Wracam po robocie do domu i chciałbym odpocząć. Otwieram balkon i zaraz zamykam. Pod balkonem mam jebaną piaskownicę a w niej i obok niej jebane towarzystwo mamusiek meneli z ich pierdolonymi bachorami. Te małe potwory drą ryje a ich mamuśki jeszcze głośniej. Wyśpi się to do południa, kasę z socjalu skasuje, to siłę ma. A jak zwrócisz uwagę, że za głośno, to jeszcze zjebę dostaniesz, że to takie bezstresowe wychowanie. Mam ochotę tam jakiegoś pomidora albo jajko pierdolnąć, ale za taką padlinę iść siedzieć, nie uśmiecha się.
75
66
bezstresowe wychowanie jest pomysłem usraela który ma spowodować degeneracje młodego pokolenia w celu jego fizycznej eksploatacji która ma zapewnić korzyści materialne usraelskim firmom i zapewnienie bezproblemowego sprawowania władzy przez ich marionetki polityczne,którym nie są w stanie zagrozić pedały które nie potrafią określić jakiej są płci i generacja jp na 100 procent chlejąca wóde i robiąca burdy
Tak to już jest, gdy normalny obywatel nie ma prawa egzekucji swoich praw. Warto wspomnieć tu o przypadku, gdy człowiek zamontował żyletki na placu zabaw, inny strzelał z wiatrówki. Wszyscy pewnie oburzeni, ale tylko człowiek, który dzień w dzień musi znosić cudze bachory jest w stanie zrozumieć takiego człowieka. Człowiek bierze sprawy w swoje ręce. Oczywiście, dzieci nie są niczemu winne, dlatego należy je zabierać do domów dziecka, a rodziców odstrzeliwać jak kaczki, zanim zrobią kolejne i zrobią mu wodę z mózgu. To jedyny sposób na solidne oczyszczenie puli genowej z chujowizny.
dodaj do piasku jakichś trucizn albo substancji psychoaktywnych
Dzieci są głośne, bo mają jeszcze nierozwinięte mózgi. Niestety najgłośniejsze są mamuśki. Te tępe dzidy myślą, że są święte i wszystko im wolno. Współczuję chujni.
Boże powinieneś się leczyć.
@6 Ale to nie Bóg pisał
Nasraj do piaskownicy.
Własciwie to możesz rzucić w nie jajkiem bez żadnych konsekwencji, jakiekolwiek sprawy sądowe zaczynają się dopiero wtedy, kiedy uszkodzisz kogoś powyżej siedmiu dni, tak poza tym to gówno robią, wiem z autopsji, dwa dni temu bez powodu pobił mnie koleś w barze, ale jako, że nie zabił to obejdzie sie bez konsekwencji. Wyjeb wszystkim.
Jebane larwy z rozdeptanymi waginami, jarającymi szlugi skręcone z najtańszego tytoniu. Dym śmierdział tak, jakby paliły zmielone onuce. Kurwy jedne.
Dzieci, to dzieci. Też nim byłem, i na pewno darłem mordę na cały regulator, ale nie pod oknami sąsiadów. Administrator mojego komunistycznego osiedla sam był komunistą, i takie burdele jak piaskownice i place zabaw były lokowane z dala od miejsc wypoczynku ludzi „czynu pracy”. Wperdol się nalerzy radzie osiedla.
Ale ja rozwiązałem problem inaczej:
– Ławki wymazałem psimi gównami których wiele w okolicy, ale to pomysł na osobny post,
– Do piasku wrzuciłem kocimiętkę, więc kocury załatwiły całą resztę.
Stara Maciasz..wa i jej pojebana najmocniej klepiąca mordą córeczka po mężusiu Beatka Pietrzy…ska dobrze wie, że to ja, ale jebana nawet jej oko nie drgnie jak pierdolnie pod nosem do mojej żony „dzień dobry”.