Gdy idziemy z moim misiem do restauracji albo pizzerii, to ma on bardzo brzydki zwyczaj. Idzie się załatwić do lokalowej toalety, zostawia tam po sobie stajnię Augiasza, i następnie nalega, żebyśmy zajęli stolik na drodze do wejścia do toalety. Jego rozrywką, gdy czekamy na zamówienie i później, gdy zajadamy posiłek, jest obserwowanie z satysfakcją miny klientów lokalu i pracowników, którzy wchodzą, a następnie wychodzą z toalety… Próbowałam z misiem o tym rozmawiać, ale nie przyniosło skutków…
41
120
Nasraj mu na klate
Sra ci on do gardła, jebany truposz Jana Pawła!
Masz faceta, który ma ciekawe, nietypowe hobby, a zamiast się cieszyć narzekasz. Lepiej byś zrobiła gdybyś się do niego przyłączyła i za każdym razem zakładała się o to czyja stajnia Augiasza zrobi lepsze wrażenie na bywalcach toalety.
misio ?? Zwykla oblesna swinia na 100 % ma 50kg nadwagi i smierdzi potem jak stary knur. Pewnie robi to przez kompleksy.
Marne prowo koleżanko
Twoj Misiu to ma nasrane, ale we łbie.
Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem tak, jak ja, to znałbyś strategie socjologiczne w sterowaniu zasobami ludzkimi i mógłbyś czerpać pełnię satysfakcji w postaci stosowania ich wobec patałachów, którzy tobie podlegają. W łódzkim wydziale fabrycznym mam własne biuro Prezesa, które jest podwieszane w górnej części głównej hali fabrycznej. Oczywiście jest wyciszone, klimatyzowane i inne Luksusy tam są, ale nie o tym teraz. Biuro ma na froncie lustro weneckie, z którego mogę obserwować patałasze mordy roboli jebiących na taśmie i dalej też widzę sektor kobiet – roboli. Czasem zdarzy się, że któryś robol zacznie czuć się zbyt pewnie – na przykład jak dostanie kredyt na 40 lat na klitę 20 m2 w 20-piętrowym mrówkowcu gdzieś na zadupiu. Taki robol zaczyna pajacować, popisywać się. Odważniej podnosi mordę znad taśmy i niczym paw puszy się przed robolami – kobietami. Wtedy pora na socjologiczną interwencję. Schodzę na dół i idę do robolskiego sracza. tak spuszczam kloca na krawędź muszli i dociskam deską klozetową tak, aby kloc się w nią porządnie wgniótł, rozpołowił i częściowo zsunął na podłogę, zostawiając smugi na muszli. Wychodzę ostentacyjnie na salę, wręczam robolowi – pawiowi 1 listek strajtaśmy (1 mały listek), wyznaczam mu najatrakcyjniejszą robolicę do kontroli efektów i wysyłam go z tym 1 listkiem do czyszczenia toalety. Po takim upokorzeniu patałach traci resztki pewności siebie i wraca skulony do taśmy. Najatrakcyjniejsza robolica za to ma już utrwalony obraz, jak jej 'maczo’ musiał na rozkaz gołymi rękami grzebać się w gównie tego, kto tu Rządzi. W taki dzień można nawet robolom przyspieszyć taśmę o 10%, bo nikt tego dnia nie piśnie ani słówka, a jakość i wydajność skaczą w górę. Każdy wie, ile dla niego ta tyra warta i nikt nie chce dodatkowych upokorzeń.
Gratuluję gustu w wyborze faceta
dobry chłop z chęcią podałbym mu ręke
Ciebie też obsrywa tępa blacharo ?
Jestem żydem z usraela
wytarzaj mu twarz w gównie i każ popatrzeć w lustro
Powiedz swojemu misiu że odgapiłem od niego ten pomysł
Będę srał mega śmierdząco i zostawię syf, osrany klop i oszczaną deskę. Najlepiej w damskim i będę patrzył jak te dziumdzie wychodzą zielone parę sekund po wejściu 
Nie kumam, sra na ściany, czy gównem wszystko smaruje? O co tu do chuja chodzi?
Bo to nie misiu tylko zwykła świnia…
Pierdolnij se kloca na stole, może to przemówi mu do rozsądku. A tak na serio – marne prowo.
anal