PECHujnia

Nigdy nie miałam szczęścia, ani pecha…Po prostu wszystko było takie przewidywalne, gdy wiedziałam, że z czegoś się nie wywiązałam, to poniosę tego konsekwencje i tyle, starałam się z tym pogodzić, podczas gdy inni zwykle liczyli na łut szczęścia. Ale teraz to albo zaczęło mi to przeszkadzać, albo wyczerpałam limit cierpliwości! Codziennie wymagam od siebie więcej i więcej, wywiązuje się z terminów, a efekt jest wręcz odwrotny. Nie jestem typem, który użala się nad sobą, bo z każdej porażki próbuję wyciągnąć jakieś wnioski, ale ostatnie tygodnie wymknęły mi się z rąk. Cały rok uczyłam się, aby być zwolniona z końcowego ważnego egzaminu, miałam dobre wyniki, a na koniec okazało się, że zabrakło mi 0,5pkt…pół punkta noż ja pierdole! I teraz będę musiała znowu tyrać do egzaminu, a materiału jest z 3 semestrów ;/ dobra, już się z tym pogodziłam. Żeby tego było mało, szukam sobie jakiegoś dodatkowego zajęcia, żeby dorobić na studenckie wydatki, a że mam napięty grafik w wakacje, to musiałam przebierać w ofertach, ale ku zdziwieniu udało się coś znaleźć! Już nawet załatwiliśmy formalności, umowy itp. Ale moje nie trwało nawet tydzień, bo właśnie dostałam wiadomość, że na to miejsce jest jeszcze jedna osoba i ostateczną decyzję podejmą jutro. Ja chyba już ją znam :D. Także na koniec wykrzyczę jeszcze gromkie KURWAAAAAA, żeby to wszystko podsumować.

25
67

Komentarze do "PECHujnia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. I chuj z toba

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Moja loszka nie ma takich problemów, bo jest dobrze odżywiona śmietanką z mojej zajebistej faji. Ssie ją codziennie i o pechu nie ma mowy. Kiedyś pijana przyznała się, że mogłaby do końca życia nic innego nie robić, tylko ssać. Mój ssaczek…

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Nic jeszcze nie jest straconego, nawet jak masz napięty grafik, ważne żeby wszystkie otwory do robienia dobrze, w tym czasie były wolne.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. politologia?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Współczuję, ale nie daj się. Na pochybel skurwysynom.

    0

    0
    Odpowiedz