Hipokryzja po raz pierdylion osiemnasty

No to jadziem z koksem …
Mam już swoje lata, a i kilka związków za sobą. Jak nadmieniłem w temacie, niesamowicie wręcz wkurwia mnie hipokryzja napotkanych przeze mnie niewiast. Jak to w związku przeważnie bywa – sex jest raczej powszechnym zjawiskiem. No, ale do nędzy kurwy, gdy po namiętnym bzykańsku laska zabiera mnie do kościoła w niedziele, to coś tu jest do chuja pantografa chyba delikatnie nie halo? No to jej klaruje taki stan rzeczy, a ona mi odpowiada abym nie pierdolił głupot, bo do kościółka iść się należy. No ki chuj wodę mąci? – sobie myślę. Miałem też okazję wizytować na chacie u rodziców panny jednej, drugiej, oraz n-tej i klimat rozdwojenia jaźni jest podobny – z radiolinii napierdala padre dyrektor, ale generalnie każdy ma mocno wyjebane, że córuchna przywozi kolejnego chłopinę – do kościółka marsz w niedzielę ! Albo to jaranie się w chuj zajebistą białą suknią ślubną. Mówię do niuni: ”bejbe, chyba coś Ci się jebie w głowie? Biała sukienka, to symbol czystości i niewinności, a Ty robienia lodzika nie nauczyłaś się raczej na kursie korespondencyjnym?” No to się wzięła i obraziła. I taka to kurwa melodia z tymi babeczkami. Jak nie urok to sraczka.
Nie mam zasadniczo nic do kościoła katolickiego, ale no ja pierdole – jeśli decydujemy się na jakiś scenariusz, to go realizujmy jak należy. Albo jestem katolikiem i gram w te zasady albo laska na to.
Chujnia oraz śrut i nie ma bata!

73
88

Komentarze do "Hipokryzja po raz pierdylion osiemnasty"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Niech sobie chodzi jej sprawa. Jak Ty nie chcesz to jej to powiedz i nie idz. Nikt tam na siłe nikogo nie powinien pchać.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. „Bułkę w bibułkę a chuja do łapy……” bardzo fajna piosenka pana Liroya_Twoja Córka nic dodac sama prawda,posłuchajcie sobie piosenki Wersja Demo -grupy Haśiok polecam samo zycie baby zawsze takie byly tylko teraz mają głos i takie chłopy mamy skutki same juz nie wiedzą czego chcą bo nie ma kto nimi kierować i jak sie mówię ze facet to głowa a kobieta to szyja tylko co z tego jak ta szyja próbuje za bardzo kręcić i zawsze z chujowym skutkiem no to Śrut z wami

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Oj koleś ale masz problem. Religia sobie a życie sobie, tak było, jest i będzie. I to nie tylko u katolików. Masz wyjebane to miej, a Ci co chcą się bawić w rozdwojenie jaźni niech się bawią.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Kościół Katolicki zabrania lodzika? Pierwsze słyszę.

    0

    1
    Odpowiedz
  6. Chuj wie o co Ci chodzi w tej chujni.

    0

    1
    Odpowiedz
  7. Hipokryzja wiary dotyka zdecydowanej większości katolików w tym kraju. Zresztą każdy z nas jest hipokrytą w mniejszym lub większym stopniu

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Weź nie pierdol – bzykaj póki mozesz

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Tak, masz rację. To niedopuszczalne że inni rozumieją pewne rzeczy inaczej niż Ty. Doskonale rozumiem Twoje zagubienie. Wszyscy powinni wszystko oceniać dokładnie tak jak Ty, podzielać Twoje czarno-białe widzenie rzeczywistości i zgadzać się, a nawet przyklaskiwać Twoim chamskim uwagom.

    0

    1
    Odpowiedz
  10. Hehe – tobie się coś jebie w głowie skoro myślisz, że jeśli w ten sposób zwracasz się do kobiety, to jest ok. Jak ci przeszkadza, że laska z tobą uprawia seks, i że jej rodzina cię akceptuje, to pozostaje się rozstać. Wydaje ci się, że dorosłeś do ateizmu, to teraz musisz dorosnąć jeszcze do tego, że ludzie są różni, różnie myślą, mają swoje kulturowe i religijne przyzwyczajenia. Każdy człowiek ma jakieś zachowania, które wynikają nie z naukowej interpretacji świata, ale z wpływów społecznych.

    1

    1
    Odpowiedz
  11. dobrze gadasz, wszyscy bardzo świętojebliwi, szkoda, że tylko w niedzielę

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Nic tylko się pod tym podpisać. Ale powiem Ci, gościu, że z tą białą kiecką i lodzikiem to pojechałeś. 5 i piwo dla Ciebie 😀

    1

    0
    Odpowiedz
  13. mądrze prawisz 🙂

    1

    0
    Odpowiedz
  14. O kur** jak nazywa się ta niewiasta? Bo zupełnie jakbyś moją opisał …

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Dobre! I szczere do bólu!

    0

    0
    Odpowiedz
  16. O co Ci chodzi?To że panna Ci robi ,,loda” to nie znaczy że nie może kochać Boga.To samo by się tyczyło płci przeciwnej.Owszem kościół nie pochwala seksu przedmałżeńskiego ,ale z tego co mi wiadomo,to nikogo nie wyklucza z grona wiernych.Ogarnij się. Po prostu laska stara się żyć w przyjaźni z Bogiem.Podkreślam-stara się.

    1

    1
    Odpowiedz
  17. Z tego co piszesz wynika, że ruchałeś w życiu niejedną panne, gdzie tu chujnia … ? Co ci przeszkadza, że chce se iść do kościoła. Jak chce niech se idzie. Jakby chciała się ruchać w kościele to byłby powód do niepokoju, albo jakby nie chciała się wogule bzykać, a tak … Dalej nie widze u ciebie chujni.

    0

    0
    Odpowiedz
  18. gościu to Ty jesteś frajer bo się zachowujesz jakbyś chuja na smietniku znalazł. Jak masz ochotę tylko na jebańsko to nie ogarniam tematu po ki chuj wciskasz się tym dupom na chatę. Bałamucisz laski i to ty tu jesteś skurwysynem i tępym chujem

    1

    1
    Odpowiedz
  19. Człowieku, nie rozumiesz istoty Kościoła. Kościół to nie jest zbiór robotów zaprogramowanych na wypełnianie Przykazań. Kościół to święta instytucja GRZESZNYCH ludzi. W ogóle stworzona dla grzesznych ludzi. Nawet apostołowie grzeszyli. To nie jest hipokryzja, tylko życie. Z jednej strony Szóste Przykazanie, z drugiej strony chce się ciupciać i czasami ciężko się powstrzymać. Nie jest tak łatwo od razu być takim mocarzem w ascezie, żeby kilka razy nie zaliczyć upadków, zanim się dojdzie do wprawy. Hipokryzja zaczyna się wtedy, kiedy taki delikwent przestaje nazywać rzeczy po imieniu (np. mówić, że czasem nie umie się powstrzymać przed współżyciem, ale chciałby to zmienić), a zaczyna kreować swoją „naukę”, mówiąc że np. jest katolikiem, ale seksu przed ślubem to za grzech nie uważa, bo czasy się zmieniły, bla bla bla… Rozumiesz już mniej więcej? Chrystus powiedział, że przyszedł do grzeszników, bo „Nie zdrowi potrzebują lekarza, lecz ci, którzy źle się mają.” Ale kiedy ci „chorzy” wmawiają lekarzowi, że rak, który ich toczy, jest całkiem sympatyczny, to jest hipokryzja. Nie jesteś w stanie wleźć w skórę Twojej dziewczyny i sprawdzić, czy ona aby ma z tego powodu wyrzuty sumienia, czy nie, prawda?

    0

    1
    Odpowiedz
  20. Całkowicie się z Tobą zgadzam! Ja osobiście chodzę do kościółka lecz realizuję także założenia – żadnego sexu przed ślubem itd. Nie robię tego tylko dla kościoła ale raczej wg swojej wiary. I tak jak Ciebie, denerwuje mnie taka hipokryzja, mam full koleżanek, których nie obchodzą żadne przykazania, wszystko mają gdzieś ale do kościoła trzeba iść a jak coś nie tak na kościół to skaandaal a rodzice myślą, że takie święte… Ech współczuję 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  21. @17. i tu sie zgodzę. ponadto rozumiem jebać sie na lewo i prawo, dawać dupy komu popadnie i potem iść do kościoła i udawać święta to jest porażka…ale jeśli jesteś w związku, kochacie się, seks jest z miłości a nie dla rozrywki to chyba nic złego w pojsciu do kościoła później, zwłaszcza razem. Poza tym nie chcesz-nie idz, co CIe ona obchodzi.
    Obiad u teściów- tak to nazwijmy..hmm wolałbyś na starcie usłyszec od „teścia”: „ooo to ty jestes tym ktory rucha moja corke? witaj w rodzinie motherfucker yoł!” to chyba by było nie halo.
    aha @4 tak kosciól katolicki zabrania lodzika, nie mozna sprawiać sobie przyjemnosci seksualnej, a przy wytrysku zabijasz potencjalnych ludzi. to dopiero chujnia.

    0

    0
    Odpowiedz
  22. Tak samo myślę kolego!! Jestem dziewczyną i denerwuje mnie że mój chłopak najpierw mnie rucha a na drugi dzień ciągnie do kościoła. To obłuda i pozerstwo! Jeśli się jest katolikiem to się nie robi takich rzeczy. Owszem można raz się skusić i popełnić ten grzech ale nie robić tego z premedytacją i mimo wszystko popierdzielać do kościoła i gadać jaki to ja jestem Katolik…

    0

    1
    Odpowiedz
  23. Fakt 1 – jesteś pojebem.

    0

    0
    Odpowiedz
  24. Popieram autora wpisu w 100%.

    0

    0
    Odpowiedz
  25. 17@ dojebales/aś mu konkretnie. tez tak uwazam.
    „nie znalazlem huja w smieciach by wkladac w byle jaka proce” pzdr

    0

    0
    Odpowiedz
  26. @18 dobrze kolego prawisz. Nikt nie jest idealny a w XXI wieku przy seksie atakującym z każdej strony czasami ciężko wytrzymać. Nie uważam tego za hipokryzję, gorsze jak już ktoś napisał jest jeżdżenie po kościele a potem zasuwanie na mszę w niedzielę.

    0

    1
    Odpowiedz
  27. Stary zrobiłeś ze mnie plazmę. Masz absolutną rację.

    0

    0
    Odpowiedz
  28. Ja mam to samo tylko jestem kobietą a mój facet pieprzy mnie od 8 lat a do kościoła chodzi i ślub kościelny ma być, bo on wielce katolik, hipokryta pieprzony. Jak taki katolik to niech sobie dziewice jakąś przygrucha i nie mieszka z laską przed ślubem!!! Pseudokatolicy made in Poland nie lepsi od ojca Dyrektora!

    0

    1
    Odpowiedz
  29. Człowieku! Z hipokryzją to masz rację ale zważ iż tekst jaki rzuciłeś swojej kobiecie jest niczym obdarty z uczuć, równie dobrze Alfons mógł jej tak powiedzieć. Coż, widać warci siebie:) A to że idiotyzmem chodzić do kościoła mimo że przykazy religijne ma się w dupie nie jest niczym nowym! Ja np. nie chodzę do kościoła bo nie wierzę, owszem mam parę niecnych uczynków z ukochanym z a sobą ale jeszcze jestem dziewicą i to jest zajebiste dla mnie i dla niego;) nie potrzebuje do tego Kościoła, zwłaszcza że jak już tam zaglądnę od święta to widze własnie takich „ktolików” pokroju twej panny. Śmiech na sali..

    0

    2
    Odpowiedz