Mam takie postanowienie, cel na nowy rok aby uzbierać sobie kasę na Nikona, dokładniej chodzi mi o lustrzankę. No ale co mam wolne albo wcześniej kończę lekcję, idę na sklepy i nie mogę się powstrzymać!
30
63
Mam takie postanowienie, cel na nowy rok aby uzbierać sobie kasę na Nikona, dokładniej chodzi mi o lustrzankę. No ale co mam wolne albo wcześniej kończę lekcję, idę na sklepy i nie mogę się powstrzymać!
Ty, ja mam tak samo. Co wcześniej skończę zajęcia, to wbijam do Biedronki i kupuję wór cebuli i nie mam kasy chleb ze smalcem!…
Takie życie – na szczęście. Bo dzięki niemu niewielka grupa ludzi silnej woli, do której należę, zbija kasę na frajerach, którzy są zbyt nierozgarnięci, żeby zgromadzić kapitał na coś więcej niż przeżycie do najbliższej wypłaty, zapierdalając miesiąc w miesiąc na czyjeś Szczęście. Taka brutalna prawda.
Na alegro albo w lombardACH PSZUKAJ!
ogarnij się i zainwestuj w świnke skarbonke
jak moja żona
a może by tak nie chodzić do sklepów ?
no właśnie w tym problem tkwi, że nie mogę się powstrzymać.