Kankan, cancan – francuski taniec z 2. połowy XIX wieku, pochodzenie niepewne. Według jednej z hipotez rozwinął się z kadryla, według innej był początkowo karykaturą tańców afrykańskich, istnieje również przypuszczenie, że do Francji przywieźli go wracający z Algierii żołnierze[1]. Towarzyszy mu muzyka bardzo szybka, w rytmie galopu, w metrum 2/4.
Po błyskawicznej karierze we Francji, u schyłku XIX wieku kankan rozpowszechnił się szybko również i w innych krajach. Jacques Offenbach wprowadził go do swoich operetek (m.in. Orfeusz w piekle). Swoją popularność ugruntował przez paryskie teatrzyki variétés. Charakterystycznymi dla tego tańca są takie figury akrobatyczne, jak szpagat, gwiazda, wyrzut prostej nogi do góry. Początkowo wywoływał oburzenie w kręgach chrześcijańskich[1].
10 lat temu trawa była bardziej zielona a niebo bardziej niebieskie, równie dobrze możesz przeczytać program wyborczy Kononowicza. Ja się nie nudzę, zapierdalam żeby mieć z czego zapłacić zusy, srusy i kołodki na takich nierobów jak ty.
Chuja warta prawda tłuku. Pierdolisz jak potłuczony.
Nie wprowadzaj forumowiczów w błąd.
Jesteś nieukiemSPACJA,jebanym bucemSPACJA,pierdolonym analfabetąSPACJA,zarozumiałym knuremSPACJA,który ma nasrane we łbie.
Pierdolnij się w ten pusty łebBEZSPACJI!
Spację stawiamy, klikając w nią, a nie pisząc ją.
P.S Jesteś nieukiem, jebanym bucem, pierdolonym analfabetą, zarozumiałym knurem, który ma nasrane we łbie. Pierdolnij się w ten pusty łeb – tak rzekła twoja matka do ojca po twoim porodzie.
Lord Grammarnazi
Patrzę w sufit i myślę trochę o Wiśle, trochę o przemyśle.
Jak się nudzę to tańczę Kankan.
Kankan, cancan – francuski taniec z 2. połowy XIX wieku, pochodzenie niepewne. Według jednej z hipotez rozwinął się z kadryla, według innej był początkowo karykaturą tańców afrykańskich, istnieje również przypuszczenie, że do Francji przywieźli go wracający z Algierii żołnierze[1]. Towarzyszy mu muzyka bardzo szybka, w rytmie galopu, w metrum 2/4.
Po błyskawicznej karierze we Francji, u schyłku XIX wieku kankan rozpowszechnił się szybko również i w innych krajach. Jacques Offenbach wprowadził go do swoich operetek (m.in. Orfeusz w piekle). Swoją popularność ugruntował przez paryskie teatrzyki variétés. Charakterystycznymi dla tego tańca są takie figury akrobatyczne, jak szpagat, gwiazda, wyrzut prostej nogi do góry. Początkowo wywoływał oburzenie w kręgach chrześcijańskich[1].
jak oburzenie ciemnogrodu to kurwa dobry znak!
10 lat temu trawa była bardziej zielona a niebo bardziej niebieskie, równie dobrze możesz przeczytać program wyborczy Kononowicza. Ja się nie nudzę, zapierdalam żeby mieć z czego zapłacić zusy, srusy i kołodki na takich nierobów jak ty.
Och kurwa gościu zjebie pierdolony,
ja się nudzę tylko wtedy, gdy mi się pracohol kończy.
Więc się ode mnie odpierdol debilu.
„co robicie, gdy się nudzicie?”
Masę i doktorat.
„najpierw masa potem rzeźba”
doktorat nic nie znaczy
to nie żryj tyle leniu
Ja zazwyczaj w takich chwilach jem rybę i słucham disko.
disco jest dla wieśniaków
Znaki interpunkcyjne stawiamy po spacji.
Lord Grammarnazi
Chuja warta prawda tłuku. Pierdolisz jak potłuczony.
Nie wprowadzaj forumowiczów w błąd.
Jesteś nieukiemSPACJA,jebanym bucemSPACJA,pierdolonym analfabetąSPACJA,zarozumiałym knuremSPACJA,który ma nasrane we łbie.
Pierdolnij się w ten pusty łebBEZSPACJI!
Spację stawiamy, klikając w nią, a nie pisząc ją.
P.S Jesteś nieukiem, jebanym bucem, pierdolonym analfabetą, zarozumiałym knurem, który ma nasrane we łbie. Pierdolnij się w ten pusty łeb – tak rzekła twoja matka do ojca po twoim porodzie.
Lord Grammarnazi
P.S Przed tłuku powinieneś postawić przecinek.
Mec. Grammarnazi