Jestem zimną suką

Zjedziecie mnie, ale zasłużyłam. Jestem zimną suką. Mam gdzieś moją rodzinę która mnie kocha, w sumie są naprawdę w porządku ale nie mam do nich żadnego szacunku czy uczuć, nie potrafie. Jestem okropną egoistką która myśli tylko o sobie. Mojego faceta też traktuje źle. Wiem że zrobi dla mnie wszystko a ja tego nie doceniam. Jestem niewdzięczna. Nie znoszę się za to. Bardzo chciałabym coś pozytywnego poczuć, jak chociażby zazdrość o mojego faceta, miłość do rodziny, cokolwiek. Czuje się jak robot, zaprogramowana na życie. Rozwijam swoją karierę, zarabiam i tak mija dzień za dniem. Nic mnie nie cieszy ani nie smuci. Wszyscy coś czują a ja kompletnie nic, próbowałam wycieczek, szaleństw, używek i nic. Jestem bezuczuciową lalką.

72
91

Komentarze do "Jestem zimną suką"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Jesteś jebaną kurwą która powinna zdechnąć w męczarniach wyruchana przez stado arabusów którzy by cie wyjebali we wszystkie dziury, GIN SZMATKO JEBANA!

    2

    2
    Odpowiedz
    1. Takie kobiety są teraz porządne przez mężczyzn CNOTA wzbudza wstyd a kurestwo się szerzy

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Brawo że chociaż to czujesz jaka jesteś popracuj nad miłościa która jest czysta bezgraniczną

      0

      0
      Odpowiedz
  3. Jakoś mnie to pierdoli

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Dobrze, pogratulować.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. No to masz faktycznie problem, ale jeśli Ci to nie przeszkadza to po co chcesz coś zmieniać

    1

    1
    Odpowiedz
  6. Tylko seks w miejscu publicznym, z pierwszym napotkanym żulem może dostarczyć ci odpowiednich do do twojej konstrukcji psychicznej niezapomnianych wrażeń.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. nie rozumiem tego typu zwierzeń, po co dlaczego? czy chwalisz się czy żalisz, nie wiem? jesteś suką to zachowaj to dla siebie. Nikogo to nie obchodzi.

    0

    1
    Odpowiedz
  8. zapraszam na piwo xd

    1

    0
    Odpowiedz
  9. No nie wierzę! Przecież ja mam dokładnie tak samo! Też nie mam w sobie żadnych uczuć, ani pozytywnych, ani negatywnych, na wszystko reaguję- „Aha”. Jakbym mogła, to zamieszkałabym najchętniej sama, tak, żeby nikt się do mnie nie odzywał! Nie lubię ludzi, chciałabym być ciągle sama.

    2

    1
    Odpowiedz
  10. Ja Ci szczerze zazdroszczę. Wolałabym tak jak Ty nie mieć uczuć niż być taką wrażliwą pizdą.

    2

    0
    Odpowiedz
  11. mam to samo nic mnie nie cieszy ale kariery nie rozwijam pracuje w małej firmie :))

    0

    0
    Odpowiedz
  12. To wszystko wina usreala którego wpuściliście 25 lat temu do polski z otwartymi ramionami i wielką radością,nie wiedząc nawet i nie zdając sprawy co was czeka pod jego skrzydłami,to właśnie usrael uczynił z was zaprogramowane roboty niezdolne do niczego innego niż do wykonywania na rozkaz ściśle określonych schematów i rozkazów jakie wam usrael wyznaczył do wykonania i to wszystko dla chwały i interesu usraela bo wy ani wasz kraj nic oczywiście z tego nie macie,usrael zawszy dąży jedynie do jednostronnych korzyści płynących z pasożytowania i drenażu na obcym państwie,nigdy w tym pozornym pseudopartnerstwie z usraelem polska nie będzie mieć jakichkolwiek korzyści

    0

    1
    Odpowiedz
  13. Chujowo, chyba nie ma na to rady

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Rań tego faceta niech czuje to co kobieta czuje jak facet rani kobietę niech wie jak to smakuje

    1

    1
    Odpowiedz
  15. „Jestem bezuczuciową lalką” – nie kurwa, jesteś zwykłą socjalistką. Lewą ręką jesz, prawą podcierasz.

    0

    1
    Odpowiedz
  16. Idź do psychologa i na terapie. Masz cechy nieprawidłowej osobowości. Mówie poważnie.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Idealna Bizneswoman, dawaj kontakt.

    0

    1
    Odpowiedz
  18. idealna do burdelu! z takim listem motywacyjnym przyjmą cie do każdej świątyni kurestwa!

    0

    2
    Odpowiedz
  19. A porozmawiac z psychologiem probowalas?

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Możliwe że masz dyssocjanle zaburzenie osobowości (psychopatia) , ma je szacunkowo 1% ludzkości wiec wcale nie jesteś wyjatkowa . Dobrze że przynajmniej to zauwazasz i chcesz je zmienić.

    0

    1
    Odpowiedz
  21. Możliwe że masz dyssocjanle zaburzenie osobowości (psychopatia) , ma je szacunkowo 1% ludzkości wiec wcale nie jesteś wyjatkowa . Dobrze że przynajmniej to zauwazasz i chcesz się zmienić.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Podejrzewam którą z tych rzeczy:
    1) Depresja
    2) Anhedonia
    3) Psychopatia

    Radzę pogadać z psychologiem i wybadać co Ci może dolegać.

    1

    0
    Odpowiedz
  23. Oddasz mi swoją nerkę? Skoro i tak Tobie wszystko jedno…

    0

    1
    Odpowiedz
  24. Szwadron Śmierci zawsze się zastanawiał skąd się biorą ścierwa ludzkie,i doszedł do wniosku że to wina odmóżdżającej propagandy ze zgniłego zachodu stawiającego na piedestale seks,zboczenia,nienawiść,używki i bezpożyteczny hedonizm

    1

    1
    Odpowiedz
  25. @8 – niby nie masz uczuć, ale napisałaś tak wzniośle „No nie wierzę! Przecież ja mam dokładnie tak samo!” że można by powiedzieć, że jednak jakieś emocje masz i to nawet pozytywne. Ja też jakbym mógł to bym zamieszkał najchętniej sam bo mnie ludzie też nie raz wkurwiają, ale wiem, że prawdopodobnie w wyniku moich różnych chorób psychicznych tak mam bo kiedyś nie byłem aż tak odizolowany i że powinienem to leczyć, ale mam to niejako w dupie.

    1

    0
    Odpowiedz
  26. jestes zimna suka. wypierdalaj

    0

    1
    Odpowiedz
  27. Mam tak samo.

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Skoro już jesteś zimną suką, to dużo łatwiej będzie Ci stanąć pod latarnią lub przy lesie. Nie czekaj, tyle fiutów na czeka

    0

    2
    Odpowiedz
  29. @27 a ty się chuju utop w swoim szaleństwie

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Ad13 utop się kurwo we własnym sosie

    0

    0
    Odpowiedz
  31. a ja Ci tam zazdroszcze… facet właśnie dlatego robi dla Ciebie wszystko. ja niestety tak nie potrafie, przez co facet ma mnie w dupie ;] uzycz trochę swej sukowatosci 😉

    2

    0
    Odpowiedz
  32. Wiesz co, ja uważam, że problem tkwi gdzieś wewnątrz, co może być niezależne od ciebie. Jeśli chcesz odkryć przyczynę i coś zmienić w swoim życiu uczuciowym, to naprawdę polecam ci wizytę u terapeuty. Podczas sesji terapeutycznych na pewno wyjdzie szydło z worka, że tak powiem, bo sama po pierwsze możesz nigdy tej przyczyny nie znaleźć, a po drugie zmienić tego raczej też nie zmienisz, bo to grubsza sprawa.

    1

    0
    Odpowiedz