. Jedzenie dziennie 15zł. Czyli zostaje 30zł dziennie które muszę odkładać na opłaty. Czyli proste równanie kiedy kupie sobie coś porządnego? Sami sobie odpowiedzcie. To jest chujnia.

43
60

Komentarze do "Chujowe ceny"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Często zmieniasz buty ja swoje mam 2 lata, najstarsza sztuka 5 ale one są już zniszczone(ale cholernie wygodne, dlatego je trzymam, reanimować się nie da, bo popękały) i co jakiś czas je piorę w pralce, oraz pastuje i nie wyglądają źle… ale jedzenie to ci strasznie tanio wychodzi, co ty do cholery jesz za 15 złotych?

    0

    0
    Odpowiedz
  3. 15 złotych żarcie?

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Trzy paski z boost kup lub dozbieraj.Może parę złotych dadzą lub pożyczą starzy.Ja też muszę kupić w końcu nowe trzy paski nowe sportowe.

    0

    1
    Odpowiedz
  5. Polskie realia, zarobki Polskie ceny europejskie.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. piredolisz żałośnie.buty złe po pół roku? pewnie na budowie w nich pomykasz. ja noszę buciki które spo-koj-nie wytrzymują 2-3latka.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. wyjedz do irlandi

    0

    0
    Odpowiedz
  8. 15 złotych dziennie na jedzenie, nowe buty co trzy lata? Wszystko, co mówicie jest przykre. Niedługo będziemy mieli standard życia jak w Kambodży…

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Ja jak widzę,że robotnicy w fabryce mojego męża od mesia zapierdalają 10 lat w tych samych gumowcach, to radzę Ci kupić je. Tanie, ładne i wytrzymałe 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  10. @mieszkam sam

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to mógłbyś sobie pozwolić na porządne marki, na przykład Pierre Hardy. Ale to trzeba ze 2 – 3 tysie na parę butów wyłożyć. Trzy paski są dobre dla patałachów z blokowisk. Ale i tacy są potrzebni. Tam, gdzie nie udaje się załatwić naszych interesów po dobroci, to wysyłamy za flaszkę golfa z pięcioma karkami w trzech paskach.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Niektórzy się śmieją, w Niemczech jesteś zwykłym robakiem, pracujesz dla Niemców. Ale tam za dzień pracy mogę sobie kupić parę dobrych butów, nowy telefon ze średniej półki, jakiś odkurzacz czy coś. Dlatego znów wyjeżdżam i naprawdę wracam kiedy muszę:( Teraz jedziemy z dziewczyną, ja poszukam po sezonówce czegoś na stałe i ściągnę ją do siebie, coś wynajmiemy i we dwoje będziemy żyć jak przeciętni ludzie. Oczywiście ludzie z zachodu, bo jeśli kiedyś odwiedzimy polskę z małej litery w nowym dobrym wozie oplują nas od zarobasów. I dobrze:) Zostawić ten syf, i przyjeżdżać czasem do rodziny.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Nic nie ma za darmo.Może na jakiś bazar pojedź,może tam coś tańszego znajdziesz.To co już kupisz,to staraj się szanować dbać by wystarczyło na jak najdłużej.Niektórzy niczego nie szanują-mam nadzieję,że Ty do nich nie należysz.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. W tym tyg. w Lidlu masz promocję na adasie. Dobra cena – korzystaj 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  15. W tym tyg. w Lidlu masz promocję na adasie. Dobra cena – korzystaj 🙂
    Kiedyś tyle zarabiałem, że same skarpety za 40 zł para kupowałem. kumple do tej pory mi to wypominają. Teraz też nie mam od tak wywalić na buty, a jak ostatnio się połaszczyłem na firmowe, ale tanie buty z allegro, to się okazało, że to podróbka i po pół roku się rozpadły. masakra jakaś…

    0

    0
    Odpowiedz
  16. #14 – kolejny pata… Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to 40 zł wydawałbyś na rolkę papieru do dupy, a nie na skarpety.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. No to Ci dobrze bo ja dziennie na jedzenie wydaję 10 złotych, nie raz za 50 zeta tydzień przeżywałem na szczęscie rodzina mi płaci za mieszkanie bo tak to bym nie wydoił, zarabiam 900 złotych miesięcznie, ale jestem studentem… W dodatku muszę płacić za studia (drugi kierunek płatny tak złodzieje uchwalili) haha. Buty mam po kuzynie, oryginalne, ale mają już dwa lata. Mam dwie pary spodni, w których mogę wyjść (nie mają dziur ani nie są powycierane), jedną już od około siedmiu lat, drugą jakieś trzy lata. Niby bieda, ale jakbyś mnie spotkał na mieście to byś nie powiedział, bo z tej biedy nauczyłem się dbać o rzeczy, jak mam buty od roku to wyglądają jak nowiusieńkie! Z tego hajsu jeszcze odłożę żeby raz w miesiącu dziewczynę do kina wziąć i raz w tygodniu gdzieś wyjść na kawę czy piwko. Polska rzeczywistość, polskie kombinacje..

    1

    0
    Odpowiedz