Matura

Jak mi żal jest systemu oświaty i tego, że mam zdawać maturę z matmy, której nienawidzę! Po co mi jakieś funkcje i te wszystkie kółka i kwadraty? Jeszcze inni nauczyciele zamiast dać sobie siana z przedmiotami, których nie zdajemy na maturze cisną nas na chama i robią miliard sto tysięcy sprawdzianów. Albo chemia… Po co mam umieć uzgadniać jakieś reakcje i przyda mi się to jak nie przymierzając szczerbatemu suchary ;/ I gdzie tu sprawiedliwość, skoro inni nie musieli zdawać matematyki i jakoś żyją do tej pory…!!

37
61

Komentarze do "Matura"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Pdziękuj wałęsie !

    0

    0
    Odpowiedz
  3. to nie pisz matury olej system

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ja nie musiałam zdawać, a zdawałam. Poza tym w końcu ktoś pomyślał o tym, że warto nauczyć czegoś tych półgłówków, którzy nawet bez kalkulatora do 10 nie potrafią zliczyć….

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Mi też jest żal ale tych wszystkich ludzi, którzy płaczą z powodu matury z matematyki. Ja nie musiałem zdawać, a zdałem i to rozszerzoną (ciekawe czy wytrzymam na polibudzie ;]). Po pierwsze mnie nikt nie pytał czy chce zdawać polski a znajomość cech bohaterów romantycznych, pozytywistycznych, etc. na pewno mi sie w życiu i na PW przyda. Po drugie jako że matma jest teraz obowiązkowa jej poziom zostanie obniżony, dodatkowo powiedziane zostało, że pierwsze roczniki będą tą maturke miały nawet jeszcze bardziej ułatwioną (prorokuję sprawdzian z dodawania i odejmowania lekko zakrapianych odrobiną mnożenia). Jak takiej parodii nie zdasz to znaczy że jesteś zbyt dużym idiotą żeby brać się za jakiekolwiek (tak nawet humanistyczne) studia.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jednak drogi inteligencie chwalący się dostaniem na PW i zdaniem rozszerzonej matmy, chciałam zauważyć, że jest takie coś jak „standardy egzaminacyjne”, które nie dotyczą jedynie podstawowych działań, ale w większości działów nieprzydatnych nikomu w późniejszym życiu;] Co do polskiego, to był on na maturze od zawsze i dobrze, bo być może dzięki temu chociaż 1/3 społeczeństwa potrafi używać języka polskiego i była wtedy zmuszona czytać lektury, bo niestety teraz żyjemy w społeczeństwie nieczytającym. A maturę zdaję również rozszerzoną, ale z polskiego i geografii, więc nie uważam się za półgłówka nie umiejąc matematyki;]

    0

    0
    Odpowiedz
  7. żeby wydawać resztę też trzeba znać podstawy matematyki…

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Od owego (pseudo)inteligenta 🙂
    Ja przez 3 lata liceum przeczytałem 2 książki a zdałem mature podstawową z polskiego (pisemny- 60%, ustny 30%- chyba na litość :D), napisałem wyżej co pamiętam (jeszcze) z lekcji, a z poprawnym wysławianiem się to… miewam jednak problemy. Co do „standardów egzaminacyjnych” to najtrudniejsza jest chyba trygonometria z której będzie jak sądzę maks 1 zadanie a reszta to banał. Na prawdę do zdania tej matury wystarczy znajomość kolejności wykonywania działań. Podkreślam, że do ZDANIA samego i jak matma jest wam do niczego nie potrzebna to ją olejcie bo ta matura nie będzie żadnym problemem.
    PS Jak się dostałem na PW (jak długo tam zabawie to inna kwestia;]) to mogę chyba sobie poszpanować że dostałem się na państwową uczelnie gdzie jest więcej miejsc niż kandydatów [sic.]. Pozdrawiam wszystkich humanistów 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  9. a to po to drogi inteligencie, że mamy teraz bandę matematycznych debili na wielu ważnych stanowiskach a chcemy tego uniknąć w przyszłości..
    Nie mówiąc już o niedomiarze ludzi wykształconych w kierunkach ścisłych

    0

    0
    Odpowiedz
  10. dobrze ze jest matma, od podstawówki miałem zawsze tyle samo godzin co z polskiego wiec czemu miałem nie pisać matury z matmy. W sumie dobrze ze są ludzie którzy nie potrafią matmy,dają sie oszukiwać później nawet w kasie w biedronce.a po polsku i tak mówić nie potrafią,

    0

    0
    Odpowiedz
  11. No fakt, po komentarzu wyżej, widzę, że oprócz tego, że nie potrafią mówić, to nie potrafią również pisać. No ale najważniejsze, że Cię w biedronce nie opierdolą, gratuluje – matematyka jednak odgrywa niezaprzeczalną rolę w życiu każdego Polaka. Zauważ, że jest coś takiego jak umysł ścisły i umysł humanistyczny. I naucz się kurwa poprawnej interpunkcji geniuszu matematyczny.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Teoria o nazwaniu człowieka mającego trudności z matematyką półgłówkiem, ponieważ (zwłaszcza w ostatnich latach) nauczanie przedmiotów ścisłych pogorszyło się diametralnie (mam na myśli gimnazja). Wymieszano ludzi, którzy chcą się uczyć z ludźmi ,którzy mają wszystko gdzieś a najlepszą rozrywką dla nich jest wariowanie na lekcjach, więc coraz częściej zdarzają się przypadki, że ludzie, którzy nawet bardzo chcą nigdy matmy do końca nie zrozumieją, ponieważ mają zaległości, które wychodzą dopiero w 2. klasie szkoły średniej, a wszystko dzięki „ziomkom z gimnazjum”… Pomijając ten aspekt nadal wierzę w teorię, że nie każdy umysł przystosowany jest do chłonięcia wiedzy ścisłej z bliżej nieokreślonych powodów…

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Chyba wiem, co będę miała na maturze z matmy i nie są to bynajmniej podstawowe działania na liczbach!! Wkurza mnie takie mówienie o czymś, o czym się nie ma pojęcia!! Skoro jesteś dobry z matematyki to gratuluję, ale ja nie widzę celu uczenia się o równaniu okręgu, równaniu prostej przechodzącej przez 2 punkty, czy jak obliczyć wariancję. I nie wiem czemu, ale nie widzę tu związku z wydawaniem reszty w sklepie;] Geometrii również jest dużo na maturze. Nic na to nie poradzę, że nie mam wyobraźni przestrzennej i nie potrafię zauważyć niektórych rzeczy w zadaniu. Jeśli jest masa debili na ważnych stanowiskach, to niech kończą oni dobre studia, bo studia są z wyboru, a nie z przymusu i pracodawcy niech na to zwracają uwagę. Matura z matematyki- niestety z przymusu. Jeśli typowy humanista zmusza się do pracy w zawodach matematycznych to jest to wyłącznie wina pracodawcy, że kogoś takiego zatrudnia bez wyższego wykształcenia w tym kierunku. I tak nikogo nie zatrudnią na „ważne stanowisko” po samej maturze z matmy. Jeśli ktoś się tym interesuje, wybierze to jako przedmiot dodatkowy.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. No ja pierdole, tylko nie te uczone gadanie o super fajnej „maturze ale frajda z matematyki”! I po co to, cytuje „Jak takiej parodii nie zdasz to znaczy że jesteś zbyt dużym idiotą żeby brać się za jakiekolwiek (tak nawet humanistyczne) studia.” A co, to na humanistyce niby sami idioci, a wielce prestiżowa POLIBUDA to już jakiś wyższy poziom dla wybranych? Musimy sie wiecznie kłócić kto jest mądrzejszy i kto WOGÓLE jest matematykiem czy humanistą? A to ja kazałem pisać wam mature z polskiego? Troche zrozumienia! Nienawidze matmy tak samo jak chemii, jebane dysocjacje i popierdolona trygonometria- zapamiętajcie sobie, że jak tylko napisze mature- ZAPOMNE O WAS NA ZAWSZE I WIEKI WIEKÓW. Amen

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Pseudointeligent po raz trzeci was pozdrawia!
    „jak tylko napisze mature- ZAPOMNE O WAS NA ZAWSZE I WIEKI WIEKÓW. Amen”
    Ja takie samo podejście miałem do matury z polskiego (notabene mnie też nikt nie pytał czy chcę ją zdawać) i co? I przysłowiowy chuj bo mam na kierunku technicznym wykłady z filozofii, których nie da się słuchać…
    Tak samo jak ja zdałem mature z polskiego bez żadnego przygotowania, tak wam, ciężko doświadczeni przez system oświaty bracia i siostry, matematyka straszną nie będzie :p

    0

    0
    Odpowiedz
  16. „nadal wierzę w teorię, że nie każdy umysł przystosowany jest do chłonięcia wiedzy ścisłej z bliżej nieokreślonych powodów…” – jak łeb jest za ciasny to należy go rozepchać a nie pierdolić że się ma dyskalkulię i zamiast się uczyć oglądać taniec z gwiazdami. Do książek bando leserów i cwaniaków. Czas najwyższy to polskie bydło zagonić do nauki a nie pieprzonych psycholożek z orzeczeniami!

    1

    0
    Odpowiedz