Jebany sygnał

Sygnał. Pierdolony sygnał telefoniczny, ten który słyszymy podnosząc słuchawkę, kiedy chcemy dzwonić. Pyyyyyyyyyyy… Uzależniłem się od tego cholerstwa. Kiedy byłem mały, bardzo bałem się dzwonić, i dorośli nie potrafili przekonać mnie do telefonowania. Więc kombinowali jak koń pod górę… Synku, może posłuchaj sygnału, jak ładnie piszczy, nie musisz od razu dzwonić, jak się boisz. No i słuchałem tego sygnału. Później jakoś przełamałem lęk przed dzwonieniem i dzwoniłem już bez lęku, normalnie. Do sygnału też nie przywiązywałem uwagi, piszczał sobie przed wykręcaniem numeru i tyle. Ale niedawno się to zmieniło. Zarabiam bardzo mało pieniędzy, więc żydzę na czym tylko się da, także na komórce. No więc jak potrzebuję gdzieś zadzwonić, to dzwonię z telefonu stacjonarnego. No i wszystko wróciło… Najpierw łapałem się na tym, że przeciągam chwilę wykręcania numeru. Nie z lęku przed dzwonieniem, ten już nigdy nie wrócił, tylko z chęci słuchania telefonicznego sygnału. Teraz już mnie popierdoliło na maksa. Podnoszę słuchawkę i godzinami słucham samego sygnału, zdarza mi się całą noc spędzić na słuchaniu pisku w słuchawce. Czasami od słuchawki boli aż ucho (trzeba często zmieniać ucho, słuchamy raz jednym, a raz drugim), a potem głowa, ale chęć słuchania sygnału jest silniejsza. Ostatnio zacząłem słyszeć też głosy, przebijające się przez sygnał, jakby dobiegające z zaświatów. Mówią, że bardzo dobrze robię, i że powinienem jeszcze częściej i dłużej słuchać sygnału, poświęcać temu każdą chwilę życia. Przy jedzeniu też biorę telefon na stół i słucham, bo czuję, że muszę to robić, słuchać sygnału pyyyy pyyyy co robić…

33
62

Komentarze do "Jebany sygnał"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Schizofrenia – weź szczoteczkę do zębów, ręcznik, zmianę bielizny i zgłoś się do czubów. Ewentualnie możesz jeszcze przestać trollować. Jak wolisz.

    23

    0
    Odpowiedz
  3. Kurwa Poltergeit

    6

    0
    Odpowiedz
  4. Dopóki nie chlapnąłeś o „głosach”, to było nawet możliwe.

    12

    0
    Odpowiedz
  5. Schizofrenia jak nic

    4

    0
    Odpowiedz
  6. „co robić…”

    Wieszać się… Tylko się wieszać.
    A potem bujać przy dźwięku z podniesionej wcześniej słuchawki telefonu stacjonarnego…

    8

    2
    Odpowiedz
  7. Polecam telefon z wbudowanym modułem tłumienia sygnału pyyyyyyyy. Odpowiednio zestrojona grupa filtrów pasmowozaporowych, idealnie dostrojona do częstotliwości sygnału pyyyyyy z układem automatycznego wyboru filtra sprawi, że na samą myśl o braku sygnału pyyyyyyy spierdzisz się z wrażenia a dźwięk Twego pierda będzie przypominał pyyyyyy, tyle że o kilka oktaw niżej. Dodam, że filtr wybierany jest w zależności od lokalizacji i wspaniale działa w Sieradzu, Włocławku, Łodzi i innych równie gównianych lokalizacjach. Wbudowanie wspomnianego telefonu do takiego zegarka z takim niebieskim podświetleniem wyświetlacza jest jak bułka z masłem zjełczałym niczym olej ze starego mercedesa – zajmie mi to niespełna dwa tygodnie zaś moja cena za tą usługę nie przekroczy trzech dyszek. Jednak nie chodzi o to, żebyś, drogi Chujowiczu, używał tego zegarka jak panbuk przykazał. Ty się tym zegarkiem po prostu weź i pierdolnij mocno w łeb.

    12

    2
    Odpowiedz
  8. Jak to co. Masa, potem rzeźba. Może w trakcie robienia masy przyjdzie olśnienie. Mickey Rourke podobno miał olśnienie podczas robienia masy, po którym zrobił sobie te wszystkie operacje plastycznie żeby móc zagrać w filmie Zapaśnik!

    7

    0
    Odpowiedz
  9. Wielu ludzi tak ma,ale taki jeden tutaj wykorzustuje czas słuchania sygnału na montowanie takich zegarków z takim niebieskim podświetleniem.Rób coś podobnego..

    2

    1
    Odpowiedz
  10. Nawiaz kontakt z Paulina Moskalik z you tuba. To jakies nawiedzenie z 4 gestosci, a juz siedzimy w 5-tej. Trza sie przestawic. I kup se Magrava, bo z plazma to masz cos nie tak.

    5

    0
    Odpowiedz
    1. O tak nawiąż kontakt z Magdaleną Pauliną Moskalik i ożeń się z nią bo bidulka sama pierdolca dostaje

      2

      0
      Odpowiedz
  11. Przełącz na głośnomówiący. Bedziesz mógł słuchać centrali 24h. Albo zatrudnimy się w ABW na posłuchach… Rozmowa kontrolowana, rozmowa …

    3

    0
    Odpowiedz
  12. Sygnał dany od strażnika metalową pałką przez grzbiet do bardziej wydajnej zapierdolki.

    1

    0
    Odpowiedz
  13. Są różne rodzaje uzależnienia patałachu. Kiedyś, kiedy jeszcze nie byłem Mesiem i nie mieszkałem w willi za dwie bańki z mercedesem, dwoma garażami i miejscem dla kuca też byłem uzależniony. Przeważnie od bełta, taniej naprutej dziwki i znalezionych petów dopalanych cichaczem. Ale teraz, teraz patałachy nie chodzę już na tanie dziwki bo sam sobie sięgam do paszczy a od tylca posuwa mnie prawdziwy macho prawdziwą półmetrową pytą a jego jaja klaszczą mi o dupsko w rytm muzyki z naszego zakładowego radiowęzła Łódzkiego Wydziału herrCommando czy jak to sie tam, kurwa zwie…

    4

    1
    Odpowiedz
    1. To się nazywa Litzmannstadt cośtam Einsatzkommando i jest to nazwa absolutnie z dupy wzięta. Z mesiowej dupy, rzecz jasna. Facet jeszcze się chyba nie obudził z epoki ostatecznego rozwiązania i powinien za to przynajmniej mocno po głupim ryju dostać.

      1

      1
      Odpowiedz
      1. „To się nazywa Litzmannstadt cośtam Einsatzkommando”

        Produktionsabteilung, patałachu. I jak pojawi się czerwona kropka przy twoim nazwisku, to będziesz tę nazwę do usranej śmierci ze łzami w oczach wypowiadał… /Mesio

        PS. Swoją drogą, „ostateczne rozwiązanie” kwestii motłochu by się nawet i przydało… Świat byłby od razu piękniejszy i cywilizowana reszta -jak Pan twój, Mesio, by odetchnęła. Z drugiej jednak strony, kto zapierdalałby na taśmie naszego Łódzkiego Wydziału Fabrycznego, a przede wszystkim, kto kupowałby syf, który produkujemy na półki dyskontów… Tylko po to was, szczury, my -wasi panowie- jeszcze trzymamy.

        2

        2
        Odpowiedz
        1. Swoją drogą, cóż to trzeba ćpać/brać/chlać/wąchać żeby aż tak pierdolić bez sensu. A przede wszystkim bez logiki. Przeczytałbyś, kretynie, przed wysłaniem swoje komentarze i zastanowił się chwilę… Halo! Jest tam kto? Ktoś z mózgiem?

          1

          3
          Odpowiedz
        2. Zapomniałam dodać… Rzecz w sumie oczywista dla chujowiczów, choć dla ciebie chyba mniej. Otóż płytki jesteś.

          1

          2
          Odpowiedz
  14. tak trzymaj.

    1

    0
    Odpowiedz
  15. „Mam swoje 19 lat na karku ” – zajebiste

    0

    0
    Odpowiedz