No to się rano zdziwiłem. Mieszkam w domu, duży, ładny, 2 garaże. W garażu jak wiadomo samochody. Mieszkamy dosyć daleko od miasta więc są potrzebne. Mamy także nowego psa. Nie jest młody. Opiekujemy się nim po zmarłej sąsiadce. No i fajny jest itp ALE – wstaję dziś rano do pracy, wsiadam w samochód, jadę kawałek no i czuję, że coś nie tak… Wychodzę – sprawdzam opony, a tam jedna pogryziona, NIE NIE PRZEBITA – POGRYZIONA. Chyba kudłatego na zero zgolę na zimę za karę!
22
47
Nie wiem dlaczego, ale odniosłem wrażenie, że głównym przesłaniem tej wypowiedzi było cytuje: „Mieszkam w domu, duży, ładny, 2 garaże. W garażu jak wiadomo samochody” No to stary mogę Ci życzyć wyłącznie, aby nie dopadła Cię prawdziwa chujnia w życiu. Śrut.
Kurwa koleś szkoda że dodałeś iż Twój jajnik czy inny azor ma złotą obroże. Eeeh co za snobizm!