Złodziej na stancji

Mieszkam na stancji od półtora roku oszczędzałam do puszki (metalowa bez możliwości otwarcia). Wrzucałam tam tylko banknoty 1,2 i 5 złotówki – było tam już w chuj hajsu. Dzisiaj podczas sprzątania podniosłam moją puszeczkę i aż gorąco mi się zrobiło (puszka była bardzo lekka), postanowiłam szybko ją otworzyć, a tam kilka monet groszówki i 10 groszówki. Moje wkurwienie było nie do opisania, ktoś zajebał całe moje ciężko odkładane oszczędności i wrzucił jakieś gówno. Nie mogę nikogo oskarżyć bo nikogo nie złapałam za rękę. To jest dopiero chujnia!

65
50

Komentarze do "Złodziej na stancji"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. ło kurwa.. stundeciarnia to najgorsza melina

    0

    0
    Odpowiedz
  3. to jest CHUJNIA, AZ SIĘ Wq…! zwołaj wszystkich zamieszkałych, zapytaj kto to do chu..to zabrał i patrz kto odmiennie reaguje i komu przyspiesza puls 😛 coż z tego ze nie masz pewności, zrób afere, nie czaj sie

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Nie ma banknotów 1, 2 i 5-złotowych

    0

    1
    Odpowiedz
  5. ad2 Dobrze mówisz! Autorko, dlaczego masz się czaić jak gej na zebraniu wszechpolaków?! Zrób awanturę, to prędzej czy później wyda się kto ukradł. Powodzenia:)

    0

    0
    Odpowiedz
  6. obciągnij każdemu – w czyjej spermie wyczujesz alkohol – to znaczy, że to ten zajebał i miał na chlanie;)

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Chujnia, to dopiero będzie, jak przyłożysz lachę i to tak zostawisz.

    0

    1
    Odpowiedz
  8. Tyle masz oszczędności ile wpłynęło na konto. Czyli nie masz nic. Kto teraz oszczędności w puszce trzyma?

    0

    1
    Odpowiedz