# Brak równości. # Brak szacunku. #

Witajcie,
choć bardzo lubię różnorodność, to jednak denerwuje mnie nierówność między ludźmi – i nie dlatego, że ktoś jest zamoszny a ja biedny, bo mi daleko do zawiści; lecz dlatego, że większość ludzi – a w zasadzie wszyscy – z mojego otoczenia niesprawiedliwe mnie traktują, bo zamiast dostrzec to, że ja jako młody chłopak kurwa dopiero zaczynam wchodzić w dorosłość, więc dopiero zaczynam pracować na np. motocykl to mnie od razu piętnują, że „ty to jesteś biedak”.
Najbardziej jednak przykre jest dla mnie to, że wszyscy z góry od razu postrzegają mnie jako nieudacznika i przegrywa a nie skupiają się na tym dlaczego tak jest?
Może dlatego, że ja jestem młodzieńcem a nie w średnim wieku?
Ja to wiem, ale ludzie nie umieją tego zrozumieć, a gdy próbuje im swoją sytuację wytłumaczyć to ludzie jeszcze wścieklej mnie werbalnie atakują, bo mają kolejne wymówki, że np. nie chce ci się iść do lepszej pracy.
Przecież dla mnie wiadomo, że nie jest możliwe dla mnie bym już jako młodzieniec miał to samo co mężczyzna w średnim wieku, który już zdołał się dorobić i wielokrotnie awansował w pracy.
Wszyscy żądają ode mnie bym w moim wieku już miał apartament z basenem, luksusowy samochód a nie rzęcha, i abym był dyrektorem zagranicznych korporacji lub cenionym biznesmenem na skalę globalną.
Też bym tego bardzo chciał (bo kto by nie chciał???), ale przecież nie jestem w stanie zarabiając najniższą krajową od razu wejść na poziom nowobogackiego życia, a dobrej pracy szybko nie uzyskam, bo nie mam kompetencji, których również nie uzyskam, bo nie mam czasu, bo ciągle jestem zmęczony tym, że jedyne na co pracuje to na czynsz i na jedzenie, i na nic więcej mnie nie stać.
Nie mam wolnego czasu praktycznie w ogóle, a jeśli już mam wolny czas to się nudzę (nic nie robię albo przeglądam memy), bo jestem zbyt zmęczony na cokolwiek.
Najgorsze jednak jest niezrozumienie ze strony społeczeństwa, co sprawia, że bezpośrednie moje otoczenie a nawet obcy, przypadkowo spotykani ludzie traktują mnie jako trędowatego, a przecież w moim wieku poza bananowcami każdy ma tak samo przejebane jak ja, prawda?
Jednak niestety zauważyłem, że każdy szuka najlepszej partii w postaci zamożności, ale nierealnej do osiągnięcia w moim wieku.
Z jednej strony to w pełni rozumiem i szanuję, ale zarazem nie potrafię zaakceptować tego, że prawie nikt mnie nie toleruje ani nie szanuje.
ŚRUT.

4
12

Komentarze do "# Brak równości. # Brak szacunku. #"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Bartek wstawaj do szkoły. Tato, jeszcze pięć minut. Bartek, spóźnisz się. Jeszcze chwilę. Mówię ci, że nie zdążysz. Nie chcę tam iść, dzieci się ze mnie śmieją i co chwilę mi jakiś dokucza. Bartek musisz, masz 37 lat i jesteś tam dyrektorem.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. To nie Bartek,
      tylko Bartosz (dla dumnych z niego) albo Bartuś (dla materialistów).

      1

      0
      Odpowiedz
    2. I jak się to ima do postó?

      1

      0
      Odpowiedz
  3. I widać, żeś młody, bo później człowiek nie przejmuje się opiniami ludzi. Tylko młody przejmuje się takimi bzdurami

    4

    0
    Odpowiedz
    1. Racja kurwa, też bardzo dawno zauważyłem, że tylko młodzi przejmują się słowami.
      Dojrzali natomiast przejmują się ilością posiadanych pieniędzy!

      1

      0
      Odpowiedz
  4. A po jakiego skurvysyna się przejmujesz jakimiś głąbami?
    Pierdol ich odetnij się i rób swoje
    Od razu będziesz zdrowszy…

    3

    0
    Odpowiedz
  5. Zmień swoje pojebane otoczenie, bo to chore, żeby w ten sposób kogoś oceniać. Jeśli nie możesz teraz tego zrobić to pierdol to i rób swoje. Jeśli masz głowę na karku i jesteś zaradny to sukces przyjdzie. Do tego wszystkiego potrzebne jest co prawda też trochę szczęścia, czego Ci życzę.

    2

    0
    Odpowiedz
  6. Zamożny, a nie zamoszny.
    Znaki interpunkcyjne stawiamy po spacji.
    Przed to powinien być przecinek.
    Nie piszemy z włączonym Caps lockiem.
    Lord Grammarnazi

    0

    1
    Odpowiedz