Moje powołanie – bycie drwalem

Jestem studentem 3 roku ekonomii na Uniwersytecie Łódzkim, ale coraz częściej zastanawiam się, czy chcę żyć w ten sposób. Czy na pewno chcę pracować jako ekonomista lub zakładać własną firmę, pracować intelektualnie. Coraz częściej myślę sobie, że chciałbym być… drwalem. Nie żartuję. Chciałbym ścinać drzewa. Jestem silny fizycznie, nie jestem też kretynem żeby drzewo spadło na mnie przy ścinaniu 😉 Co z tego że to bardzo ciężka praca fizyczna? Tylko niskie zarobki w Polsce mnie powstrzymują przed tą ścieżką kariery. I cóż… będę musiał zapierdalać w pracy umysłowej, najprawdopodobniej we własnej firmie bo jako ekonomista nigdzie pracy nie znajdę, a mam wsparcie finansowe do założenia biznesu. Może i będę zarabiał te 10 tysięcy/miesiąc ale co z tego, skoro ja chcę być drwalem i łupać pniaki siekierą? 🙁 Pozostaje mi łupanie drewna czysto hobbystycznie…

74
63
Pokaż komentarze (18)

Komentarze do "Moje powołanie – bycie drwalem"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Robiłeś kiedyś jako drwal? Porobił byś miesiąc i cały sentyment szlag by trafił. Jest niby automatyzacja, piły spalinowe, ale i tak się narobisz. Zacznij zarabiać ten 10k/miesiąc, kup sobie kawał lasu, albo jakiś nieużytek i posadź las (są na to nawet dotacje). I będziesz mógł rąbać do porzygu.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. ja też to uwielbiam

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Kolego ostatnio napisałem chujnię o kierowcy zawodowym. Widzisz, ja też nie chcę całe życie spędzićza biurkiem w pracy umysłowej. Choćbym miał zarabiać dużo pieniędzy, to w pracy, której nie będę lubić gówno mi one dadzą. Człowiek powinien robić to co chce, niestety otoczenie, ambitne plany rodziców, czy sytuacja w kraju myślą inaczej, niż my. To wszystko jest chuja warte ;/ Nie wiem co ci odpowiedzieć, bo sam mam ten sam problem. Jedno jest pewne: jeżeli ktoś się śmieje z marzeń innych – to jest zjebem. Pozdrawiam serdecznie.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Powiem Ci tak Kolego ; studia zrob do konca.W czasie wakacji dwa kursy na drwala i praktyka w lesie. Jesli to twoje pwolanie to na 1 rok do kanady (kupa forsy ale tez kupa) jak
    ok to zostan jak nie to z powrotem
    i zaluz wlasna Firma do handlu drewnem pozostan ale drwalem jako Hobby. Wiem co pisze bo jestem Lekarzem i (Hobby)Stolarzem.Alles SPOKO!

    0

    0
    Odpowiedz
  6. No tak, pierdolnął by się czasem człowiek w czółko, tylko nie zna kodu, ale Bozia chyba lubi wariatów, skoro tylu ich stworzyła, trolli chyba też

    0

    0
    Odpowiedz
  7. wiem o co Ci Chodzi! pieniadze szczescia nie daja….;(

    0

    0
    Odpowiedz
  8. kiedyś słyszałem, że Papuasi z Nowej Gwinei rąbią drzewa i kobiety. ty możesz rąbać tylko kobiety.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Kurwa, idź się narąb i na huj problem robisz?

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Skończ studia a potem sobie pracuj gdzie chcesz.
    p.s. Ja też uwielbiam rżnąć!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Krotko – zapraszam do naszego lodzkiego wydzialu. Bedziesz jebal na tasmie do zajebania.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Och ty Zwalisty Drwalu :p

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Huja bedziesz w tej swojej firmie zarabial

    0

    0
    Odpowiedz
  14. 5 zł na godzinę + własny sprzęt i paliwo do piły i to kurwa nie są żarty, tylko cena za twoje „marzenia”

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Krótko. Jesteś z Łodzi, to masz blisko. Wsiadaj na rower i przyjeżdżaj do naszego łódzkiego wydziału fabrycznego*! U nas robota wre, ciągle dużo się dzieje. Zajęcie dla prawdziwych mężczyzn, którzy zdołają przebić się w tej dżungli i zostać najlepszymi, najmocniejszymi. Pierdzenie w krzesła i stukanie w komputerki przy kawusi zostawmy pizdeczkom, nudziarzom i gryzipiórkom. U nas będziesz jebał jeszcze ciężej niż drwal! *wpisowe 300 zł

    0

    0
    Odpowiedz
  16. współczuję …

    0

    0
    Odpowiedz
  17. A ja właśnie zawsze marzyłam o silnym drwalu i jestem z Łodzi. I też studiowałam na eksocu. Przypadeg? nie sondze. elandria@o2.pl

    0

    0
    Odpowiedz

Szczęście – Jego brak

Po raz kolejny jak zwykle na kacu,
pojawiam się na łamach tego portalu, tym razem aby wyżalić się, zrzucić ciężar z serca, zamienić myśli w słowo pisane, a to tylko po to aby dojść do równie bezwartościowych co godzinę temu wniosków i pogrążyć się w tej gęstej jak smoła melancholii.
Zaglądam tu co jakiś czas, ale zwykle w komentarzach się nie udzielam bo i po co słowa które zamierzam tu wylewać dusze w sobie już jakiś czas najgorsze jest jednak to, jedyna dziewczyna jaka się dla mnie liczy mnie omija, trzyma się ode mnie z dala,
A ja stale mijam, jej wzrok na szkolnych korytarzach.
Czy ona dalej pamięta, jak tworzyliśmy nasz świat?
Nie wiem czy mnie pozna, kiedy minie parę lat.
ale to nie ważne już doszło do mnie ze chuj wszystko strzelił, ale fakt, było już tak fajnie i barwnie jak w bajce kto by wiedział że się odwróci i pójdzie w innym kierunku. podążając dalej w tym bezsensownym pisaniu dojdźmy do tego ze przecież każdy z nas nie musi mówić nie ma sprawy kiedy ktoś mówi proszę, dawać z siebie więcej i bardziej się starać, wierzyć w Boga dlatego, bo tak karze wiara, nic nikt nie musi może kłamać jak pies żyć jak kurwa niewolnik, nie musi pic ani jeść nic nie musimy ale choć jak wiecie możemy wszytko, zrozumiałem to inaczej patrze na przyszłość nic nie muszę to jeden z plusów życia ale chcieć a móc to już kurwa różnica. druga sprawa to szkoła… Pierdole szkole, pierdole męczyć się z tym wszystkim i tak umrę młodo pierdole władze i bliskich, pierdole wszystkich takie mam serce miękkie… Pierdole te fałszywe ryje co chowają się pod maska…Za jaka kare, dlaczego cierpi człowiek, przecież nikt nie prosił się na ten świat dlaczego? Powiedz gdzie w tym sens jest i cel, gdzie rozwiązania szukać się wkurwiam, mało tego to ty chcesz to czytać to jest chore tak jest często tutaj u mnie, otwieram oczy wita mnie mnie muzeum wkurwień
I tak będzie dobrze, wiem, że czas się postara … chujnia i śrut

35
82
Pokaż komentarze (11)

Komentarze do "Szczęście – Jego brak"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. kurwa nie wiem czemu, ale brzmi mi ta chujnia jak jakiś chujowy rap chujowego emo-rapera, sorry

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Stary nie płacz i nie bądź pizdą. Po 2 poćwicz nad orto. Ode mnie na zachętę 1/5

    0

    0
    Odpowiedz
  4. idź do pracy, bo z tego dobrobytu pod palnikiem ci się pierdoli.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Gdyby kąpiel pomagała na kaca bylibyśmy najczystszym narodem na świecie

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Boga nie ma, więc nie masz w co wierzyć oprócz Rozumu i Nauki.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Suaba chujnia. 1

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Tałi- muzeum wkurwien. Taa warto posluchac na dola. Tak jak u mnie
    .. slucham to bez przetwy i jest jeszcxe gorzej. Ale to co? Masz racje : Swiat jest do dupy. Najlepiwj nawpierdalac sie jakichs tabletek i zdechnac. To jest rozwiazanie
    poxdro Gofer.Nie powienm ’ bedzie lepiej’ p bo wiem ze nie bedzie. Zreszta ty tez to dobrze wiesz

    1

    0
    Odpowiedz
  9. W chujni takiej jak ta niewatpliwie ulge przyniesie natychmiastowe zwalenie konia.

    1

    0
    Odpowiedz
  10. Chłopie co ty będziesz za laską rozpaczał. Nie wiem czy wiesz, ale tego kwiata jest pół świata:) Nie ta to inna! Może jesteś kretynem i ona to zauważyła. A może to ona jest idiotka i wartościowego faceta nie chciała. Co by nie było to pewnie już przeszłość i trzeba położyć na to ch*j. Lepsze wyjście ktoś ma?:)

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Kolego, pierdolisz. Idz sie przespij, botem pobiegaj. Marudzisz jak zbuntowany nastolatek. Chuj ci w dupe, marudo. Inni Maja taka chujnie, ze nawet ci sie o tym nie przysni, a ty tu zajmujesz miejsce.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Muzeum wkurwień mówisz,za dużo Tałiego słuchasz

    0

    0
    Odpowiedz

Chujowy kontakt z ojcem

W sumie to chujnia.. lat mam 19, żeby nikt nie wyjeżdżał, że gimbaza. ale mam taki chujowy kontakt z ojcem jak nieszczęście! Od dziecka zawsze się tylko kłóciliśmy, do tego on faworyzował zawsze kurwa siostrę. Teraz jest gorzej, prawie nie gadamy a jak zaczniemy to zawsze jest powód do kłótni, z matką na odwrót. Kontakt zajebisty, do tego pomagam w prowadzeniu małego biznesu rodzinnego.. jest można powiedzieć, zajebiście. Ale z ojcem to kurwa jakaś masakra, jak temu jak matka była w szpitalu tydzień to mało co nie rozjebałem z ojcem domu takie kłótnie były. I co ja mam kurwa zrobić? Powie mi ktoś?

62
39
Pokaż komentarze (13)

Komentarze do "Chujowy kontakt z ojcem"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. pewnie nie jest twoim biologicznym ojcem

    0

    0
    Odpowiedz
  3. olewka ojca, po co rozmawiasz z nim, jak coś poprosi zrób na odpierdol ale zrób i nie odzywaj się, szkoda nerwów

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Mam to samo i juz nie daje rady psychicznie z nim…Gdybys mogl dalbys jakis namiar bysmy pogadali ale tu nie da rady bo znajdzie sie jakis kretyn i to nie jeden ,co by to wykorzystal

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Kłótnia to zawsze pyskówka dwóch osób. Bądź mądrzejszy i nie pyskuj, nie docinaj, mów stonowanym głosem. Atakuje się zawsze atakującego. Jak nie będziesz się stawiał to znudzi mu się Ciebie krytykować i mu przejdzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. „I co ja mam kurwa zrobić? Powie mi ktoś?” Wyprowadzić się. Oby jak najszybciej. Nic innego nie poradzisz, będziesz miał tylko coraz gorzej. Wiem z doświadczeń z moją „rodziną” (bo to gówno nie rodzina). Też próbowałem z nimi jakoś żyć, ale się nie dało, a zmarnowałem przez to kilkanaście lat i kupę rzeczy.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Najlepsi rodzice to nie tacy na których możesz się oprzeć, ale tacy którzy uczą cię jak żyć bez oparcia.

    0

    2
    Odpowiedz
  8. Hehehehehehe, też się tak kłóciłem z ojcem że chyba cały blok nas słyszał, taki werbalny rozpierol. Ale w sumie to nie wiem czemu tak jest z tymi ojcami… ja sam pewnie też to i owo zjebałem więc winę ponoszę i ja i ojciec.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Gimbus to nie uczeń gimnazjum tylko stan umysłu. Już na wstępie nie błyszczysz inteligencją!!!

    0

    2
    Odpowiedz
  10. Zależy o co się kłócicie, bo tak to na dwoje babka wróżyła kto ma rację. Daj jakiś przykład, bo może jesteś po prostu kretynem i ojciec nie może dojść z twoim nastoletnim buntem do ładu. Ale może być odwrotnie i to ty jesteś normalną osoba a ojciec przeżywa kryzys, że już jego zdanie nie jest najważniejsze i się wyżywa. Także daj przykłady konkretne:)

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Kurwa Ty to przynajmniej masz z kim się kłócić, a ja mam ojca którego wcale nie widuje i nie utrzymuje ze mną kontaktu ani nawet finansowo nie wspomaga. Tak sie teraz zastanów może chcesz się zamienić? Do 6 – co ty pierdolisz za głupoty. Co to za rodzice u których nie można znaleźć oparcia, wiesz to z własnego doświadczenia?, mogę się założyć, że nie. Moje oparcie o ojca wynosi 0% i jakoś nie uwazam go za najlepszego ojca na świecie a wręcz przeciwnie.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Omijaj go z daleka. Albo napisz mu list. Ale Taki normalny, bez wyrzutow. napisz, co cie boli.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Ja cipo wiem: córunia tatunia i synuś mamuni.Mówi ci to coś?;;;

    0

    2
    Odpowiedz

Ferie i gówno

Właśnie zaczęły się ferie. Jak zwykle siedzę i gniję w domu. Mieszkam kilka km od dużego miasta. Ludzie w moim wieku imprezują, spotykają się. Ja mieszkam na zasranej wiosce, gdzie właściwie jedyna atrakcja, to świetlica wiejska z bilardem i air hokejem. Siedzę tutaj, kurwa, całe dnie, właściwie przez cały rok, poza 2 tygodniami wakacji, jak gdzieś z rodzinką wyskoczymy. Siedzę przed komputerem, bo tu nawet nie ma gdzie w piłkę pograć, poważnie. Ludzie tutaj to patole, w moim wieku same dresy z flaszką, melinują się po krzakach… Niby są autobusy, ale wypad do miasta, to na cały dzień, a w taką pogodę, to bezsens. W godzinach szczytu kursują co 40 minut, w inne pory co 1.5h. I weź tu się kurwa rozerwij jakoś, jak nie grając w te durne gry. Poszedłbym sobie na jakieś party dzisiaj. Zaczynają o 20.00 musiałbym o 18.00 wyjść, marznąłbym 1.5h, a wrócił do domu o 24, z takimi busami. Do moich rodziców nie dociera fakt, że mam 17 lat i chciałbym normalnie egzystować i zawierać nowe znajomości, poza facebookiem. Zawszę słyszę „mogę cię zawieźć”, albo „zaproś kolegów, to przywieziemy ich tutaj”. Bez komentarza. Mama dziwi się mojej reakcji na takie pomysły. I jeszcze słyszę „starczy juz tego komputera na dziś”. Że niby co ja mam tutaj robić? Za jakieś 2.5 roku idę na studia, to przynajmniej wyprowadzę się z tej dupy. Oby…

55
58
Pokaż komentarze (11)

Komentarze do "Ferie i gówno"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Fajną masz mamę. Nie wiem czego Ty chcesz? Jak chce Cie podwieźć to i odwiezie. Gdybyś naprawdę chciał się gdzieś ruszyć to byś i z tego skorzystał.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Co złego w podwiezieniu Cię gdzieś przez rodziców? Jeśli wstydzisz się podjechania do miasta z rodzicami to gimbaza jak chuj. 😛 Ciesz sie, że rodzice chcieliby Cie podwieźć.. moja koleżanka też mieszka na wiosze i jej rodzice mają w dupie, że ona chciałaby się zobaczyć ze znajomymi w mieście. Musi prosić kolegów by ją podwieźli, albo jeździć taksą czy busem…

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Mam 2 lata więcej i powiem ci, że prawdopodobnie będziesz miał coraz gorzej. Różnię się tym od ciebie, że mieszkam w mieście, a wolałbym na wsi. Znajomych i tak nie mam, wszyscy mają wyjebane na nudziarzy, którzy nie chleją, nie piją i nie imprezują. Paczki fajnych znajomych nigdy nie miałem, bo zazwyczaj różniły nas zainteresowania. I co? Mam sobie wmawiać, że to wszyscy są chujowi tylko nie ja? A może to po prostu ja jestem zjebany i aspołeczny i żyję w klatce, bo sam ją sobie stworzyłem? Pomyśl o tym w swój sposób.
    Wiem tylko, że rozkminianie na te tematy to droga donikąd. Często pomaga znalezienie drugiej połówki, widzę po znajomych, że całkiem się zmienili przez dziewczyne, niestety z moją mordą i charakterem nie jest mi dane tak szybko znaleźć dziewczynę, ba, ja nawet nie szukam, bo jestem przekonany o porażce.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Pierdol to, jakoś to będzie, bo jeszcze nigdy tak nie było żeby jakoś nie było.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Ech, facet… Swoje ganicie cudzego nie znacie… Od dziecka chciałem mieszkać na takiej wsi blisko miasta. Rozpisywał się nie będę, ale człowieku, uwierz, że to raj na ziemi. A miastem jeszcze się najesz… jeszcze ci zbrzydnie do wyrzygania. Natomiast co do imprez. Po pierwsze, są autobusy/pociągi, nie? Po drugie, jak byś miał dobrych kumpli, to by cię przenocowali. A jak nie są dobrymi kumplami, to po cholerę się z nimi zadajesz? Po trzecie, impreza od czasu do czasu u ciebie też nie jest złym pomysłem. I nie pierdziel mi głodnych kawałków, że się nie da, bo wiem, że się da bez problemu. W czasach gdy chodziłem do ogólniaka, połowa moich znajomych mieszkała nawet i ze 20 km w jedną stronę od miasta i się dało. zawsze jak była jakaś impreza, to sporo osób spoza miasta się zjawiało, a część z nich robiła imprezy czasem u siebie i też się dało dojechać, lub, jak było blisko, to na piechotę się szło te parę km w jedną stronę i stykło. Po czwarte, w końcu, są rzeczy dużo lepsze niż ciągłe imprezy i chlanie. Tylko znajdź sobie jakieś inne hobby niż siedzenie przed kompem i walenie konia. Mając własną chatę na wsi (domyślam się, że z jakimś większym podwórkiem) to można kupę fajnych rzeczy robić, o których miastowi mogą tylko pomarzyć, bo po prostu jest gdzie. No ale do tego trzeba mieć jeszcze jakieś zainteresowania niż wspomniane walenie konia przy pornosach z internetu… Swoją drogą faktycznie dzisiejsza młodzież to tylko emo i lalusie-pizdusie. Już nawet dresy są o niebo lepsze, bo choć tępe, mają więcej ikry i zaradności.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Pierdolony No-life. Mieszkasz na wsi? Nie masz co robić? Oprzątnij świnie, albo wydój krowy.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. A co nie macie ksiedza proboszcza we wsi?Idz do niego.pobawi sie twoim kutasem.
      Pozniej bedziesz spiwal cienkim glosem…………..Looooooooooooooveeeeeeeeee.!!!

      0

      0
      Odpowiedz
  8. No cóż… Jak się nudzisz to książkę poczytaj. Ciągnie cię do dziwek z imprez, spitych pseudo macho i kaca? To pogratulować. Cudze chwalicie swego nie znacie:) No ale młodość swoje prawa ma, trzeba wyszlajać się po imprezach żeby docenić ciszę i spokój wsi.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Ja pierdole kurwa mac chuj dupa cipa maeryna. Czleku kup sobie Euro truck symulator2 i najlepiej jakas dobra kiere ze stajni logitecha taka co ma 900stopni obrotu daje ci slowo ze będziesz miał zajeie na długie tygodnie jak nie miechy fajna zabawa realistyka i w ogole. Ja to się tak wprawiilem ze ho ho

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Najlepszym pomysłem było by skorzystać z podwózki rodziców.

    Drugim najlepszym ale już nie koniecznie przyjemnym to postanowić sobie coś i to osiągać małymi krokami. Zacznij ćwiczyć w domu ale tak na poważnie, zacznij się uczyć na 5/6 + ponad program, oglądaj filmy dokumentalne czytaj książki, szukaj pasji. Jak znajdziesz swoją pasje/hobby to znajomi sami się znajdą.

    Poza tym ja wole mieć kilku bardzo dobrych ziomków w tym przyjaciela i przyjaciółkę niż bandę pojebów tylko do imprez.

    0

    1
    Odpowiedz

Atmosfera w domu

Odkąd pamiętam od zawsze brakowało w naszym domu rodzinnej atmosfery. Ale od dłuższego czasu popadamy ze skrajności w skrajność. Ja i moja rodzina. Z tym, że różnica pomiędzy nimi, a mną polega na nastawieniu- kiedy tylko przekroczę próg drzwi rozlega się fala krytyki. Jaka to ja jestem głupia, pusta i brzydka. A wszystko to pada z ust rodziców. Czy oni myślą, że jestem pozbawiona uczuć? Jak od czasu do czasu burknę coś pod nosem to dochodzi nawet do rękoczynów. O przeprowadzce nie ma mowy. Czy tak będzie wyglądał każdy dzień? Nie chcę siedzieć całymi dniami sama cicho w książkach i przed komputerem. Jak mam zrezygnować z bycia sobą, skoro nawet nią nie jestem? Odreagowuję poza domem, śmieję się jak najczęściej, kiedy tylko mam ku temu okazję. Bo w domu się nie da. Tu trzeba płakać. Ale wina leży po mojej stronie. Czym sobie zasłużyłam?

86
52
Pokaż komentarze (24)

Komentarze do "Atmosfera w domu"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Jako rodzic ci mówię a raczej piszę, że to rodzice mają zasrany obowiązek dbania o rodzine i atmosfere w domu. A wspieranie swoich dzieci by miało być normalnością. Ja też czasami bluzgam swoją córkę, ale to kiedy już totalnie przegnie i zasługuje na wiązanke. Staram się ale jej też uświadomić jaką jest wspaniałą osobą i wspieram ją, kiedy tego potrzebuje. Tak myślę ja, być może ona ma inne zdanie. Dziś uśmialiśmy się razem do łez i tak ma być! Poproś rodziców o rozmowę i opowiedz im spokojnym głosem co czujesz i zaproponuj zmianę w domu. Pozdrawiam!

    1

    0
    Odpowiedz
  3. U mnie w domu też jest chujowo, zacznij oszczędzać na swóje własne mieszkanie jak ja.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Może jesteś głupia, pusta i brzydka? Nie no, żart:) Tak na serio, może jesteś głupia, pusta i brzydka?

    0

    0
    Odpowiedz
  5. U mnie to samo a mam juz 30l i jestem u siebie w domu pierdol starych taki typ ludzi ,pocierp troche ja tez musiałem bedziesz kiedys mieszkac z kilms lub sama to pamietaj nigdy nie rób tak jak twoi starzy którzy swoje frustracje zyciowe wylewają na dziecko

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Heh. Mam to samo, ale głównie z ojcem… Wkurwia mnie, bo traktuje mnie jak gówno, wszędzie widzi pyskowanie, jak coś odpowiem to rękoczyny wchodzą w grę… Mimo że jestem pełnoletni to daje mi jakieś posrane kary (hah, żałośnie dość nawet pisać o tym…), a wspólnego języka to od niepamiętnych czasów nie zaznałem, jedyne wyjątki gdy „uprawia swoje hobby”, tylko wtedy potrafi być szczęśliwy…ale ja już nie potrafię się neutralnie do niego nastawić. Wiem, że po miłej chwili zacznie drzeć ryja, więc nie otwieram się przed rodziną i oprócz rozmowy nt pogody etc to nic o mnie nie wiedzą…
    Jedyne wyjście to nie przejmować się, znaleźć sobie pasję i nią żyć. Życzę powodzenia. „Silnym trzeba być, nie miętkim !”

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Tak już jest na tym świecie, że połowę życia zatruwają nam rodzice, a resztę dzieci.Ciekawe że z pokolenia na pokolenie rodzice są coraz to lepsi, a dzieci coraz gorsze, a więc z coraz gorszych dzieci, wyrastają coraz lepsi rodzice.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Jak wina może leżeć po TWOJEJ STRONIE skoro to ONI krzyczą etc. Może czujesz się winna temu wszystkiemu, ale jeśli jesteś dobrą dziewczyną to nie powinnaś mieć ku temu żadnych powodów. Jeśli nie starasz się im sprawiać kłopotów, drażnić się z nimi, uprzykrzać każdą wolną chwilę to serio, to nie jest TWOJA wina. Niestety nie wiem jak ci doradzić w sprawie naprawy waszych relacji. Trzymaj się, NN.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Znam to ! wypierdalaj z tego Domu i zamieszkaj u mnie w Westfallen.Oni nie sa pozbawieni uczuc tylko ciebie
    w ten sposob kochaja.Zrob im klar, ze
    jak na ciebie napadaja, to atakuja siebie samych. Nie daj sie spierdolic
    poczucia wlasnej wartosci.Jestes piekna i madra inni chujowicze to na pewno potwierdza.Alles SPOKO !

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Współczuję. Ale wiesz co zauważyłem? Że naprawdę znam mało rodzin, choćby półnormalnych. Albo bieda i patologie, albo maminsynki co wszystko dostają na tacy i gówno o życiu wiedzą. Jedyne co mogę powiedzieć, to staraj się jak najwcześniej usamodzielnić. Może to się udać w wieku 22-25lat a może też wcześniej, zależy. Nie daj się skurwysynom! Moja dziewczyna też się kilka razy wypłakiwała przez sytuację w domu, o te pieprzone kilka razy za dużo…

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Jednym słowem współczuję.. mam podobnie, tyle, że z ojcem. Kontaktu nie mam praktycznie z nim w ogóle, jedynie wieczne kłótnie i wojny. Mam o tyle dobrze, że mam naprawdę dobry kontakt z matką. Postaraj się z nimi porozmawiać, choć wiem,że po jakim czasie wrogiego nastawienia po prostu traci się chęci do rozmowy.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. No widzisz, już ci pan Westfal znalazł wyjście z sytuacji, wystarczy że mu zrobisz loda na każde żądanie, a on ci pokaże co to znaczy ciepło rodzinne.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Mam dokładnie tak samo, od cholernych 22 lat. Moja matka jest matką jedynie o tyle, że mnie urodziła, ale nic ponadto; żadnych rodzicielskich uczuć, troski, zrozumienia, zainteresowania, nic. Póki co odpłacam się szczekaniem za szczekanie i zbieram kasę na własne mieszkanie, choćby miał to być jeden pokoik – grunt, że bez niej.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Nie zasluzylas! NIKT nie zasluzyl! nie umiecie ze soba rozmawiac, wiec napisz do nich list. na spokojnie, bez zarzutow, napisz, co cie boli.Popros w liscie o rozmowe.Napisz, ze nie chcesz byc bita.Masz popierdolonych starych, ale musisz jakos do nich dotrzec!

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Niektórzy to nie powinni mieć w ogóle dzieci bo sami są jak takie dzieci albo co gorsza mają poważne problemy psychiczne. Ale tak btw, jesteś osobą wierzącą? Bo mi przychodzi coś innego na myśl. @3 – a teraz dzidzia, masz ferie, ale wstań i idź się ucz co byś kibla nie strzelił w centrum swag i yolo.

    0

    1
    Odpowiedz
  16. Moja rada do wszystkich, którzy mają problemy z rodzicami. Jeśli naprawdę jesteście wartościowymi i wykształconymi lepiej od rodziców ludźmi to zacznijcie się szanować i reagujcie na takie zachowania. Oczywiście inteligentnie i kulturalnie. Im więcej pozwolicie rodzicom tym bardziej będą was gnoić. Oczywiście ta rada nie jest dla osiemnastolatków „świadomych swojej wartości”, bo w waszym wypadku najprawdopodobniej rodzice mają rację. Oczywiście są wyjątki;)

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Czy aby napewno wina leży po twojej stronie tak jak piszesz?A może całkiem niepotrzebnie to sobie wmawiasz?A może obwiniasz się za coś całkiem nie potzrebnie.Nie widziałam na żywo co i jak u Was.A może móglby ktoś zaufany z zewnątrz z nimi porozmawiać,może warto się do kogoś o to zwrócić np: rodziny czy specjalisty?Pomyśl o tym,bo po co się męczyć tak całe życie.Trzeba oczyścić atmosferę,to jest pewne.Jak się nie da z nimi spokonie przy stole ow szystkim na spokojnie pogadać,to trzeba inaczej.Napewno sama wiesz najlepiej jak-nie spróbujesz nie przekonasz się.Pomyśl,przemyśl wszystko i działaj,póki nie jest jeszcze zapóźno!

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Rodzicom tez się nie udało….nie są tym kim chcieliby być, stąd odreagowują na tobie. Po prostu sami siebie nie lubią, nie lubią swojego życia.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Znam to…pare dni temu jeszcze bylo tak zle ze juz szukalam po roznych forach pomocy mam 20 lat a psychike popsuta do konca zycia ,tak samo robie jak Ty poza domem smiech zarty a w domu cisza ,ja rzeczywiscie potrzebuje rozmowy tylko z kim..?Poszukaj takiej osoby i uloz sobie zycie ,nikt nie jest winny ze ma takich rodzicow !

    0

    0
    Odpowiedz
  20. ech mam to samo, na szczęście ostatnio pracuje głównie na nocne zmiany i w dzień śpię, także nie mam okazji z nimi przebywać, ogólnie chujnia i śrut, także rozumiem Cię

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Showup.tv świat C:)

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Showup.tv świat Cię potrzebuje:) A do admina, co jest kurwa z tymi komentarzami że pisze komentarz i sam mi się wysyła w trakcie pisania zanim kliknę wyslij?

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Odnośnie do wpisu wyżej, nie jestem osobą wierzącą, a Showup.tv w jaki niby sposób miałby rozwiązać mój problem…? 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  24. wszystko jest ok przynajmniej twoi rodzice sa szczerzy i mowia ci prawde wiec jesli mowia ci ze jestes glupia usta i brzydka to tak jest

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Znam to ! wypierdalaj z tego Domu i zamieszkaj u mnie w Westphalen.Oni nie sa pozbawieni uczuc tylko ciebie w ten sposob kochaja.Zrob im klar, ze jak na ciebie napadaja, to atakuja siebie samych. Nie daj sie spierdolic poczucia wlasnej wartosci.Jestes piekna i madra inni chujowicze to na pewno potwierdza.Alles SPOKO !

    0

    1
    Odpowiedz

Cukier wali ogórami

Jak co dzień matka dała mi do roboty cukier w słoiku, wsypuje mi go jak się skończy. No i chujnia w tym taka, że tym razem odwaliła kaszanę i cukier wsypała w słoik po ogórach korniszonych czy tam kwaszonych. Chce sobie posłodzić w robocie herbatę, otwieram słoik a tu jeb! Odór ogórów wali po nozdrzach!

55
68
Pokaż komentarze (16)

Komentarze do "Cukier wali ogórami"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. jesteś niesamodzielny, to tak masz, sam sobie kupuj cukier w sklepie, zorganizuj się, ogarnij się, a jęczysz jak małe dziecko „mamusia mi dała cukier w sloiku”, co to ludzi obchodzi, są prawdziwe problemy które trzeba rozwiąć nikt nie ma czasu na takie pierdoły!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. kurwa se cukier oszołomie kup

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Masz pięć gwiazdek dawidowych za ę chujniĘ

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Przypomniałeś mi zeszłe święta, mianowicie spędziłam je w Norwegii, a z racji tego, że tam drożej, to wzięłam ze sobą jedzenie. Suma sumarum, rozwalił się słoik z ogórkami kiszonymi. Wszystko prześmierdło. Na długo będę miała dosyć ogórków… 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Mamusia mu daje cukier do roboty haha. Kanapeczki Ci też robi mamisynku. Się nawet nie wstydziłeś o tym napisać czyli nie widzisz w tym nic dziwnego.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Mama Ci dała cukier do roboty?Kanapki też zrobiła?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Słodka ta twoja robota, skoro co dzień dostajesz do niej słoik cukru od mamusi.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. haha slodka wpadka

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Mesiu cię przyjął po to, żebyś jebał na taśmie, a nie herbatki sobie urządzał. Ja ci nie pasuje, to wypierdalaj. Na twoje miejsce czeka 10 innych patałachów.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Napisz list pożegnalny i się utop w zalewie (ogórkowej).

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Macie ból dupy bo mama autora daje mu cukier do pracy?.Kurwa co jest złego w tym że dostanie się coś od rodziców.Jebane Polskie bydło już się uaktywnia w komentarzach.Na cukier was do kurwy nędzy nie stać że tak szczekacie?.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Hahaha, zapomniales pewnie jeszcze dodac ze masz 30 lat, mieszkasz cale zycie z mamusia i nie masz dziewczyny 😀

    0

    1
    Odpowiedz
  14. You made my day!

    0

    0
    Odpowiedz
  15. rozjebales mnie haha

    0

    0
    Odpowiedz
  16. To masz faktycznie problem pizdzielcu.

    0

    0
    Odpowiedz

Won za granicę!

Do wszystkich, którzy uważają (tak jak ja), że Polska stała się syfem nie do życia: Wyjedźcie za granicę. Nieważne, czy Niemcy, Anglia, Irlandia, Norwegia, Szwecja, czy inne Szwajcarie. Ludzie muszą pojąć, że w większości krajów to nawet żebranie na ulicy godzinę dziennie daje większy zysk niż harowanie w cebulandii przez 12h/dzień.
Człowiek jest w wielu aspektach lepszy niż zwierzę, ale ma jeden ubytek, którego nie ma w świecie zwierząt – sentyment. Zwierzęta przenoszą się z miejsca, w którym nie mogą normalnie żyć do innego.
Słuchajmy tego, co nam podpowiada rozum, a nie tego, co mówią w telewizji.
W TV mówili, że średnia płaca jest wyższa niż w tamtym roku. Żyje się komuś z Was lepiej?

78
56
Pokaż komentarze (22)

Komentarze do "Won za granicę!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. wszyscy nie wyjedziemy i tusk o tym wie, udupiając nas z dnia na dzień, bo nawet skladka na ZUS w UK jest chyba niższa niż w PL, co przy stabilność systemu w UK i ich zarobkach najlepiej mówi kim jest tusk jego banda

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Fakt polska to syf ale by pracować i godnie zyc za granica to tez trzeba miec fajna prace i dobrze zarabiać, choć i tak lepiej robic tam za duzo mniejsze pieniądze niz tu w polsce gdzie kasa jest chuja warta, bo wartość nabywcza to jakies dno to co powinno kosztowac 5tys u nas kosztuje kilkadziesiąt tys !!!! chore a niby w uni jestesmy ,tak ale jako tani siła robocza , ,srednia to kpina szef zarabia 100tys plus jakis prezesik 20tys jeszcze jakis przydupas 10tys i reszta po 1600zł i wychodzi ze srednia zakładu to mniej wiecej 4-5tys taaaaa kurwa moze i tak ale to nie w polsce takie sumy ,jak by tak było to nikt by nie wyjeżdżał i dzieci to by było tak duzo ze do piaskownicy by dzieciaka ciezko było by wsadzić ,a wózki to by były 5miejscowe!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  4. To spierdalaj i nie zawracaj dupy.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Jestem tego samego zdania. Dlaczego ja kurwa musiałem się urodzić akurat w polsce? Spierdolił bym stąd już dawno gdybym ne miał rodziny ale to dosłownie ani jednej osoby. Bilet do ciepłych krajów nie jest drogi a można tam spać pod gołym niebem i nie jest zimno, wpierdalać owoce i mieć wszysto w dupie.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. masz polskie obywatelstwo mieszkasz w polsce i nazywasz ten kraj cebulandia
    srasz w swoje gniazdo.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Tak, mnie się żyje dobrze. Pomimo braku jakiegoś lepszego wykształcenia mam niezłą pracę i dobre zarobki. Można ? Można, tylko trzeba chcieć a nie pierdolić że Polska taka zła. Do roboty lenie, nieroby.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Ale o co ci chodzi, nie ma żadnych ograniczeń możesz jechać gdzie chcesz, tym bardziej jak masz pomysł na to jak się tam urządzić i znacząco podnieść swoje standardy, zamiast marnego koczowania po melinach, o co zresztą nie mając specjalnych wymagań nawet w Polsce nie jest trudno. Powiem ci tak: jak ja chcę srać to idę po papier, więc nie marudź, tylko wskakuj do pojazdu. Nie zapomnij tylko że tam też mają swoje sentymenty i to takie które uświadamiają im że to oni są u siebie i mają prawo dyktować ci swoje warunki.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Nie ma się żyć dobrze Polakom, bo jesteśmy tylko niewolnikami. Tak jak Korwin mówi – nasi właściciele nam rozkazują w każdym aspekcie życia, do tego pobierają haracz na piramidę finansową, która kiedyś pierdolnie i będzie: SORRY! Taki mamy kryzys! Nie ma emeryturki, trzeba było o tym myśleć jak był czas! Obecny rząd skompromitował się w ostatnim czasie ogromną ilość razy, nie rozumiem jak im nie wstyd? Powinni harakiri popełnić gdyby mieli honor. Polacy pamiętajcie – KNP albo spierdalaka za granicę jak nie teraz to i tak za parę lat spierdolicie.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Ja żyję lepiej! W końcu siedziałem w beneluksie dwa razy dłużej haha. Stary! O tym samym pomyślałem. Patrz: ludzie wyjadą, będą mieli dobrze, nie wrócą, będąc szczęśliwymi tam gdzie są. W kraju oprócz tych co nie mogą wyjechać, zostaną mohery, byli SBcy i inne kurwy, które wyzdychają. W międzyczasie mniej się urodzi dzieci, więc za x lat w polsce nie będzie bezrobocia, tylko będziemy musieli wręcz szukać ludzi do pracy. Liczę też na to, że po x latach wyjdzie Brunon Kwiecień, i tym razem wypierdoli BOMBĘ ATOMOWĄ NA SEJM.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. W Polsce da się godnie żyć.Skończyłem technikum mechaniczne ,pracuje nie powiem gdzie ale wyciągam średnią krajową w miesiąc.Kokosy to nie są ale spokojnie mi wystarcza,nawet na przyjemności mam sporo.Naprawdę nie wiem co wy macie w mózgach biedaki.Narobicie dzieci ,nabierzecie kredytów a potem narzekacie jaki to system jest zły.Polska to nie kraj dla idiotów,wystarczy mieć trochę oleju w głowie żeby w niej nie biedować.To prawda że nas okradają ,media to syf,jesteśmy pośmiewiskiem Europy przez Donalda Tuska który zabiera nam połowę pensji.Służba zdrowia to porażka,policja,szkolnictwo i sądy tak samo.Ale tu da się żyć legalnie i nie trzeba od razu być dilerem albo bandytą jak to mówią nasi Polscy raperzy.

    0

    1
    Odpowiedz
  12. nigdy nie było kolorowo, ale teraz to już jest KURWA ARMAGEDDON. wiem to na swoim przykładzie, bo mam 28 lat i legalnie przepracowałem w życiu 6 miesięcy ! w tym kraju potrzebny jest kompletny rozpierdol, bo po dobroci już się nie da. nie daj Bóg żeby rudy wygrał wybory po raz trzeci. jednak przy pomocy tefałenu i michnika jest to bardzo prawdopodobne, bo starsze pokolenie to kompletne matoły i łykają wszystko, co szczekaczka im przekaże. nie pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Do 6. Bez złośliwości, ale ile zarabiasz? Mówisz, że niezłe zarobki. Ile to niezłe? Możesz pozwolić sobie na samochód, dobry telefon, wakacje dalej niz Egipt/Tunezja co roku na wiecej niż tydzień? Zostaje później cokolwiek? Powtarzam, to nie jest atak na Twoją osobę, tylko ciekawość ile to wg Ciebie „nieźle”, bo ja osobiście ekawuowałem sięz tego kraju już spory czas temu i nie załowałem ani razu. Pozdro.

    0

    1
    Odpowiedz
  14. A jedź, trzyma cię ktoś? Jeżeli wszystkie szczury pouciekają z tego tonącego okrętu zwanego Polską, będzie tylko lepiej, bo mniej będzie malkontentów i innych pesymistów, co to tylko narzekać potrafią (i ewentualnie uciekać za granicę) zamiast zakasać rękawy i coś zrobić.

    0

    1
    Odpowiedz
  15. Ty wydupiaj na zmywak za granice sie sprzedawac albo ogory zbierac od rana do nocy 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Tak to jest w tym naszym chorym kraju. Średnią podnoszą pracownicy budżetówki. Oni zawsze dostają swoje bo się należy i trzynasta pensja jest. Nagrody, kasiorka na święta itp itd. Pracownicy zakładów pracy zarabiają obecnie mniej (chociaż pracy nie ubyło) bo przecież mamy kryzys. Jeden z moich szefów jeździ porsche tak się dorobił w czasie kryzysu a my pracujący w tej samej firmie mamy bardzo daleko do średniej krajowej pensji.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Widzę, że niektórzy mają problemy z czytaniem ze zrozumieniem. Do 6 No weź mnie nawet nie rozśmieszaj buraku pewnie w życiu nie widziałeś prawdziwej pracy tylko mamusia albo tatuś wszystko podkładali na tacy a Ty tylko brałeś.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Zyje od 20 lat za granica i SRAM na Polske. Kapujecie? SRAM!!!! Dorobilem sie wlasnego domu, jezdze 3 razy do roku na wypasiony urlop i ZYJE.Pomagam rodzicom w Polsce, bo maja male renciny. Moi koledzy z „ojczyzny” klepia biede.Polska zrobila nas wszystkich w CHUJA. Tyle na ten temat.

    2

    0
    Odpowiedz
  19. Szukasz usprawiedliwienia/poparcia dla swojej decyzji? Jeśli tak, to głupi jesteś. Nikogo nie obchodzi co zrobisz ze swoim życiem. Tak więc pakuj manatki i spierdalaj.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Byłem w Irlandii. kokosów nie ma, tyle, że nażresz się, chlapniesz średniej klasy piwo i masz gdzie mieszkać płacąc prawie połowę zarobku. Mówiąc szczerze musisz mieć znajomości żeby odkładać z pensji.
    Wróciłem tu, tu też podobnie jem i podobnie niewiele odkładam, jeden chuj. Bez znajomości zmywak, tesco albo pomocnik budowlańca. Idę kupę…

    0

    0
    Odpowiedz
  21. @1 w UK ubezpieczenia płaci się około 10 funtów tygodniowo zarabiając minimalną krajową. Jak to mówi JKM krół ma interes żeby dbac o kraj, a premier czy prezydent ma interes żeby się nakraść i jak najwięcej łapówek dostać od wywiadu innych krajów, w nagrodę za utrzymywanie chujni w swojej ojczyźnie, co skutkuje tym że nikt tu nie inwestuje i nie ma miejsc pracy przez co zaniżane sa płace, ludzie nie maja pieniedzy, powstaje patologia i tak dalej, nie chce mi się nawet pisać bo i tak chuj z tego. Barany i tak wiedza swoje, premier obieca książkę albo kanapkę dla dziecka i będzie zajebiście bo 'dał’ za darmo, chuj z tego że przy okazji każdy stracił grube dziesiątki tysiący na braku miejsc pracy, wysokich podatkach i pojebanych cenach.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. mi sie zyje lepiej..

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Nikt nikogo w Polsce w chuja nie robi. Po prostu tutaj trudniej coś osiągnąć niż zagranicą. Osobiście wiem, że jest chujnia ale wyjazd zostawiam sobie jako ostateczność (zaraz po pójściu do „syfu” czyt. wojska).

    TU SIĘ URODZIŁEM, TU MIESZKAM I TU CHCĘ ŻYĆ.

    0

    0
    Odpowiedz

Srające dogi!

Kurwa jestem za zakazem trzymania psów na blokowiskach oraz za wielkimi mandatami za niesprzątanie gówien po swoich psach! Wyszedłem z dziećmi dzisiaj na górkę pojeździć na niewielkim śniegu. Wszędzie gówno na gównie. Wstyd normalnie. Centrum dużego miasta, Wrocław, niedługo europejska stolica kultury. Ale kurwa zasrane wszędzie. Pokupują tych wszarzy, a potem srają gdzie popadnie. I jeszcze to magiczne „on nie gryzie”!. Ale kurwa ja gryzę!
Powiedźcie, po chuj komu pies? Nie mają kurwa hobby, jakiś obowiązków, zajęć. Tylko srać gdzie popadnie! O rzesz kurwa ja pierdole!

74
67
Pokaż komentarze (23)

Komentarze do "Srające dogi!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Pies ma od tego dupę, żeby srać. Ty też masz i stawiasz kloce, jakoś nikt nie nazywa cię wszarzem, mimo że człowiek sam w sobie jest kupą gówna.

    1

    2
    Odpowiedz
  3. Tak -właśnie to są pieniądze dla budżetu-walić w bezmózgich właścicieli piesków mandatami takimi jak za parkowanie na kopercie.Zastanawiam się czy w domach mają tak nasrane jak na ulicach.A swoją drogą to trzeba być syfiarzem i społeczną smolubną niemotą aby tak ,,rozrzucać,,gówna w olkolicy -oni sami i ich dzieci potem też po tym chodzą.STOP-dla zasrywania ulic chodników i parków i nie jestem przeciwnikiem psów a ich bezmózgich chamskich właścicieli.I jeszcze jedno jebać jebać i jeszcze raz jebać słownie właściciela gdy widzicie że nie sprząta po psie -może uwagi spowodują zmianę -bo też i prawda jest taka że dajemy przyzwolenie na takie chamstwo.

    2

    0
    Odpowiedz
  4. Bo to jest tak, człowiek uważa się za najważniejszego, tylko dlatego że jeszcze żadne zwierzę temu nie zaprzeczyło, a prawda jest taka że tylko psy patrzą na nas z szacunkiem ale już koty gardzą nami a świnie widzą w nas równych sobie, właśnie dlatego ludzie tak bardzo lubią pieski, możesz być największym idiotą i pierdołą życiową, ale dla psa zawsze będziesz jak Napoleon i nigdy się z ciebie nie będzie nabijał. Jest jeszcze jeden istotny powód dla którego cenimy te czworonogi, otóż pies to jedyny przyjaciel, który nigdy nie przyjdzie do ciebie po pożyczkę.

    2

    0
    Odpowiedz
  5. „I jeszcze to magiczne „on nie gryzie”!. Ale kurwa ja gryzę!” Jak gryziesz, to kaganiec na mordę i obowiązkowe szczepienie przeciwko wściekliźnie. Mi przeszkadza śmiecenie, pety pod oknem wyrzucane z balkonów w ilościach hurtowych, smród spalin i pełno szkła z rozbitych butelek. A ludzie, którzy to robią, mają to w dupie, za to przeszkadza im srający pies. I dlatego mój pies sra gdzie popadnie (przy czym gówno szybko znika, śmieci i szkło nie). Ja też mam wyjebane. I chuj. Do budy, burku.

    0

    2
    Odpowiedz
  6. widzę cię i już namierzam,wystrzelę gorącego klocka prosto pod twoim oknem.
    owczarek sąsiadki

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Z tymi gównami zgadzam się w 100%. Sprzątajcie ludzie po tych waszych jebanych wszarzach.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Bo polaczki to high-life.Oni mysla ze ktos bedzie zbieral gowno po ich psach.

      1

      0
      Odpowiedz
  8. To przecież tylko pies tylko.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Łoj Panie… teraz to nic, bo jeszcze śnieg wszystko skrzętnie ukrywa, ale jak wiosna przyjdzie i zacznie się to wszystko topić.. Zarówno strona wizualna, jak i wszechobecny odór będą nam dostarczać niezapomnianych przeżyć! 😉

    1

    0
    Odpowiedz
  10. pan spod 4 dobrze prawi!

    1

    0
    Odpowiedz
  11. pies jest fajny, ale na wsi. mój sobie sra w swoim (a właściwie w moim) ogrodzie.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Stary widać, że jesteś jakiś sfrustrowany – nie wiem, żona Ci nie daje albo Ci nie wychodzi w pracy? Pies to zajebisty ziom człowieka, a to, że niektórzy właściciele to popierdoleńcy to już nie jest wina „wszarzy” – jednym słowem odpierdol się od psów, bo Ty też srasz i Twoje gówna też gdzieś spływają do oceanu. Oczywiście jestem za sprzątaniem psich gównien w miejscach publicznych , bo nieraz jak po swoim sprzątam to wejde przy okazji w tysiąc innych, ale też nie popadajmy w paranoje – idę gdzieś na obrzeża miasta i pies sra, tam gdzie nikt nie chodzi to tego nie sprzątam. Sprawa druga, nie wiem jak we Wrocławiu, ale w Krakowie kiepsko ze zwykłymi koszami na śmieci , a co dopiero na stolec zwierzęcia – co jak co, ale nie mam zamiaru popierdalać z gównem w woreczku przez pół miasta. Wina Tuska, kurwa jego mać.

    0

    1
    Odpowiedz
  13. To weź się sam zesraj. Dwie gwiazdki dawidowe.

    1

    0
    Odpowiedz
  14. Kur**, człowiek odkąd tylko się pojawił zanieczyszcza środowisko samym swoim istnieniem, fabrykami, odpadami i tak dalej, a tobie przeszkadzają psie kupy? Znaj proporcje, człowieku.

    0

    2
    Odpowiedz
  15. Wpierdol dac, moge dac ! 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  16. ad1. ale on nie sra Tobie na próg do chuja! sam mam psa, ale klockarnia i przebipety to zgroza jak chuj. pomijam wzgledy estetyczne, a apogeum wkurwienia jest wtedy kiedy wdepne!

    1

    0
    Odpowiedz
  17. W Anglii masz £1000 grzywny jak nie posprzątasz po psie. Psy są fajne, właściciele to idioci.

    1

    0
    Odpowiedz
  18. To prawda! Mieszkam we Wrocku,obok górki „Pafawag”-klocek na klocku! Widuję tam tylko dwie osoby,które sprzątają po swoich psach.Reszta dyskretnie odwraca głowy,jak pies wali kupsko.Kocham psy,ale ich właściciele mają obowiązek sprzątania!Zwróciłam kiedyś uwagę starszej,eleganckiej pani,która spacerowała ze swoim srającym pieskiem. Usłyszałam,że on robi „takie małe kupki”!!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Widze że jest tu wiele wypowiedzi brudasów i psich gównolubów którym psie gówno odpowiada. Pierdolcie się

    2

    0
    Odpowiedz
  20. @4 a ja to jak jestem po imprezie i dopije browara do końca to jeb nim o beton – i tak przecież tu nikt rozsądny z dzieckiem na spacer nie wyjdzie – przecież wszędzie jest pełno gówien
    A i kiepa butem rozgniete i pójde se dalej – a chuj przecież i tak wszędzie pęłno gówien i syf

    1

    0
    Odpowiedz
  21. Za komuny wypuszczono bydło ze wsi. Niestety, bo miejsce bydła jest w gnoju i przy inwentarzu. Teraz to bydło mieszka w miastach i prawdopodobnie ciągnie ich do zwierząt, a inwentarz zastąpiły psy. Bydło oczywiście nie jest odpowiednio wychowane (czyt. wytresowane) w zakresie życia w większych grupach ludzi. Na wsi każdy w swojej zagrodzie robił co chciał, kury srały po obejściu i było dobrze. Zatem… Precz z komuną:)

    2

    0
    Odpowiedz
  22. I jeszcze to wkurwiające szczekanie non stop na byle co.

    2

    0
    Odpowiedz
  23. najgorzej jest zimą, podczas odwilży to wszystko to jedna wielka kupa..ja po swoim sprzątałam nawet jak miał biegunkę, skrajne jest to jak np. jakaś matka z dzieckiem włazi na placyk zabaw z małym psem i on tam szcza i sra i kazdy ma to w dupie chyba, + czesto brak przykrycia na piaskownice i wszystkie koty okoliczne maja tam kibel, kolejnym problemem jest to, ze ludzie, a czasem male dzieci wylaza na spacer z bardzo malymi psami BEZ SMYCZY!! ten maly szczur oczywiscie niefrasobliwie rzuca sie w strone na mojego duzego psa i zaczyna szczekac jak popierdolony, a on czegos takiego nie toleruje, chodziaz jest w kagancu i na smyczy to jest w stanie zalatwic to male halasliwe cos sama sila, normalnie jestem w stanie utrzymac go mimo wszystko na smyczy i w ogole ale chuj z tego,nigdy nie wiadomo czy kolejny raz jakis maly szczekacz nie postawnowi znowu zaatakowac 8 razy wiekszego od siebie psa, odgonic sie od tego gowna potem nie mozna, powaznych psow zazw w ogole nie slychac kiedy ida ulica, husky, labradory,zwykle srednie kundle sie nie czepiaja mojego psa ani mnie tylko np. yorki ujadaja jak popierdolone, nie wiem czy ktos ma tez podobny problem

    1

    0
    Odpowiedz

Wspaniała dziewczyna

Tak, to nie żart, na chujni będzie coś pozytywnego o płci pięknej! Sam już tu wylewałem swoje gorzkie żale na temat bab a teraz proszę!
Poznałem ostatnio, całkiem przypadkowo świetną dziewczynę, taką, o jakich myślałem, że już dawno nie istnieją. Ona jest wręcz jakby pozbawiona tych wszystkich cech, które teraz popularnie przypisuje się kobietom. Nie jest roszczeniowa, nie interesuje ją kasa, jest samowystarczalna i ambitna, ale nie ma jakichś zjebanych feministycznych poglądów, chce tylko kochać i być kochana i jest po prostu dobra. To taka dziewczyna, z którą mógłbym się nawet kiedyś ożenić. I gdzie jest chujnia? Otóż we mnie, ona jest wyraźnie mną zainteresowana, a ja czuję się jak największy pajac i debil, gdyż… ona mnie po prostu nie pociąga 😛 Mam uczucie, jakbym tracił życiową szansę i nic z tym nie mogę zrobić, przecież nie będę okłamywał i jej i siebie. Zawsze taki chuj, jak już raz w życiu trafiłem na jakąś wartościową kobietę, to teraz sam wszystko pierdolę. Gówno i śrut!!!

68
80
Pokaż komentarze (45)

Komentarze do "Wspaniała dziewczyna"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. jenda rada:
    Pieredolnij sie w leb.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Po prostu nie jesteś jej wart. Może podświadomie to wiesz i dlatego cię nie pociąga :). Także, back off i daj jej szansę poznać kogoś lepszego.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. No właśnie. To jest też chujnia takich dobrych kobiet. Wydaje im się, że znalazły faceta marzeń, takiego, który nienawidzi tych wszystkich pustych roszczeniowych plastików zapatrzonych w siebie. Jednak kiedy przyjdzie co do czego potem widujemy takiego księcia idącego z pustakiem pod rękę wyraźnie zadowolonym z możliwości popatrzenia sobie na jej cycki, dupę i szpachlę. Także nie wpierajcie nam kobietom, panowie, że lubicie naturalne, dobre, wartościowe kobiety. Wszystko to gówno i śrut. Liczy się tylko botoks i silikon.

    2

    1
    Odpowiedz
  5. Lepiej sprawdź czy nie ma FALLUSA w majtach, bo ten opis to coś taki mało prawdopodobny. Ale dam cztery gwiazdki dawidowe…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Albo narzekacie Panowie na ubierające się prowokacyjnie lachony-pustaki-dziunie-księżniczki (lub takie co mają z typem nr 1 coś wspólnego np mentalność) z postawą roszczeniową, a jak poznacie wartościową dziewczynę której mierność nie imponuje to zawsze wybrzydzacie….. bo nie jest 'atrakcyjna’ tzn wypindżona (co nie znaczy że nie zadbana). Bo ta wartościowa np pracuje i np ma parę kilo do przodu. Ale nie weźmiecie pod uwagę że z takim czymś ta dziewczyna może coś zrobić: schudnąć, zacząć ubiorem podkreślać kobiecość, nabrać większej pewności siebie a to wszystko dzięki dobrej motywacji i wsparciu faceta. Bo przeciętnej urody kobieta przy paru zabiegach stylistycznych staje się piękna. Możecie Panowie mieć KOBIETĘ z charakterem i z wnętrzem. Z kolei z charakterem dziuni się nie da nic zrobić… Ale Wy to wiecie doskonale tylko jesteście powierzchowni (nie wszyscy). A potem płacz zgrzytanie zębów i alimenciara na głowie. Pozdrawiam myślących. Dla autora 1 gwiazdka dawidowa ode mnie. Mam nadzieję że ktoś ją tobie szybko sprzątnie sprzed nosa i będzie zadowolony do końca życia.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Facet, jak tak jest, to nie pierdziel, tylko się żeń. Chuj z pociągiem. On przyjść może z czasem, a bez niego też da się żyć za to będziesz miał lepiej niż 99% facetów. Poza tym romantyzm często z czasem wygasa i zostaje wielkie gówno i męczarnia koło wrednego babska. A jak nie chcesz, to odstąp imię nazwisko i adres dziewuchy. Jeśli jest tak, jak mówisz, to biorę w ciemno.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Kobiety które myślą, to najczęściej te o których się nie myśli

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Jesteś jebnięty i wybredny tak jak ja.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Z ładnej miski sie nie najesz, ale jedzenie może lepiej smakować 😛

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Nie obwiniaj.sie.chujowiczu! Czasem tak.jest. Przeznaczona ci osoba musi miec „to cos” a skoro ta nie ma to znaczy, że nie jest tą, której szukasz. Miej wyjebane, a bedzie ci dane. Nic na siłe. Pozdro

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Zastanów się, czy szukasz żony, czy kompana życiowego. Obecny świat wmawia ci, że beż żony będziesz dziwakiem. Chuja prawda, można żyć bez małżeństwa, trzymać się razem i mieć się dobrze. Możesz napisać co ciebie w niej nie pociąga? Nadwaga, małe piersi, co dokładnie? Pamiętaj, że zawsze można nad swoim ciałem pracować, piersi można powiększyć, ale o charakter i normalność jest ciężko, bo tego nie wypracujesz u tępej pizdy. Pamiętaj, że za kilkanaście lat się zestarzejesz, twoja idealna połówka nie byłaby już jak modelka, to naturalna kolej rzeczy. Możesz pluć sobie w twarz do końca życia, albo wieść chujowe życie chujowego Polaka z tępą ździrą, którą znienawidzisz. Szanuj to co masz i nie żeń się, po prostu bądźcie.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. @3. „Także nie wpierajcie nam kobietom, panowie, że lubicie naturalne, dobre, wartościowe kobiety. Wszystko to gówno i śrut. Liczy się tylko botoks i silikon.” Sratytaty. Ja trzymam się od opisanych przez Ciebie plastików daleko jak od zarazy, a od tych pustych to jeszcze dalej. I co? I gówno ze śrutem pomieszane. Znam od jakiegoś czasu właśnie taką dobrą, naprawdę bardzo dobrą… I nie mogę za cholerę do niej dotrzeć. I to jest chujnia. Za pustaka-plastika się człeku nie złapiesz, bo niedobrze na samą myśl się robi, a ta dobra jest w takim bliskim zasięgu, że większe szanse by były, gdyby mieszkała na księżycu.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Autor
    Boże, jak pełno tu tępych ludzi mierzących innych swoją miarą 😛 Chyba powinien być krótki test IQ do rozwiązania przed dodaniem komentarza
    11@ Nie, ona nie ma nadwagi, a wręcz przeciwnie, jest zgrabna i bardzo szczupła(jak dla mnie nawet mogłaby mieć parę kilo więcej), piersi ma jak się można domyślić małe, ale nie jestem jakimś kurwa skończonym prymitywem, żeby to było dla mnie aż tak istotne :P, z twarzy nie do końca jest w moim typie, aczkolwiek też nie jest jakaś brzydka. Zdarzało mi się już szaleć na punkcie dziewczyn, które obiektywnie można by uznać za mniej więcej tak samo ładne albo nawet brzydsze 😛 Po prostu nie czuję jakiejś chemii, kiedy ją widzę serce nie zaczyna walić, kiedy mnie dotknie nie przechodzą mnie ciarki itp. nie ma fajerwerków:P a z innymi zawsze były

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Sprzedam sprzęgło do Żuka.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Daj sobie spokój, kobiety myślą cipami, wiem co mówie jestem doświadczonym walikonikiem.

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Sorry takie mamy baby w naszym klimacie.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. Nie pierdol, że istnieją takie baby kolego, no może tylko na Marsie, bo na Ziemi już wyginęły dawno przed dinozaurami.

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Co nie popuściła ci szpary ziomuś?

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Zanim nie skorzystałem z Internetu, nie miałem pojęcia, że na świecie jest
    tylu idiotów.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Przeleć, zobacz czy się dobrze wali, jak tak to śmiało , jak nie to olej, bo prawda jest taka że połowa życia opiera się na dupie 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  22. No tak, właściwie to każdy kawaler marzy o pięknej, mądrej, troskliwej i zaradnej żonie, ale nie tylko bo każdy żonaty też.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. To po co się z nią spoufalałeś kretynie skoro cie nie pociąga?

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Nie musi pociągać, ważne żeby dobrze ciągnęła gałę, pozdro

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Może masz taki sam tok myślenia jak spora część kobiet. Pociągają Cię te złe.

    0

    0
    Odpowiedz
  26. Jeśli masz uczucie, że tracisz życiową szansę, to jednak jest coś na rzeczy. 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  27. Jest masa takich kobiet tylko nie zwracacie na nie uwagi bo wolicie tepe dziunie z dekoldem po pas .Znam to doskonale

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Baaaka! 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  29. Może jesteś pedałem, ale jeszcze tego nie odkryłeś?

    0

    0
    Odpowiedz
  30. Ten Kolega z numeru 11 jest niesamowicie madry i ma pewnie racja!
    Ja powiem ale tak; ciesz sie, ze qrwa taka facetka spotkales, nie zmuszaj sie do niczego. Za nim ja zostawisz zadaj sie sam pytanie czy by ci bylo milo jak by ona z innym facetem miala sex ? Przepraszam za moj styl i pozdrawiam wszystkich chujowiczow. Alles SPOKO !

    0

    0
    Odpowiedz
  31. Do 5 i innych : nie pierdol ! strzelam , że jesteś grubasem bez faceta . Jakby jakiś grubas chciał schudnąc to by to po prostu zrobił . Wiem ,bo sam byłem gruby , ale skończyłem wpierdalac chipsy i inne gówna . Kobiety wcale nie są święte , większość leci na kase , władze, stanowisko, wygląd . Albo dają dupy na prawo i lewo i w przód i w tył i kurwa po ukosie nawet .

    0

    0
    Odpowiedz
  32. Co za debile tu komentują. Czytajcie ze zrozumieniem! Facet napisał, że dziewczyna jest cudowna (tak mu się wydaje) ale go nie pociąga. I ma prawo go nie pociągać, nie ma iskry i tyle. A wy już wymyślacie imbecyle nie wiadomo co, od razu teksty o pustych laskach, o wypindrzonych szmatach. A facet po prostu napisał, że nie ma iskry a chciałby, żeby ta iskra była. To proste, użyjcie mózgu!

    0

    0
    Odpowiedz
  33. Nie ma takich dziewczyn. Mogę się założyć, że za max pół roku wrócisz tu z żalami, że jednak jest okropna.

    0

    0
    Odpowiedz
  34. Niestety jeśli chodzi o kobiety to uroda nie idzie w parze z rozumem i na odwrót.Jak piękna to durna,jak mądra i miła to maszkaron.Po prostu te piękne mają w życiu łatwiej,każdy im kadzi i wyrastają w przekonaniu że są takie zajebiste natomiast te nieurodziwe muszą się rozwijać intelektualnie.Są też skromniejsze gdyż same często na pewno doznawały upokorzeń.Jedno co to widzę po kolegach to to że oni strasznie wybrzydzają na kobiety.Jeśli nie ma 100kg i nie śmierdzi to czemu jej nie chcesz?Może podaj mi namiary na nią,ja wybredny nie jestem:) Nie przejmuj się,ja też nie mam dziewczyny,wiem jakie to smutne ale po prostu zaakceptuj że nie ma już normalnych.

    0

    0
    Odpowiedz
  35. Pierdolisz ona po prostu cie nie che bo jak każda woli koksów z siłowni. Zwiększ masę to może cie zauważy.

    0

    0
    Odpowiedz
  36. @3 – Mnie taki laski jakie opisujesz nie kręcą. Ale faktem jest, że sporo facetów tak ma. Wystarczy przejść się do pubu gdzie siedzi wielu takich i jak wejdzie jakaś laska to od razu pożądliwie wodzą za nią oczami. Ja tak nie robię, ale oczywiście zaraz mnie nazwą gejem… wąsko-myślący podążający za swymi pożądliwościami. @5 – nie ukrywam, że uroda się liczy, ale ostatnio i tak myślę o tych brzydszych pannach bo może akurat coś wartościowego taka ma a wyrobić ciało też można. Sam też muszę np. zarobić na aparat na zęby. Pozdro. Btw to nie są gwiazdki dawidowe… czemu ludzie ciągle mylą magiczne pentagramy z demoniczną gwiazdą sześcio-ramienną?!…

    0

    0
    Odpowiedz
  37. Jesteś poprostu popierdolony i takie też Ciebie baby interesują, a najwiekszą hujnią jaka istnieje w tym temacie ty Ty sam. Idź se pierdolnij barana w ścianę to może zmundrzejesz.

    0

    0
    Odpowiedz
  38. I co dalej z tym zamierzasz zrobic?A może nic?Zawsze są plusy i minusy,a którą drogę wybierzemy zależy od nas.

    0

    0
    Odpowiedz
  39. Fake,już po tytule poznałem że to fake.

    0

    0
    Odpowiedz
  40. Czuję się jakbym to ja napisał… Miałem dokładnie tak samo. Musieliśmy się rozstać. Oby znalazła kogoś, kto ją doceni.

    0

    0
    Odpowiedz
  41. Śmieszne jak próbujesz się sam okłamywać pisząc te brednie tylko po to żeby się dowartościować. Prawda jest taka że ona nawet o tobie nie pomyślała jak o facecie. Wyobrażasz sobie zbyt dużo. Typowy przykład osobnika spłodzonego z kiepskiego nasienia. Siłka nie pomoże. To co wpompujesz w masę zejdzie ze namiastki mózgu.

    0

    0
    Odpowiedz
  42. Osoba spod 31 dobrze prawi. Nie warto sobie wmawiać, że iskrzy, skoro nie iskrzy. Nie da się zmusić siebie, żeby ktoś cię pociągał, mimo zalet drugiej osoby.

    0

    0
    Odpowiedz
  43. Ja pierdole! Wszędzie debata na ten sam temat… ile można? Prawda jest stara jak świat i oczywista – muszą być spełnione dwa warunki a nie jeden jak przedstawił to autor, by mogło być cudownie – kobieta musi mieć to coś czym akurat cię pociąga, co nie ma nic wspólnego z cyckami, szpachlą na pysku czy innym badziewiem, tylko musi cię po prostu pociagać jako kobieta w sensie ogólnym, i do tego musi dojść druga sprawa – mieć charakter, postawę życiową czy jak zwał tak zwał, która ci odpowiada i wtedy mówimy o pełnym sukcesie. Oczywiście ty też musisz mieć te dwie rzeczy, byście stali się dwoma połóweczkami. A teraz o tym zapomnij, bo to zajeżdża kalkulacjami. Jakby to była ta jedyna, to byś się zakochał, bo o miłość w tym wszystkim chodzi, a nie pierdolił mi tu farmazony o dobrym charakterze. Pobudka!

    0

    0
    Odpowiedz
  44. Swój do swego ciągnie =)

    0

    0
    Odpowiedz
  45. zrób jej minetę!

    0

    0
    Odpowiedz
  46. It’s a trap! Kobiety to sprytne stworzenia. Brzydki paszczur potrafi się zamienić w coś miłego tylko po to żeby USIDLIĆ!

    Tak jak drapieżniki wabią swoje ofiarę swoimi wdziękami.

    0

    0
    Odpowiedz

Papierosy

Kurwa, pierwszego papierosa zapaliłem w wieku 13 lat będąc pod presją kolegów. Posmakowało, potem się paliło okazyjnie, na jakiejś imprezce czy coś w ten deseń. W liceum, już się paliło więcej, przed autobusem rano, przed szkołą, czasem na przerwie, w drodze do domu. Po maturze przestałem palić. Nabrałem nawet obrzydzenia do papierosów, w końcu to kurwa nie zdrowe. Wreszcie przyszło mi pracować. Praca chujowa, na stacji benzynowej, same stresy bo połowa klientów to kurwy. No i zacząłem znów palić, kurwa. Niby pomaga na stresy. Apel do wszystkich, nie próbujcie nigdy szlugów, nawet na takiej zasadzie „od jednego się nie uzależnie”. Bo to wraca. Po miesiącu, roku, trzech, ale wraca i potem jest ciężko kurwa.

82
79
Pokaż komentarze (13)

Komentarze do "Papierosy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Faje to chujnia – paliłem 17 lat , a ostatnie 10 lat po 2 paczki dziennie . Zgadzam sie z autorem , nie zaczynajcie nigdy i nie próbujcie ścierwa. Ja nie palę juz 2 lata 🙂 a pomógł mi wyjść z uzależnienia Allen Carr , jego książka” easy way”

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Wow praca na stacji benzynowej tak bardzo stersująca. Weź się w garść nierobie. Poza tym 'niezdrowe’ – toż to podstawówka! 'Nie’ z przymiotnikami….????!!

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Nie niby, tylko zdecydowanie pomaga na stresy.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Yo man mi to mówisz? M.in przez fajki rozstałem się z dziewczyną. Poza tym za paczkę fajek mam dwa litry paliwa i mogę nakurwiać na motocyklu kilkanaście, kilkadziesiąt km.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. co fakt to fakt

    0

    0
    Odpowiedz
  7. W życiu jest wiele głupstw do wyboru, dlatego nie powinniśmy wybierać ciągle tego samego

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Napiszę ci coś obrzydliwego, ale skutecznego o czym kiedyś opowiedział mi mój tata. Jak odzwyczaić od palenia? -szybko, skutecznie lecz pozostawia to traumę. Mianowicie, brano kiedyś takiego delikwenta i przywiązywało się do drzewa… Następnie do kilku paczek, do każdego papierosa z osobna (uwaga, to będzie chore) wkładało się kawałki paznokci. Taki młodzieniaszek palił i palił tyle aż rzygał. Nie przesadzaj z ilością tych paczek ze 2-3 wystarczą. Potem na sam widok paczki będziesz czuł obrzydzenie. Chore, nie? ;D

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Najlepiej uzależnienie leczyć innym, zdrowszym. Pomyśl sam, gdybyś miał nieograniczony budżet, to wolałbyś wydawać na palenie, czy np. na jazdę na motocyklu, czy sportowym/terenowym/luksusowym samochodem/jachtem/samolotem?
    Odpowiedź jedno i drugie nie wchodzi w grę. Widzisz, założę się, że wybrałbyś to drugie. Więc jaki problem? Odnajdź swoją prawdziwą pasję, zbieraj hajs i tyle. Póki co jeśli np. nie masz zbyt wiele hajsu, kup sobie E-peta z zerowym wkładem, chyba sama gliceryna – to bez nikotyny nie szkodzi, a pomoże ci w walce z samym nawykiem posiadania peta w mordzie. Pozdrawiam i życzę udanej walki.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Kurwa wpis jakby mój, też 1,5 roku nie paliłem, jeszcze dwa miesiące temu rzygać mi się chciało na smród fajek. I chuj, zmieniłem robotę, zacząłem wychodzić na dymka dwa, potem trzy razy dziennie i poszło. Dziś już palę normalnie, jak kiedyś, a fajki 2 razy droższe…

    0

    1
    Odpowiedz
  11. Sorrry tak już jest w naszym klimacie

    0

    0
    Odpowiedz
  12. To raczej zależy od osoby, ja sobie okazyjnie pale do piwka czy na imprezie i jakoś poza tym nigdy mnie do tego nie ciągneło.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Ja sprobowalem papierosow, wypalilem moze jedna paczke w swoim zyciu tak jak to mowisz dla towarzystwa na imprezce. i co ? i nic … nie uzaleznilem sie, teraz juz nawet jak pije czasem, to nigdy nie zapale 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Nie pal na stacji benzynowej, bo jak pierdolnie, to nawet raka nie zdążysz dostać.

    0

    0
    Odpowiedz