Komunikacja miejska zimą – istna chujnia!

Podejrzewam, że moją chujnię podziela większość ludzi żyjących w tym kraju, który pracują lub się uczą. Bo otóż ja należę do tej części społeczeństwa, która nadal się edukuje. To znaczy jestem licealistką. I żeby dojechać do tegoż liceum trzeba wsiąść do autobusu komunikacji miejskiej, bo na pieszo schodzi dłużej i nogi, ręce, wszystko bardziej marznie. I jak wiemy wszyscy, mamy zimę. Zajebistą zimę. -15 stopni za oknem, nosa się nie chce wychylić, a tu jednak trzeba dupę ruszyć do szkoły. Więc wychodzę z domu. Idę poprzez zaspy na przystanek, bo nikt nikomu nie zlecił odśnieżenia. W końcu docieram na przystanek. Ludzie stoją, czekają, zajebiście marzną. Ja również. Ogólna chujnia. Przyszłam trochę przed czasem, bo autobusy w moim mieście lubią nie trzymać się rozkładu jazdy. No ale stoję 5 minut i już nóg nie czuję. Stoję 10 minut to mi całe policzki już zamarzły.. Autobus dalej nie przyjeżdża, chociaż już niecałe 10 minut spóźniony.. Myślę sobie, poczekam, bo na pieszo i tak nie zdążę, a przynajmniej mniej zmarznę w autobusie. MP3 mi zgasło. Chuj wie co z nim. Pewnie bateria siadła albo z zimna padło. I czekam jeszcze 5 min. W końcu po 15 minutach czekania łaskawie przyjeżdża autobus. Ale oczywiście nie da się usiąść, bo zaraz jakaś babcia stanie nade mną i zacznie szturchać swym wielkim cielskiem. Rozumiem – szacunek dla starszych – ustępuję miejsca. Jak wstałam to czułam się jak śledzik w puszce. A jeszcze inni ludzie nie pościągali plecaków z pleców i stoją jakby z garbem :/ Ja nie wiem, czy ich nikt nie nauczył, że w autobusach plecaki się ściąga, aby wygospodarować więcej miejsca? Eh, potem wpadam na pierwszą lekcję spóźniona 15 minut i na szczęście nauczyciel wstawił mi jeszcze spóźnienie, chociaż tak naprawdę to to się raczej kwalifikowało na nieobecność. Dobrze, że jeszcze tylko jutro szkoła, potem już można wypocząć. 😉 ale zapewne jutro w autobusie będzie taka sama chujnia. Do zimy samej w sobie nic nie mam, ale zima w komunikacji miejskiej. To dopiero istna chujnia!

29
57

Komentarze do "Komunikacja miejska zimą – istna chujnia!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. dokurdekładnie… mi to już od ponad tygodnia żaden autobus nie przyjechał punktualnie.. ba! z co najmniej 5minutowym opóźnieniem! i jeszcze po szkole na dodatkowy angielski.. i nie wiem nawet o ktorej mam z chaty wyjsc, bo juz 2 tygodnie 2 busy nie przyjechaly pod rzad i trzeci, z 5minutowym opoznieniem dopiero mnie zabrał, ale i tak czekałem te zasrane 20-25 minut na tym syfiastym mrozie.. i też mi mp3 siadło! kuwa no!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. pojebało was???? wyskoczy raz na jakiś czas parę kresek mrozu i już tragedia, jakby nie wiadomo co się stało. co wy jesteście z plasteliny, że sztywniejecie na mrozie??? żyjemy w klimacie umiarkowanym, więc kilkanaście stopni mrozu o też porze roku to normalka. do Afryki, na równik, tam jest ciągle ciepło!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  4. -15 stopni za oknem to dla Ciebie zajebista zima? Spadło trochę śniegu i mróz chwycił, wielka mi rzecz. To nie jest chujnia, dziewczyno, tylko malkontenctwo. A jak Ci zimno, to się cieplej ubieraj, a nie spódniczka, co ledwo dupę zakrywa, jakieś fikuśne kozaczki, cienkie rajstopy i kurtka taka co się pod pachami kończy. Jak za oknem masz -15 to ubieraj się tak, żeby nie zmarznąć: dwa swetry, kurtka, ciepły szalik i czapka, rajtuzy i spodnie. Co to jest poczekać na autobus 15 minut, jak ja z okna widzę ludzi stojących u mnie po numerek pod przychodnią godzinę? To jest chujnia dopiero, że ochroniarz ludzi nie wpuści tylko na mrozie trzyma. A co się tyczy kultury pasażerów komunikacji miejskiej, to już kilka wypowiedzi na ten temat było i jak najbardziej się zgadzam.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Ja tam jeżdżę samochodem. Nie mam ochoty bratać się z plebsem w autobusach. Śrut.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. po pierwsze jak Wam się nie podoba w autobusach to zapierdalać z buta po drugie mam wrażenie że MP3 to dla was (młodych ludzi (licealistów czy też innych gimbusów)) cały świat i jak padnie to masakra stąd aż na Hawaje(btw. wkurwiają mnie te wszechobecne mp3 w autobusach, tramwajach itp. kiedyś Wam to do uszu przyrośnie) i po trzecie taka zima to nie zima

    0

    0
    Odpowiedz
  7. przecież autorka napisała, że jej zimno, więc nie będzie zapierdalała na pieszo. a co do mp3 to Ty jeżdżąc swym ciepłym autkiem też pewnie słuchasz muzyki, tylko że z radia..

    0

    0
    Odpowiedz